Górczyk zarzuca Pawlusiowi chamstwo i kłamstwo
W połowie września na ręce Agnieszki Wnęk, redaktor naczelnej naszego portalu wpłynęło pismo od Adama Pawlusia, w którym etatowy członek zarządu m.in. oskarża radnego Tadeusza Górczyka o manipulowanie lokalnymi mediami, a co za tym idzie brakiem rzetelności w wykonywanej pracy przez dziennikarzy. Ten sam materiał, dołączony do reszty dokumentów otrzymali radni na ostatniej sesji Rady Powiatu Jasielskiego.
- (...) 31 sierpnia 2010 roku, w trzydziestą rocznicę porozumień sierpniowych wraz z grupą radnych modliliśmy się i zapalaliśmy znicze na grobie śp. księdza Stanisława Kołtaka – kapelana jasielskiej Solidarności. Wtedy jeden z radnych zapytał: „dlaczego tu nie ma dziennikarzy?”. Pan radny Tadeusz Górczyk zareagował, że trzeba wiedzieć jak ustawić media. Stwierdzenie radnego z taką opinią o roli mediów świadczy o aprobowaniu przez niego małej rzetelności i jakości niektórych mediów. Media, które przekazują nieprawdziwe i niepełne informacje, posługują się pomówieniami i inwektywami w myśl zasady obrzucić kogoś błotem, a zawsze z brudu coś zostanie, są stronnicze – czytamy w piśmie.
Oburzony do żywego Górczyk zarzucił Pawlusiowi kłamstwo, twierdząc, że takich słów nie używał. - Chciałbym powiedzieć, że jest to kłamstwo, dlatego, że ja tego typu słów nie używałem. A dalsze wnioski z tego płynące są wyjątkowym chamstwem. Było faktycznie tego typu pytanie i ja odniosłem się do tego, mówiąc, że trzeba było dziennikarzy zawiadomić. Podejrzewam, że te słowa z moich ust słyszało dwóch członków zarządu, tych którzy głosowali za wniesieniem sprawy do prokuratury – ustosunkował się do treści pisma radny.
Adam Pawluś wypowiedź radnego zbył milczeniem. Dlaczego? Nie wiadomo. Ale my też nie komentujemy tej sytuacji, nie chcąc zostać posądzonymi o stronniczość.
(kp)