GDDKiA: Protesty i blokady drogi nie rozwiążą problemu
Mieszkańcy Przysiek od sześciu lat czekają na budowę chodników przy ruchliwej i niebezpiecznej drodze krajowej nr 28. Widząc brak reakcji ze strony GDDKiA postanowili wyjść na ulicę i protestować przeciw ich obojętności. Zarządca drogi podkreśla, że zadanie to oczekuje na finansowanie.
14 lipca w miejscowości Przysieki (gmina Skołyszyn) mieszkańcy postanowili wyjść na ulicę i protestować wyrażając swoje niezadowolenie brakiem reakcji ze strony Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad w Rzeszowie, który jest zarządcą drogi krajowej nr 28.
Mieszkańcy Przysiek podkreślają, że nie mają łatwego życia. Brak chodnika przy drodze, którą przejeżdża 10 tysięcy pojazdów na dobę jest ich utrapieniem od wielu lat. W ostatnim czasie udało się dotrzeć do dokumentu z 1992 r., w którym to społeczność lokalna prosiła wówczas władze gminy o reakcję i interwencję w sprawie poprawy bezpieczeństwa, w tym także budowę chodników. Widać, że ten temat nie jest wymysłem mieszkańców, ale bolączką nierozwiązaną do chwili obecnej. Nie pomogły liczne rozmowy ani pisma kierowane do kierownictwa GDDKiA w Rzeszowie. Największe obawy mają rodzice, którzy są zmuszeni odprowadzać swoje dzieci wzdłuż tej drogi. Niejednokrotnie byli ochlapywani przez przejeżdżające pojazdy, co również jest kłopotliwe, a przede wszystkim stresujące dla tych najmłodszych uczestników ruchu pieszego.
Ludzie wyszli na ulicę i głośno mówili o swoim problemie, który trwa od wielu lat! W końcu na drodze krajowej nr 28 doszło do 11 wypadków śmiertelnych, a wiele osób zostało rannych. W proteście uczestniczyły także osoby, które były poszkodowane w zdarzeniach drogowych.
Nie jest tak, że nagle wymyśliliśmy sobie blokadę drogi. Jak wiecie nasze starania polegały na zgłaszaniu problemów przez pisma, spotkania, wywieszanie bilbordów, nagłaśnianie przez media lokalne, na prośbach o poparcie naszych starań u decydentów. Jak widać nie przyniosło to skutków mimo wielu obietnic. O blokadzie zadecydował fakt, że zostały zmienione plany przebudowy drogi na rok 2016. GDDKiA znowu odroczyła w czasie jakiekolwiek działania w naszej miejscowości, mimo, że na początku tego roku zapewniano nas, że w 2016 będzie wykonywana dokumentacja do przebudowy odcinka Siepietnica – Trzcinica wraz z budową chodnika. Nie damy się tak zwodzić ! - mówił oburzony Krzysztof Danisz, lider protestu w Przysiekach.
GDDKiA w Rzeszowie uważa, że protesty i blokady nie są dobrym sposobem na rozwiązanie problemów. - Nie popieramy takiej formy protestu i uważamy ją za złą gdyż cierpią na tym przede wszystkim kierowcy – zaznaczył Bartosz Wysocki z GDDKiA w Rzeszowie. - Zadania ujęte w programie rządowym są sukcesywnie realizowane. Tylko w tym roku rzeszowskie oddział GDDKiA zrealizuje ponad 50 zadań w tym budowa chodników, zatok autobusowych czy przebudowa skrzyżowań. Rozbudowa odcinka drogi krajowej nr 28 Siepietnica – Trzcinica polegająca na poprawie stanu drogi i doposażenie drogi w niezbędne urządzenia poprawiające bezpieczeństwo czyli m.in. chodnik znajduje się w Programie Budowy Dróg Krajowych na lata 2014 – 2023. Zadania planowane do realizacji w ramach Programu Likwidacji Miejsc Niebezpiecznych. W chwili obecnej zadanie to oczekuje na finansowanie – dodał.
Jak podkreśla B. Wysocki zadania z programu są realizowane po kolei. Rozbudowa odcinka drogi krajowej nr 28 Siepietnica – Trzcinica znajduje się w trzeciej klasie ryzyka, a na terenie województwa takich dróg jest wiele. Mieszkańcy doczekają się wreszcie chodnika, ale kiedy to nastąpi? GDDKiA nie podaje konkretnej daty. Wszystko jest zależne od pieniędzy.
id