Kontrole Sanepidu
Z tej kontroli wynika, że nie wszędzie nasze żołądki są bezpieczne. W co piątym barze czy sklepie jest brud a klientom podaje się przeterminowane jedzenie. Słońce, woda i czyste powietrze. Wymarzone warunki do letniego wypoczynku. Jednak to nie wszystko. Wiadomo trzeba jeszcze coś jeść. Niestety klient z takiej perspektywy nie zobaczy wszystkiego. To jakie warunki sanitarne panują na zapleczu barów, sklepów i restauracji od początku sezonu turystycznego kontrolują inspektorzy powiatowych stacji sanitarno-epidemiologicznych. Uchybienia, wymieniają jednym tchem.
-”Brudne naczynia, na których podawane są posiłki. Przeterminowane artykuły spożywcze. Złe ich przechowywanie. Po terminie przydatności. Owady, gryzonie. Personel nie przeszkolony.”
W tej restauracji, przy kąpielisku w Ożannie, według inspektora sanepidu jeść można bez obaw. Jej właściciel wie, że zadowolony klient wróci tu drugi raz. Niestety nie we wszystkich podkarpackich miejscowościach turystycznych jest tak dobrze. Tylko w tym roku mandatami na prawie siedemnaście tysięcy złotych ukarano już blisko stu trzydziestu restauratorów i właścicieli sklepów.
Artur Zamorski, Wojewódzka Stacja Sanitarno – Epidemiologiczna
-”Oceniamy, że jedna piąta obiektów w dalszym ciągu jest nieprzygotowana do sezonu turystycznego.”
Turyści są do sezonu przygotowani i mają nadzieję, że ta jedna piąta restauratorów szybko się opamięta. Nikt nie chce by jego wakacje zmieniły się koszmar przymusowego leczenia.
TVP 3 Rzeszów