Czym jest islam i w co wierzą muzułmanie
„Islam – wyzwanie czy przyszłość” to tytuł wykładu wygłoszonego w maju przez dr Marię Szańcę w Jasielskim Domu Kultury. W każdy kolejny poniedziałek października prezentować będziemy państwu jego fragmenty. Dzisiejszy mówi o tym, czym jest islam i w co wierzą muzułmanie.
dr Maria Szańca/fot. Jadwiga Steliga
Czym jest islam i w co wierzą muzułmanie
Czy słusznie obawiamy się islamu i jego wyznawców? Śledząc ekspansywność tej religii na przestrzeni wieków i wstrząsające Europą zamachy terrorystyczne, można by śmiało odpowiedzieć, że mamy do tego prawo.
Twórca Islamu - Mahomet, urodzony w 570 r. w Mekce, zajmował się handlem, do czasu, gdy miał doznać wizji i zaczął głosić zasady nowej religii. Objawienie za sprawą archanioła Dżibrila (Gabriela) miało mieć miejsce w 610 r. Nie wszystkim jednak spodobały się nauki głoszone przez Mahometa. Przeciwnicy zmusili go wkrótce do ucieczki do Medyny. Od daty tej ucieczki, przypadającej w 622 r. po narodzinach Chrystusa, liczone są kolejne lata islamskiego kalendarza. Ustne nauki proroka Mahometa zebrane zostały w 653r. w Koranie. Stopniowo zaczęto także spisywać prawa, oparte na wzorze postępowania Mahometa, zwane Sunną. Ich uzupełnieniem są hadisy - opowieści przytaczające wypowiedzi proroka Mahometa, bądź sławiące jego czyny. Słowo „islam” w języku arabskim oznacza poddanie się woli Boga. Według muzułmanów, Allah jest wszechwiedzący, doskonały, jest źródłem wszelkiej wiedzy i sprawiedliwości, ma znajomość prawa doskonałego. Jest niepodobny do nikogo i niczego nie można z nim porównywać. Islam zabrania przedstawiania go w jakiejkolwiek postaci.
Do dogmatów islamu należą: wiara w Allaha jedynego Boga; wiara w stworzone przez niego Anioły; wiara w świętą księgę Koran; wiara w proroków - m.in. Mahometa, Jezusa, Mojżesza, Abrahama, Adama; wiara w Dzień Ostatni - czyli Dzień Sądu Ostatecznego; wiara w Bożą całkowitą władzę nad przeznaczeniem - dobrym lub złym; wiara w życie po śmierci w raju lub piekle.
Każdy muzułmanin ma również 5 obowiązków, nazywanych filarami islamu. Są to: wyznanie wiary; modlitwa odprawiana 5 razy dziennie z twarzą zwróconą w stronę Mekki; jałmużna; post w miesiącu ramadan; pielgrzymka do Mekki przynajmniej raz w życiu, jeśli pozwala mu na to sytuacja materialna.
Po śmierci Mahometa w 632r. na czele muzułmanów stanął jego teść Abu Bakr. Jego przeciwnicy twierdzili, że Mahomet przed śmiercią wskazał na swego następcę kuzyna Alego, męża swej córki Fatimy. Od tej chwili w świecie islamu, mimo wspólnego uznawania głównych założeń, nie ma jedności poglądów, dotyczących szczegółów wiary.
Z tego względu religia ta dzieli się na trzy główne ortodoksyjne odłamy: sunnizm (85-90 proc. wyznawców), szyizm (10-15 proc.), charydżyzm (mniej niż 1 proc.). Te z kolei dzielą się na szkoły koraniczne, interpretujące na swój sposób sury Koranu.
Jednymi z najbardziej znanych nurtów i ruchów islamu są mistyczny sufizm i postulujący powrót do fundamentów islamu salafizm. Podziały na nurty i szkoły są w większości zarzewiem konfliktów zbrojnych w krajach, gdzie muzułmanie stanowią większość.
Świat, według Koranu, ma naturę dwoistą, jest skrajnie dychotomiczny: jeden - to ten dobry, sprawiedliwy; drugi jest wrogi i pełen nieprawdy. W jednym panuje światłość, w drugim - duchy zła i ciemność.
