Jubileusz 105 urodzin Aleksandry Dranki
21
Jubileusz 105 urodzin obchodziła 12 grudnia 2008 Pani Aleksandra Dranka – najstarsza mieszkanka gminy Skołyszyn oraz jedna z najstarszych osób województwa Podkarpackiego.
105 lat Jubilatka skończyła 3 października, ale uroczystość została zorganizowana w dniu imienin pani Aleksandry. Z tej okazji listy gratulacyjne przesłali Prezes Rady Ministrów Donald Tusk oraz wojewoda podkarpacki Mirosław Karapyta. W zorganizowanej uroczystości udział wzięła rodzina pani Aleksandry oraz władze Urzędu Gminy w Skołyszynie.
Można stwierdzić, że jest to wydarzenie ważne i historyczne. „105 lat, jakże to piękny wiek i piękny jubileusz. Na taki jubileusz pracuje czas nie znosząc sprzeciwu i nie oczekując akceptacji. Czas w swoich oddziaływaniach bywa różny. Dla jednych bardzo przychylny, dla drugich mniej łaskawy. Bywa, że czasem staje w miejscu o czym może świadczyć dzisiejszy piękny jubileusz i osoba naszej dostojnej Jubilatki.” – powiedział Zenon Szura, wójt gminy Skołyszyn.
Według jubilatki receptą na długie życie jest picie mleka oraz miodu, który w dzieciństwie uwielbiała.
105 lat Jubilatka skończyła 3 października, ale uroczystość została zorganizowana w dniu imienin pani Aleksandry. Z tej okazji listy gratulacyjne przesłali Prezes Rady Ministrów Donald Tusk oraz wojewoda podkarpacki Mirosław Karapyta. W zorganizowanej uroczystości udział wzięła rodzina pani Aleksandry oraz władze Urzędu Gminy w Skołyszynie.
Można stwierdzić, że jest to wydarzenie ważne i historyczne. „105 lat, jakże to piękny wiek i piękny jubileusz. Na taki jubileusz pracuje czas nie znosząc sprzeciwu i nie oczekując akceptacji. Czas w swoich oddziaływaniach bywa różny. Dla jednych bardzo przychylny, dla drugich mniej łaskawy. Bywa, że czasem staje w miejscu o czym może świadczyć dzisiejszy piękny jubileusz i osoba naszej dostojnej Jubilatki.” – powiedział Zenon Szura, wójt gminy Skołyszyn.
Według jubilatki receptą na długie życie jest picie mleka oraz miodu, który w dzieciństwie uwielbiała.
Jedną z pasji pani Aleksandry jest szycie na maszynie. „Do dziś mam maszynę na której szyłam i zarabiałam.” – wspomina Pani Ola.
Pani Ola miała 8 rodzeństwa. Do dziś żyje brat Teofil który ma 95 lat i siostra Leokadia, która ma 88 lat. Jubilatka ma dwoje dzieci, 3 wnuków i 4 prawnuków. Najmłodszy z jej prawnuków jest młodszy o 100 lat od swojej prababci.
„Lekarstwem na wszystko dla Jubilatki była aspiryna oraz miód.” - wspomina synowa Pani Oli.
Wszyscy zebrani złożyli życzenia oraz uczcili toastem okrągła rocznicę urodzin. Na koniec odśpiewano życzenia kolejnych 100 lat dla Pani Aleksandry.
kk
Napisany dnia: 12.12.2008, 21:25
