Fałszywe alarmy bombowe w Jaśle
W związku z informacją o podłożonych ładunkach wybuchowych w wielu instytucjach publicznych na terenie całego kraju ogłoszono dziś alarmy bombowe. Do eksplozji miało dojść również w Jaśle – m.in. w budynku sądu rejonowego i prokuratury, urzędzie gminy oraz urzędzie skarbowym. Pogróżki okazały się fałszywe.
O podłożonych bombach, które miały wybuchnąć o godzinie 12.30 instytucje powiadamiane były zarówno drogą mailową, jak i telefoniczną. Z treści pogróżek wynikało, że oprócz ładunku w ich budynkach ulokowano zasobnik z gazem bojowym Fosgen, a drogą pocztową otrzymały one również... wirus eboli.
W Jaśle w związku z alarmem ewakuowano pracowników trzech instytucji – urzędu gminy, urzędu skarbowego oraz sądu rejonowego. Około południa ich siedziby zostały dokładnie przeszukane przez funkcjonariuszy miejscowej policji. Z posiadanych przez nas informacji wynika, że wiadomość o bombie otrzymać mogło więcej działających w naszym mieście placówek – zarządcy ich budynków mieli jednak zignorować otrzymane pogróżki.
Jako, że ładunek miał eksplodować o godzinie 12.30 ewakuację zarządziliśmy na godzinę 12. Kiedy przebywaliśmy poza budynkiem sądu policjanci sprawdzili jego pomieszczenia. Z racji, że nie znaleźli w nich żadnych niebezpiecznych przedmiotów o godzinie 13 mogliśmy wrócić do pracy – poinformował nas Grzegorz Wanat, prezes Sądu Rejonowego w Jaśle.
Dzisiejsze bombowe zamieszanie można określić mianem powtórki z rozrywki z dnia 22 lipca br, kiedy to informacja o podłożonych ładunkach sparaliżowała na terenie całego kraju pracę wielu publicznych instytucji.
Przypominamy, że za fałszywe zawiadomienie o podłożonym ładunku wybuchowym kodeks karny przewiduje karę do 8 lat pozbawienia wolności.
Jakub Hap
[email protected]