U samego zarania istnienia islamu dokonano rozróżnienia między: „daral-islam” - terytorium islamu - i „daral-harb” - terytorium wojny, które dopuszcza stosowanie dżihadu (tzw. świętej wojny), a nawet skrajnych form terroryzmu. „Daral-islam” to świat muzułmański, świat przyjaciół Boga. „Daral-harb” to świat niewiernych i pogan, świat bezbożnych nieprzyjaciół. Linia podziału jest prosta i nie wymaga ani pouczeń, ani komentarzy. Każdy doskonale wie, jak się zachować wobec nieprzyjaciół, a jak traktować wrogów.
Dychotomiczna wizja wzajemnie wykluczających się światów dobra i zła, Boga i bezbożności, muzułmanów, czyli ze swej istoty ludzi rozumnych oraz niewiernych głupców przekłada się na cały system społeczny, polityczny i gospodarczy. Ten radykalny podział jest dzisiaj wzmacniany przez manifestowany - w sposób wulgarny i obraźliwy dla każdej religii - ateizm kultury zachodniej. Muzułmanin - a postawa ta jest niezrozumiała dla świata zachodniego - jest bezgranicznie zdumiony zjawiskiem ściśle związanym z historią chrześcijaństwa, jakim jest ateizm.
Dla muzułmanina wiara w Boga jest czymś oczywistym, przedmiotem wiary nie jest Bóg jako taki, lecz fakt, że jest On jedyny. Dla muzułmanina nie istnieje coś takiego jak rozumowe dowody na istnienie Boga, wystarczy przecież kontemplacja kosmosu, stworzenia, by być pewnym przed wszelkim rozumowaniem, że Bóg czy też to, co boskie, istnieje. Dla muzułmanina niewiara w Boga jest nie tylko oznaką głupoty, lecz także negowaniem natury ludzkiej.
Kto nie wierzy, ten nie jest człowiekiem.
Dla muzułmanina ateizm jest czymś niezrozumiałym, ale także wiara chrześcijańska jest sprzeczna z naturą, dlatego z punktu widzenia islamu nie ma nic dziwnego w tym, że chrześcijaństwo przerodziło się w ateizm. Dlaczego? Dla muzułmanina moralne wymagania Chrystusa np. „miłujcie waszych wrogów”, przekraczają moralne możliwości człowieka i dlatego są bezrozumne i głupie. Jeszcze większą zbrodnią intelektualną chrześcijaństwa jest dogmat o Trójcy Świętej, ponieważ neguje on „jedność” Boga i polega na dodawaniu Mu „towarzyszy”, co jest grzechem nie do odpuszczenia. Z punktu widzenia islamu chrześcijaństwo jest religią tajemnic (co muzułmanin potępia) i dlatego w świetle nauk Mahometa nauki Chrystusa są całkowicie irracjonalne. Tymczasem islam określa się jako racjonalny, jako jedyna racjonalna religia. W tej konstatacji - nieukrywanej przez muzułmanów - pobrzmiewa nuta groźby, ponieważ - jeżeli rozum stanowi cechę natury ludzkiej - chrześcijański irracjonalizm oznacza porzucenie statusu istoty ludzkiej. Wniosek jest paradoksalny, ale prawdziwy: z punktu widzenia islamu ten, kto wierzy w nauki Chrystusa, wyrzeka się natury ludzkiej, przestaje być człowiekiem.
Wszystko, co nie jest islamem, jest obce, groźne, głupie i wrogie.
dr Maria Szańca
Już za tydzień (16.10.2017 r.) opublikujemy drugi fragment wykładu pt. "Chrześcijaństwo a islam".
Maria Szańca, dr nauk humanistycznych, filolog - slawista, historyk, teolog, oligofrenopedagog i tłumaczka, która w swoim dorobku ma przełożenie na język bułgarski dwóch książek papieża Jana Pawła II: „Przekroczyć próg nadziei” oraz „Dar i tajemnica”, islamem zaczęła interesować się w czasie studiów teologicznych i historycznych na Uniwersytecie Papieskim Jana Pawła II w Krakowie oraz filologicznych na Uniwersytecie św. Klimenta Ochrydzkiego w Sofii (Bułgaria), gdzie pierwszy raz zetknęła się ze światem muzułmanów. Doktoryzowała się w Bułgarskiej Akademii Nauk w Sofii. Na jakiś czas została w Bułgarii. Pracowała tam jako wykładowca literatury polskiej oraz historii Polski i Słowian na Uniwersytecie św. Cyryla i Metodego w Wielkim Tyrnowie.