Czarni rozpoczynają walkę o IV ligę
W najbliższą sobotę drużyna Czarnych powalczy na własnym stadionie o pierwsze punkty w sezonie 2018/2019. Zespół dowodzony przez Ryszarda Skubę, ma już za sobą intensywny okres przygotowawczy. Efekty zaangażowania i pracy zawodników na treningach wkrótce zweryfikuje beniaminek z Ustrzyk Dolnych.
Trening, trening i jeszcze raz trening
Przygotowania do sezonu 2018/2019, w którym Czarni Jasło zagrają o mistrzostwo klasy „O”, rozpoczęły się 11 lipca. W okresie przygotowawczym drużyna rozegrała cztery mecze kontrolne. Wszystkie zakończyły się wysokimi zwycięstwami Czarnych. W pierwszym spotkaniu jaślanie pokonali Wolanię Wola Rzędzińska w stosunku bramek 5:1. W kolejnym, rozbili świeżo upieczonego czwartoligowca z Beska. W spotkaniu z Przełomem udało im się aż czterokrotnie umieścić piłkę w bramce rywala, tracąc przy tym zaledwie jednego gola. Jedyny wyjazdowy mecz towarzyski Czarni rozegrali w Strzyżowie, gdzie pokonali spadkowicza z IV ligi, tamtejszy Wisłok, 4:0. Ostatni sparing z LKS Głowaczowa zakończył się wynikiem 6:1 dla jaślan.
Na zdjęciu Krzysztof Szydło/fot. Marcin Dziedzic
Mecze rozgrywane w Jaśle, odbyły się na obiekcie przy ul. Sportowej. W tym czasie, bowiem na stadionie przy ul. Śniadeckich, gdzie Czarni rozgrywają swoje mecze domowe, trwał remont nawierzchni boiska. Płyta przed cały miesiąc odpoczywała, aby już w pierwszym meczu rundy jesiennej być zdatną do użytku.
Zajęcia z kolei prowadzone były na bocznej płycie obiektu przy ul. Śniadeckich. Treningi w okresie przygotowawczym odbywały się cztery razy w tygodniu. W pierwszym tygodniu sierpnia zajęcia zintensyfikowano. Trener Ryszard Skuba szlifował ze swoimi zawodnikami formę w dwóch blokach treningowych, przed i po południu. Takie rozwiązanie miało na celu umożliwienie wzięcia udziału w zajęciach zawodnikom, którzy ze względu na pracę zarobkową, pozostawali niedostępni o określonych porach dnia. Ze względu na fakt, iż w porównaniu z poprzednim sezonem, w drużynie pojawiło się kilku nowych piłkarzy, oraz to, że szkoleniowcem Czarnych został Ryszard Skuba, nacisk w okresie przygotowawczym położono na wypracowanie schematów w nowym ustawieniu drużyny.
W treningach brało udział od 15 do 20 zawodników. W grupie tej znaleźli się również gracze testowani przez jasielski klub. Należy także podkreślić, że do klubu z zagranicy ma powrócić jeszcze trzech piłkarzy.
Nowe twarze
Jak już wcześniej wspomniano, w kadrze zespołu doszło przed nowym sezonem do kilku kluczowych roszad. Kilku zawodników opuściło drużynę. Przy Śniadeckich kibice będą mogli jednak zobaczyć nowe postaci.
O najistotniejszych ruchach kadrowych, jakie tego lata nastąpiły w klubie JKS Czarni 1910 Jasło, mówił Piotr Samborski, członek zarządu. – Najważniejszym transferem było pozyskanie trenera Ryszarda Skuby. Przekonał on zarząd metodami pracy, koncepcją rozwoju klubu i drużyny. Jest to z pewnością nasz najważniejszy nabytek. – przekonuje.
W okresie wakacyjnym, zadaniem priorytetowym dla zarządu klubu było także wzmocnienie formacji ofensywnej. Klub prowadził rozmowy z Waldemarem Złotkiem z Wiśniowej, Wojciechem Munią oraz Jakubem Dziadoszem z Kopytowej.
W dwóch z czterech meczów kontrolnych na pozycji napastnika testowany był Paweł Smoleń z Gaudium Łężyny. 30-letni zawodnik nie zdecydował się jednak na grę w Czarnych Jasło. Klub zdołał jednak pozyskać Dominika Wilka, perspektywicznego zawodnika, który może występować na boisku w roli ofensywnego pomocnika oraz wysuniętego napastnika. 21-latek trafił do Czarnych Jasło z Granitu Wysoka Strzyżowska. Zawodnik został wypożyczony na okres 1 roku, z opcją transferu definitywnego.
Na zdjęciu Dominik Wilk/fot. Marcin Dziedzic
Do zespołu powrócił Paweł Setlak, który z pewnością wniesie dużo jakości do gry zespołu. Po ciężkiej kontuzji oraz długiej rekonwalescencji treningi wznowił Michał Borowiec, będący pewnym punktem bloku defensywnego. W destrukcji pomocnym okaże się również z pewnością, pozyskany z Gaudium Łężyny, doświadczony, Wojciech Myśliwiec.
W zbliżającym się sezonie na murawie stadionu przy ul. Śniadeckich w meczach ligowych kibice nie będą mogli oglądać Grzegorza Muni. Skrzydłowy będzie zawodnikiem klubu Tempo Nienaszów, którego jest również trenerem. Władze Czarnych Jasło przekonują, że na decyzji Grzegorza Muni zaważyły kwestie pozasportowe. Zarówno klub, jak również sam zawodnik, szybko doszli do porozumienia w sprawie przenosin.
Z drużyną pożegnał się także Hubert Wiśniowski, któremu skończył się okres wypożyczenia. W kadrze zabraknie również Mateusza Kurdziela. Zawodnik trenuje obecnie z drugą drużyną GKS Tychy.
Obecnie Ryszard Skuba ma do dyspozycji 18 zawodników. Trzech graczy przebywa za granicą, lecz już we wrześniu mogą dołączyć do drużyny.
Motywacja przede wszystkim
Celem sportowym, jaki stawiają przed klubem i drużyną jego władze jest awans do wyższej klasy rozgrywkowej. Przypomnijmy, że w sezonie 2015/2016 Ryszard Skuba wprowadził Czarnych Jasło do IV ligi. Tak określonemu zadaniu sprzyjać ma szereg nowych rozwiązań przyjętych przez zarząd na czele ze stypendiami dla zawodników.
Dzięki permanentnemu poszerzaniu grona sponsorów m.in. w ramach projektu KLUB100, klub uruchomił system stypendialny dla piłkarzy. Już w okresie przygotowawczym zawodnicy zaczęli otrzymywać pierwsze wypłaty pochodzących z niego środków.
Zmienił się także system premiowania meczów. W nadchodzącym sezonie zawodnicy otrzymywać będą premie meczowe wyłącznie za mecze wygrane i zremisowane. W przypadku zwycięstwa będzie to 100% kwoty premii, remisu zaś 50%.
Czarni Jasło pierwszy mecz w sezonie 2018/2019 rozegrają już w najbliższą sobotę. Spotkanie rozegrane zostanie na stadionie przy ul. Śniadeckich 15. Początek zawodów o godz. 11:00.
MD