Czy Nawsie Kołaczyckie przyłączy się do miasta?
Nawsie Kołaczyckie jest podzielone na przeciwników i zwolenników pomysłu przyłączenia wsi do miasta. Jedni uważają, że przyniesie to mieszkańcom same korzyści, inni nie chcą o tym słyszeć – Mnie się lepiej żyje na wsi - mówi pan Marian z Nawsia Kołaczyckiego.
Sprawa przyłączenia Nawsia Kołaczyckiego do miasta została poruszona wiosną br., kiedy mieszkańcy dwóch części wsi złożyli wnioski do burmistrz Kołaczyc o przyłączenie miejscowości do miasta oraz nadanie nazw ulic i numerów domów. W rezultacie powstał społeczny komitet, który zabiega w imieniu mieszkańców o przyłączenie Nawsia Kołaczyckiego do miasta Kołaczyce.
We wrześniu na spotkaniu wiejskim odbyło się głosowanie, na którym mieszkańcy opowiedzieli się, że chcą przyłączenia wsi do miasta poprzez referendum. Jednakże przepisy ustawy o samorządzie gminnym mówią o przeprowadzeniu konsultacji społecznych oraz o zasięgnięciu opinii rad gminy.
Ostatecznie decyzję w sprawie przyłączenia wydaje Rada Ministrów w drodze rozporządzenia wydanego do 31 lipca. Jeśli wniosek o przyłączenie Nawsia Kołaczyckiego do Kołaczyc spotka się z pozytywnym odbiorem mieszkańców i rady a rząd wyrazi zgodę, wówczas zmiany wejdą w życie 1 stycznia 2018 r. i Nawsie Kołaczyckie zostanie osiedlem pod nazwą Nawsie.
Wczoraj w Domu Ludowym w Nawsiu Kołaczyckim odbyło się zebranie, na którym mieszkańcy wyrazili zgodę na ponowne wystąpienie z wnioskiem do władz miasta w sprawie przyłączenia wsi w granice miasta. Prawdopodobnie w drugą niedzielę grudnia odbędą się konsultacje społeczne z mieszkańcami w Domu Kultury w Kołaczycach. Do końca października zainteresowane osoby mogą składać pytania w tej sprawie drogą elektroniczną do Urzędu Miasta w Kołaczycach lub na piśmie do klubu mieszczącego się w Domu Ludowym w Nawsiu Kołaczyckim.
- Nawsie Kołaczyckie liczy blisko 1800 mieszkańców. Zależy nam na przyłączeniu do Kołaczyc, gdyż możemy skorzystać na tym. Przede wszystkim po wejściu w granice miasta na gruntach klasy 1-3 będzie można budować, co do tej pory jest niemożliwe, ze względu na ustawę o ochronie gruntów rolnych i leśnych. Ponadto działki zyskają na wartości. Mało tego, zostaną nadane nazwy ulic, a to ze względu na bezpieczeństwo jest bardzo istotne. Niejednokrotnie pogotowie ratunkowe błądziło po miejscowości – mówił sołtys Jan Rączka. - Moim marzeniem jest, aby została nadana ulica ks. Franciszka Małka, który ponad 100 lat temu wybudował kościół w Kołaczycach i służy nam do dnia dzisiejszego. Był proboszczem 28 lat i zasługuje na wyróżnienie. Z Nawsia Kołaczyckiego pochodzi wiele wybitnych osób m. in. prof. Jan Rączka, czy prof. Czesław Bartula. Oni również warto pamiętać – dodaje.
Podobne zdanie ma Jan Śniegowski, pełnomocnik komitetu do spraw przyłączenia Nawsia Kołaczyckiego do Kołaczyc. - Chcielibyśmy być w mieście, gdyż zostanie rozwiązana sprawa odrolnienia gruntów klasy 1-3, poprawi się również infrastruktura drogowa. Ponadto po utworzeniu się dużego miasta być może będzie łatwiej uzyskać dofinansowanie unijne na realizację różnych zadań – podkreśla.
Mieszkańcy obecni na zebraniu są podzieleni co do pomysłu połączenia Nawsia Kołaczyckiego z Kołaczycami. Jedni uważają, że to dobry pomysł, inni się z nim nie zgadzają. - Wieś powinno być wsią a miasto miastem. Dziki ryją, masakrują nam zboże, tym się niech zajmą a nie bzdurami, bo to nikomu nie jest potrzebne. Jesteśmy przeciwni włączaniu się do miasta – mówili po spotkaniu zbulwersowani przeciwnicy. - Nie widzę żadnych korzyści po przyłączeniu się do Kołaczyc. Wieś można również pięknie rozbudować. Czy w związku z tym, że będziemy mieszkać w mieście powstanie od razu droga asfaltowa i oświetlenie? To są bzdury. Mnie się lepiej żyje na wsi- zaznaczył pan Marian z Nawsia Kołaczyckiego.
W połowie grudnia mają zostać zorganizowane konsultacje społeczne, na których mieszkańcy ostatecznie wyrażą swoje zdanie, co do proponowanego pomysłu. Należy jednak dodać, że ta opinia nie jest wiążąca.
Ilona Dziedzic