Gminy w śmieciowych tarapatach
Na punkcie przeładunkowym przy ul. Żniwnej w Jaśle pojawiła się ogromna sterta śmieci zmieszanych, która wzbudziła zaniepokojenie wśród okolicznych mieszkańców. Jak wyjaśnia jasielski magistrat powodem ich czasowego przechowania było wstrzymanie odbioru odpadów przez instalację w Paszczynie i spalarnię w Rzeszowie. Ościenne samorządy również borykały się z dylematem wywozu śmieci.
W kilku gminach na terenie powiatu jasielskiego w ostatnich tygodniach lipca pojawił się problem z odbiorem odpadów komunalnych. Do końca czerwca br. śmieci mogły być przetwarzane przez instalacje w Krośnie, Ustrzykach Dolnych oraz w Wolicy koło Jasła. Z dniem 1 lipca 2018 r. zgodnie z Wojewódzkim Planem Gospodarki Odpadami śmieci mogą być przekazywane do regionalnej instalacji w Krośnie, Paszczynie, Przemyślu oraz spalarni odpadów w Rzeszowie. Jednak nie wszystko wygląda tak dobrze jak być powinno. Regionalna Instalacja Przetwarzania Odpadów Komunalnych w Krośnie jak również w Przemyślu odmówiły przyjmowania śmieci, instalacja w Rzeszowie jest na rozruchu a w Paszczynie od połowy lipca br. nie było możliwości przetwarzania i zagospodarowania odpadów. Śmieci m.in. z terenu gminy Jasło i Brzyska nie zostały odebrane od mieszkańców w terminie. – Firma Ekomax zajmująca się odbiorem odpadów, nie miała gdzie tych śmieci odwieźć. Instalacja w Krośnie jest remontowana, a zastępcza instalacja w Paszczynie miała awarię, w związku z czym nie mieliśmy odebranych odpadów w terminie z terenu trzech miejscowości. Po naszych interwencjach po kilku dniach śmieci zostały wywiezione i mam nadzieję, że z tym problemem nie będziemy mieć więcej do czynienia – przyznaje Rafał Papciak, wójt gminy Brzyska. – Muszę przyznać, że zdarzyło się to po raz pierwszy. 25 lipca był wyznaczony termin zbiórki odpadów we Wróblowej, Błażkowej, Ujeździe i Kłodawie. Odpady zostały wywiezione 31 lipca, a więc sześć dni później – dodaje R. Papciak. Podobny problem pojawił się w gminie Jasło, w której poinformowano mieszkańców o zaistniałej sytuacji i związanych z tym opóźnieniem w odbiorze odpadów zmieszanych. – Harmonogram wywozu odpadów w miesiącu sierpniu będzie funkcjonował na podstawie uzgodnień z firmą odbierającą śmieci. Myślę, że brak możliwości odbioru odpadów już się nie powtórzy. Troszkę kłopotów było, natomiast osoby mieszkające w domach mają możliwość przechowania odpadów przez pewien czas w pomieszczeniach gospodarczych – podkreśla Stanisław Pankiewicz, wójt gminy Jasło.
Nie będzie RIPOK-a w Jaśle?
