Bójka na turnieju o puchar burmistrza
Podczas turnieju halowej piłki nożnej o puchar burmistrza doszło do rękoczynów między grającymi ze sobą drużynami z Kołaczyc i Sobniowa. W ostatnich minutach mecz został przerwany. Piłkarze Ostoi mówią o skandalicznym zachowaniu rywali oraz wycofaniu się z zawodów.
fot. pixabay.com
W sobotę 13 stycznia na hali jasielskiego gimnazjum przy ul. Czackiego rozgrywany był Turniej Halowej Piłki Nożnej o Puchar Burmistrza Jasła. Podczas końcówki meczu między seniorami z MKS Ostoja Kołaczyce i OKS Sobniów doszło do przepychanek i ostatecznego pobicia się zawodników z obu drużyn. Piłkarze Ostoi na profilu facebook'owym klubu jeszcze tego samego dnia poinformowali o zaistniałej sytuacji, w związku z którą postanowili wycofać się z towarzyskiego turnieju.
Całe zdarzenie miało miejsce pod koniec meczu, który wygrywała 3:1 MKS Ostoja Kołaczyce. - W ostatniej minucie meczu sędzia podyktował aut dla drużyny z Sobniowa. Zagraliśmy na czas. Wtedy doszło do przepychanek między zawodnikami obu drużyn. Zaraz po tym piłkarze z drużyny przeciwnej będący na ławce rezerwowej ruszyli na naszego kolegę, który otrzymał ciosy w twarz, został także przez nich skopany. Zaczęliśmy ich rozdzielać. W tym momencie kolejne uderzenie padły na pozostałe osoby z drużyny – relacjonuje zawodnik z klubu MKS Ostoja Kołaczyce, który chce pozostać anonimowy.
Zawodnicy Ostoi, którzy otrzymali ciosy mają potłuczone żebra, a nawet sińce pod oczami. Jeden z piłkarzy był również podduszany. Z relacji osób będących na turnieju okazuje się, że w bójce brały udział również osoby spoza obu klubów. Całe zajście trwało krótką chwilę. W tym czasie organizatorzy i sędziowie starali się rozdzielić agresorów. Na koniec mecz został przerwany, a drużyna z Kołaczyc zrezygnowała z uczestnictwa w turnieju. - Mieliśmy duże szanse na zwycięstwo, gdyż wygraliśmy z drużyną Czarnych i mieliśmy przewagę nad Sobniowem. Zostały nam do rozegrania dwa mecze z teoretycznie słabszymi drużynami. Uznaliśmy jednak, że zdrowie jest ważniejsze i postanowiliśmy całkiem odpuścić wycofując się z turnieju – wyjaśnia kolejny z zawodników Ostoi.
Drużyna z Kołaczyc uważa, że sprawa powinna zostać nagłośniona, aby w przyszłości nigdy więcej nie miały miejsca tego rodzaju karygodne zachowania. - Dla nas to jest skandal, tak nie powinno być. Sądziliśmy, że turniej był brany przez zawodników na poważnie tym bardziej, że rywalizacja toczyła się o puchar burmistrza miasta Jasła – kwitują piłkarze.
W ramach protestu drużyna z Kołaczyc wycofała się z rozgrywek po 4 meczach, gdyż ich zdaniem wszelkie normy i zasady fair - play zostały przekroczone.
Dyrektor Miejskiego Sportu i Rekreacji w Jaśle nie krył zaskoczenia zaistniałym incydentem. - Przykro mi, że mają miejsce takie sytuacje. Muszę jednak podkreślić, że w ciągu mojej 9-letniej pracy w MOSiR w Jaśle pierwszy raz mam do czynienia z takim zachowaniem – skomentował dyrektor Tadeusz Baniak. Dodał również, że w związku z ostatnimi wydarzeniami MKS MOSiR zrezygnuje z organizacji halowych turniejów piłki nożnej w Jaśle.
- Każde takie zdarzenia są naganne i niedopuszczalne. Jest nam przykro, że brali w nim udział nasi zawodnicy. Możemy tylko jako klub, zarząd i zawodnicy przeprosić. A jak było nie jesteśmy w stanie jednoznacznie stwierdzić, bo różne są wersje wydarzeń. Te emocje jednej i drugiej drużyny były niewłaściwe i przeważyły - skomentował prezes klubu OKS Sobniów Krzysztof Buba.
Ilona Dziedzic