Budowa lądowiska przy nowej komendzie. Czy to się uda?
Temat związany z budową lądowiska dla helikopterów w Jaśle ucichł. Obecnie priorytetowym zadaniem dla powiatu jest rozbudowa jasielskiego szpitala. Inwestycji nie da się jednak uniknąć. Szpitalne Oddziały Ratunkowe muszą mieć lądowisko na 1 stycznia 2021 r.
Minister zdrowia Konstanty Radziwiłł w rozporządzeniu z 16 grudnia 2016 r. w sprawie szpitalnego oddziału ratunkowego przesunął termin dotyczący obowiązku funkcjonowania całodobowego lądowiska przy SOR-ach z 1 stycznia 2017 r. na 1 stycznia 2021 r. Jego decyzja była podyktowana tym, iż 75 SOR-ów w Polsce nadal nie posiada dostępu do lądowisk i groziła im likwidacja. - „Brak wydłużenia tego terminu przy jednoczesnym braku spełnienia wymagań rozporządzenia, spowoduje z dniem 1 stycznia 2017 r. utratę możliwości realizacji świadczeń w SOR w ramach umowy zawartej z Narodowym Funduszem Zdrowia w odniesieniu do 75 podmiotów leczniczych” – czytamy w rozporządzeniu z 16 grudnia 2016 r.
Lądowisko przy komendzie
Miejscem przeznaczonym na budowę lądowiska miały być tereny w przemysłowej strefie Jasła. W związku z tym władze powiatu kupiły grunty od miasta oraz przejęły nieodpłatnie działki od Agencji Nieruchomości Rolnych, a projekt na wykonanie lądowiska był przygotowany.
Niedługo po tym pojawił się nowy pomysł związany z budową lądowiska, o którym mówił w ubiegłym roku wicestarosta jasielski Tadeusz Górczyk. Władze starostwa rozważały wówczas, czy nie lepszym rozwiązaniem byłaby realizacja inwestycji przy nowej komendzie, która ma powstać do 2020 r.
- W pierwszych planach była mowa o powstaniu lądowiska przy komendzie, ale odstąpiono od tych zamiarów. Potem nastąpiło przeprojektowanie i realizowana obecnie inwestycja nie przewiduje budowy lądowiska – poinformowała nas nadkom. Marta Tabarz-Rygiel, rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej Policji w Rzeszowie.
Starosta Adam Pawluś podkreśla, że zlokalizowanie lądowiska przy ul. Sroczyńskiego w Jaśle miałoby wiele zalet. Przede wszystkim zostałoby usytuowane bliżej jasielskiego szpitala, co znacznie skróciłoby drogę dojazdu. Ponadto w porównaniu z koncepcją budowy lądowiska w strefie przemysłowej nie byłoby mowy o kolejnych kosztach związanych z przygotowaniem drogi dojazdowej. - Chcemy wrócić do tematu lądowiska. Rozmawiałem z komendantem Komendy Wojewódzkiej w Rzeszowie o przejęciu terenu przy ul. Sroczyńskiego przy budowanej siedzibie policji i ewentualnym zlokalizowaniu w tym miejscu lądowiska dla śmigłowców. Inwestycja finansowana byłaby ze środków miasta i powiatu. Wszystko zależeć będzie od przychylności władz rzeszowskiej policji – podkreślił Adam Pawluś, starosta jasielski.
Blisko i pod kontrolą
Dyrekcja szpitala podobnie jak władze powiatu optują za lokalizacją lądowiska w pobliskim sąsiedztwie nowej komendy. Po pierwsze ze względu na bardzo niewielką odległość od szpitala, po drugie obiekt ten byłby pod stałym monitoringiem. - Uważam, że powstanie lądowiska przeznaczonego o celów transportowych przy nowej siedzibie policji jest bardzo dobrym rozwiązaniem. Sprowadziliśmy pilota, który zajmuje się testowaniem terenu w zakresie przydatności dla helikopterów. Ocenił to miejsce pozytywnie - wyjaśnia Michał Burbelka, dyrektor Szpitala Specjalistycznego w Jaśle.
Odmienne zdanie w tej kwestii mają osoby związane z Jasielskim Stowarzyszeniem Lotniczym „Ikar”, które w okolicy nieistniejącego już zakładu płyt wiórowych posiadają lądowisko zarejestrowane w 2013 r. w Urzędzie Lotnictwa Cywilnego. Figuruje w jego ewidencji jako lądowisko wielofunkcyjne przeznaczone do operacji startów i lądowań, wykonywanych zgodnie z przepisami dla lotów z widocznością (VFR) w warunkach VMC w dzień. Dysponuje obecnie trawiastą drogą startową o długości 480 m.
- Śp. Leszek Preisner zarejestrował lądowisko, aby pomóc w sprawie planowanej inwestycji, która mogła zostać wykonana za nieduże pieniądze. Dzisiaj moglibyśmy mówić, że mamy lądowisko dla szpitala – zaznacza pilot, konstruktor Marian Jakoniuk, sekretarz JSL „Ikar”. - Ministerstwo zdrowia wyznaczyło termin, do kiedy ma powstać lądowisko dla śmigłowców, gdyż jego brak groził utratą SOR-u. Później zostało to przesunięte, a władze ucieszyły się, że nie muszą do inwestycji przystępować. To jednak powoduje, że szpital staje się podrzędny i jego ranga spada – mówi zaniepokojony. - Chcemy udostępnić Lotniczemu Pogotowiu Ratunkowemu miejsce na istniejącym lądowisku – dodał Adam Juszczyk, skarbnik stowarzyszenia „Ikar”.
Powiat zapewnia, że temat budowy lądowiska powróci, niemniej obecnie bardziej istotna jest inwestycja związana z rozbudową jasielskiego szpitala. W trzecim przetargu ogłoszonym na to zadanie wpłynęły trzy oferty. Wiadomo już, że najniższa z nich jest większa od planowanych wydatków o 3 mln zł. Zarząd powiatu będzie musiał podjąć decyzję, czy zaciąga kredyt i rusza z rozbudową, czy zmienia specyfikację i ogłasza kolejny przetarg. O szczegółach tej sprawy napiszemy w najbliższym czasie.
Ilona Dziedzic