Śmieci zmieszane z terenu powiatu jasielskiego do końca czerwca br. były przyjmowane przez instalację zastępczą w Wolicy, której na dalsze przyjmowanie zmieszanych odpadów nie pozwala nowy Wojewódzki Plan Gospodarki Odpadami. Od początku br. władze miasta szukały instalacji, która przejęłaby odpady z naszego terenu. Dla przypomnienia, w ubiegłym roku samorząd krośnieński wystąpił z propozycją zawarcia porozumienia międzygminnego na okres 10 lat w sprawie zagospodarowania odpadów zmieszanych i zielonych przez Regionalną Instalację Przetwarzania Odpadów Komunalnych w Krośnie. Rada miejska odrzuciła jednak tę propozycję głównie ze względów finansowych. Po pierwsze krośnieńska instalacja miała jedne z najwyższych cen w województwie podkarpackim, a po drugie nie gwarantowała ich stabilności. Rada miała również nadzieję, że w powiecie jasielskim uda się utworzyć trzecią instalację regionalną, tak jak wskazuje na to wojewódzki plan, np. poprzez zawarcie umowy w trybie partnerstwa publiczno-prywatnego. Pomysł ten jednak spalił na panewce. - Nie udało się przeprowadzić takiego postępowania i wybrać wykonawcy, który utworzyłby regionalną instalację na zasadach określonych w ogłoszonym postępowaniu. Uwagi do niego miała Krajowa Izba Odwoławcza. Należy dodać, że postępowanie nie dotyczyło tylko realizacji zadania gminy w zakresie utworzenia regionalnej instalacji, ale również warunków cenowych przetwarzania odpadów na takiej instalacji oraz ich stabilności - wyjaśnił Marcin Gustek, zastępca kierownika Wydziału Inwestycji, Gospodarki Komunalnej i Ochrony Środowiska Urzędu Miasta w Jaśle.
Góra śmieci
Zdaniem miasta problem tkwi w tym, że na etapie opiniowania planu gospodarki odpadami w województwie podkarpackim nie uwzględniono żadnych uwag wszystkich włodarzy miast i gmin z powiatu jasielskiego, którzy zabiegali o zwiększenie dostępności do innych instalacji zapewniając tym samym nie tylko większą konkurencyjność na rynku, ale stabilność w ich przetwarzaniu. Jasielski magistrat uważa, że problem z odbiorem odpadów od połowy lipca jest dowodem na to, że mieli rację. Choć włodarze doszli do porozumienia ze spalarnią w Rzeszowie, która zadeklarowała przyjęcie zmieszanych śmieci z powiatu jasielskiego, to ze względu na konieczność przeprowadzenia prac związanych z jej rozruchem wstrzymano przyjmowanie śmieci od 24 lipca br. – To przyczyniło się do czasowego zgromadzenia odpadów przy ul. Żniwnej. Do chwili obecnej (do 3 sierpnia br.) wywieziono już ok. ¾ zgromadzonych odpadów. Ilość wywożonych odpadów jest zależna od możliwości ich przyjmowania przez instalację do przerobu – wyjaśnia M. Gustek.
Oburzenia nie kryją mieszkańcy osiedla Sobniów. Dziś rano na skrzynkę redakcyjną otrzymaliśmy wiadomość, w której apelują o pomoc w sprawie dzikiego wysypiska śmieci, które powstało na punkcie przeładunkowym przy ul. Żniwnej w Jaśle. - Po zamknięciu i rekultywacji wysypiska zrobiono przeładunkownie odpadów. Stąd śmieci wywożono do utylizacji. Już są dziesiątki a może setki ton odpadów, które przywożą śmieciarki z terenu miasta. Fetor, smród nie do wytrzymania roznosi się po Hankówce oraz Sobniowie - napisali. Podkreślają, że o sprawie poinformują Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska w Rzeszowie, zamierzają także interweniować w Ministerstwie Środowiska. - Ten stan rzeczy nie jest do zaakceptowania. Prokuraturę też należałoby powiadomić, bo jest uzasadnione podejrzenie popełnienia przestępstwa – dodali.
W ostatnich dniach większość śmieci została wywieziona do instalacji zastępczej w Paszczynie, która wznowiła odbiór odpadów zmieszanych z gmin regionu południowego, w tym z terenu powiatu jasielskiego. Istnieje jednak obawa, że problem ten może się w przyszłości powtórzyć. Biorąc pod uwagę iż regionalna instalacja w Krośnie nie posiada możliwości przyjęcia i zagospodarowania wszystkich odpadów z regionu południowego, instalacja w Przemyślu odmówiła ich odbioru, a inne w Rzeszowie i Paszczynie z różnych względów nie będą mogły ich przyjąć, gminy regionu południowego, do którego należy powiat jasielski znajdą się w poważnych śmieciowych kłopotach.
Ilona Dziedzic