Czarni Jasło: fatalna passa przerwana, z Przełomem na remis
Remisem 2:2 zakończyło się spotkanie V kolejki IV ligi podkarpackiej, w którym Czarni Jasło przed własną publicznością podejmowali Przełom Besko.
Początek spotkania należał do gości, którzy w 5 minucie oddali groźny strzał, lecz na Nasze szczęście piłka poszybowała nad poprzeczką. Kolejną groźną sytuację Besko stworzyło sobie w 15 minucie, lecz Nasi obrońcy nie pozwolili oddać strzału zawodnikowi przyjezdnych. 3 minuty później kolejna groźna sytuacja gości po której piłka ociera się o poprzeczkę. W 20 minucie sędzia dyktuje dla Czarnych rzut karny, którego na bramkę zamienia Filip Świątkowski. W 33 minucie spotkania Nasza obrona popełnia błąd i goście wyrównują. Do przerwy 1:1.
20 minut po rozpoczęciu drugiej części spotkania sędzia dyktuje rzut wolny tuż przed polem karnym przyjezdnych. Do piłki podszedł Grzegorz Munia i przepięknym strzałem wyprowadził Nasz zespół na prowadzenie. W 85 minucie, w ogromnym zamieszaniu w polu karnym, Mateusz Bazan fauluje zawodnika gości i sędzia dyktuje rzut karny, który zostaje wykorzystany przez Przełom Besko i na tablicy wyników widnieje wynik 2:2. Do końcowego gwizdka sędziego wynik nie uległ już zmianie i mecz kończy się remisem 2:2.
Skład JKS Czarni 1910 Jasło:
Bazan, Pham Van (59′ Borowiec), Nabożny, Dziedzic, Setlak, Munia, Kmiecik, Chrząszcz, Warchoł (89′ Jamuła), Majewski (72′ Kostrząb), Świątkowski
Czarni Jasło
