Korzystając z portalu Jaslo4u.pl wyrażasz zgodę na użytkowanie mechanizmu plików cookie. Mechanizm ten ma na celu zapewnienie prawidłowego funkcjonowania portalu Jaslo4u.pl. Korzystając ze strony akceptujesz Politykę Prywatności portalu Jasło4u.pl
Jaslo4u.pl - Jasielski portal informacyjny
Jaslo4u.pl - Jasło dla Ciebie

Chcą przebiec ponad 100 kilometrów i to pod ziemią

5

Panowie, Włodzimierz, Marek, Janusz i Mieczysław swoim metrykom śmieją się w twarz. Stając w szranki z biegaczami, którzy mogliby być ich synami,  już w sobotę przystąpią do morderczego 12-godzinnego Podziemnego Biegu Sztafetowego w Bochni.

Każdy z nich pomimo upływu czasu nie wyobraża sobie dziś życia bez aktywności fizycznej. Sport stał się dla nich sposobem na spędzanie wolnego czasu, stanowiąc doskonałą odskocznię od domowych obowiązków oraz pracy zawodowej.  Szlakiem amatorskich imprez biegowych i innych pokonują setki, jeżeli nie tysiące kilometrów rocznie. Marek Zajchowski oraz Włodzimierz Foryś odnoszą niemałe sukcesy przywożąc medale z imprez rangi mistrzowskiej, jak choćby 26 Halowych Mistrzostw Polski Weteranów w lekkiej atletyce, które odbyły się w ubiegłym roku w Toruniu, gdzie reprezentowali klub ULKS Technik Trzcinica.

Na zdjęciu, od lewej: Marek Zajchowski i Włodzimierz Foryś 

Wciąż szukają jednak nowych wyzwań, aby móc dopisywać kolejne rozdziały do historii, zapoczątkowanej przed kilkoma laty. Włodzimierz Foryś z Jasła rozpoczął swoją przygodę z bieganiem blisko 5 lat temu. Dziś tak wspomina moment, kiedy zdecydował się wstać z przysłowiowego fotela. – Kilka lat temu stwierdziłem, że nadszedł najwyższy czas, aby zacząć się odchudzać. To było kilkanaście kilogramów temu. Najpierw był spacer. Potem zacząłem biegać, co zaprowadziło mnie na pierwsze zawody. – mówi.

Marek Zajchowski wspomnieniami wraca do czasów szkolnych, kiedy w jednych murach przyszło mu pobierać naukę wraz z Włodzimierzem Forysiem. – Razem trenowaliśmy w szkole średniej biegi krótkodystansowe i lekką atletykę. Po zakończeniu nauki nie widzieliśmy się blisko trzydzieści lat, po czym zupełnie przypadkowo spotkaliśmy się na ulicy. Włodek wiedział, że brałem udział w jednym z biegów ulicznych. Namówił mnie do tego, abyśmy wspólnie zaczęli trenować. Wówczas zaczęła się ta nasza przygoda. Jeździliśmy na zawody biegowe oraz lekkoatletyczne. – wspomina.

Historia trójki bohaterów niniejszego artykułu zdaje się mieć wiele wspólnych mianowników, przy czym nie chodzi jedynie o wiek miłośników biegania. Tak postawioną tezę zdaje się potwierdzać Janusz Woźniak ze Skołyszyna. – Podobnie jak Włodek miałem troszkę zbyt dużo kilogramów. Musiałem coś z tym zrobić. Postawiłem na bieganie. Nie oszukujmy się, każdy powinien mieć jakąś odskocznię, pozytywnego świra. Z Markiem i Włodkiem bardzo często spotykamy się na zawodach. – wyjaśnia.

Pasja do biegania zaprowadziła ich do Bochni, gdzie od 2005 roku z okazji obchodów Bocheńskiego Dnia Króla Kazimierza odbywa się Podziemny Bieg Sztafetowy. W morderczej, dwunastogodzinnej próbie czteroosobowe sztafety walczą o pokonanie możliwie najdłuższego dystansu. Czwórka w składzie: Włodzimierz Foryś, Marek Zajchowski, Janusz Woźniak oraz dokooptowany w ramach zastępstwa Mieczysław Cichowski zamierza przebiec ponad 120 kilometrów! To plan minimum. Według prostego rachunku to ponad 30 kilometrów na głowę.

Na zdjęciu, od lewej: Marek Zajchowski i Włodzimierz Foryś 

Wyzwanie wydaje się ekstremalne. Trasa biegu prowadzi, bowiem zabytkowymi wyrobiskami bocheńskiej kopalni soli 212 metrów pod ziemią. Pętla liczy 2420 metrów. W biegu startują zarówno zawodowcy, jak również amatorzy z całej Polski oraz kilku krajów europejskich. Już w najbliższą sobotę do rywalizacji przystąpi 60 sztafet (240 biegaczy) w tym sztafeta z powiatu jasielskiego o zagadkowej nazwie 200+, która to nazwa nawiązuje do sumy wieku czwórki zapaleńców.

Na trasę wyruszą o godzinie 10:00. W Bochni zameldują się jednak już w piątek, aby noc spędzić w pod ziemią.

MD

Napisany dnia: 08.03.2018, 11:42

Komentarze Czytelników:

Dodaj komentarz Widok:
2
@ Bohater ostatniej akcji
dnia 13.03.2018, 19:16 · Zgłoś
Niech moc będzie z Wami!!!
Odpowiedz
5
@ Mario
dnia 09.03.2018, 20:55 · Zgłoś
Brawo Panowie. Biegacze z Jasla trzymaja kciuki. POWODZENIA.
Odpowiedz
6
@ As
dnia 08.03.2018, 20:53 · Zgłoś
Brawo Panowie! Świetny przykład i mobilizacja dla innych. Gratuluję i podziwiam. Powodzenia.
Odpowiedz
6
@ Niesamowite
dnia 08.03.2018, 17:45 · Zgłoś
Niesamowite, 30 kilometrów chcą przebiec, toż to przekracza ludzkie
możliwości. To normalnie jakieś cyborgi!!!
Odpowiedz
8
@ z przed telewizora na fotelu:)
dnia 08.03.2018, 12:05 · Zgłoś
Powodzenia panowie i czekamy na zwycięstwo!!!
pozdrowienia dla pana Włodka!!
Odpowiedz
Dodaj komentarz
Piszesz jako:

Serwis Jaslo4u.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść powyższych komentarzy. Redakcja zastrzega sobie prawo usuwania i redagowania komentarzy niezwiązanych z tematem, zawierających wulgaryzmy, reklamy i obrażających osoby trzecie. Użytkownik ponosi odpowiedzialność za treść komentarzy zgodnie z Polskim Prawem i normami obyczajowymi. Pełne zasady komentowania dostępne na stronie: Regulamin komentarzy

Wiesz coś ciekawego? Poinformuj nas o tym!
Wiesz coś, o czym my nie wiemy?
Chcesz podzielić się z nami informacjami?
Napisz do Redakcji lub wypełnij poniższy formularz.
Treść (wymagana):
Kontakt (opcjonalnie):
Kontakt z redakcją:

Mailowo: [email protected]
Telefonicznie: 508 772 657