Korzystając z portalu Jaslo4u.pl wyrażasz zgodę na użytkowanie mechanizmu plików cookie. Mechanizm ten ma na celu zapewnienie prawidłowego funkcjonowania portalu Jaslo4u.pl. Korzystając ze strony akceptujesz Politykę Prywatności portalu Jasło4u.pl
Jaslo4u.pl - Jasielski portal informacyjny
Jaslo4u.pl - Jasło dla Ciebie

Kontroli PUP ciąg dalszy. Kolejny przedsiębiorca "pod lupą"

63

W 2015 roku Urząd Pracy skontrolował 33 podmioty korzystające z dotacji. Wszystko za sprawą anonimowej informacji o nieuregulowanych należnościach względem ZUS bądź miasta/gminy. Efektem było wypowiedzenie umów siedmiu z nich.

Adam Szpak właściciel firmy budowlanej ukierunkowanej na prace związane z budową linii telekomunikacyjnych i elektroenergetycznych musi zwrócić dotację na utworzenie stanowisk pracy przyznaną przez Powiatowy Urząd Pracy w Jaśle. Jak sam o sobie mówi nie jest pracodawcą czy prezesem, lecz robotnikiem, który w dzisiejszych ciężkich czasach stworzył miejsca pracy dla innych robotników. Jak wspomina od samego początku poświęcał się pracy, by zapewnić godne warunki dla swojej rodziny i prowadzić firmę tak, aby powierzone mu zlecenia wykonywać w sposób odpowiedni, a pracowników nagradzać równie godnie. Na współpracę z jasielskim Urzędem Pracy do tej pory nie mógł narzekać, co więcej, dzięki tej współpracy - jak zaznacza - wiele mógł zdziałać dla prowadzenia firmy. Z każdej umowy wywiązywał się należycie i nigdy z tego tytułu nie miał żadnych problemów. W ostatnim czasie, tj. w 2014 roku przyjął przez Urząd Pracy 15 osób, z których sześciu po zakończeniu stażu otrzymało umowę o pracę. Jak zaznacza Adam Szpak stara się wszystkim bez wyjątku poza podstawowym wynagrodzeniem udzielać premii. Nie uważa tego jednak za czyn godny pochwały, ponieważ jak twierdzi, człowiek w firmie powinien być najważniejszy, a zatem w pierwszej kolejności to na nim skupia swoją uwagę. Po tylu latach jednak, mimo poświęconego czasu i włożonego wysiłku, jak sam podkreśla zyskał miano oszusta.

Przez okres trwania umowy zawartej z Urzędem Pracy Adam Szpak pod różnym względem zainwestował w pracujących u niego ludzi, przeszli oni m.in. właściwe kursy i szkolenia oraz zyskali odpowiednie uprawnienia. Po 8 miesiącach trwania umowy otrzymał pismo informujące o zerwaniu umowy. Powodem było nieuregulowanie należności względem ZUS w momencie składania wniosku.

Jak wspomina właściciel firmy, po złożeniu i rozpatrzeniu wniosku, sam zainwestował pieniążki w sprzęt, by umożliwić pracę ludziom, którzy zostaną do niego skierowani z Urzędu Pracy i być może zostaną przez niego następnie zatrudnieni. W ramach złożonego wniosku i przyznania dotacji przeprowadzono u niego kontrolę (wśród dokumentów, w tym faktur) by stwierdzić czy wszystko przebiega w sposób prawidłowy.

W czym tkwił problem?

W wykazie dokumentów, jakie należy zgromadzić do podpisania umowy oraz terminie, w którym trzeba dopełnić niezbędnych formalności nie było wymogu przedstawienia aktualnego zaświadczenia o niezaleganiu z należnościami publicznymi (np. składkami ZUS, podatkami), które ZUS wydaje na wniosek płatnika składek.

Zamiast zaświadczenia, przy składanym wniosku, wnioskodawca podpisywał natomiast oświadczenie o niezaleganiu ze wspomnianymi należnościami. Różnica dla niektórych być może niewielka, jednak jak się okazuje w tym cały ambaras. Jak twierdzą bowiem niektórzy pracodawcy, można czasem nieświadomie i w sposób niezamierzony takie oświadczenie podpisać, nie zdając sobie sprawy o nieuregulowanych należnościach względem ZUS czy miasta.

- Podpisałem to nieświadomie, nie zdając sobie sprawy z istoty tego oświadczenia. Gdybym wiedział, że w tamtym momencie zalegam z jakąś sumą pieniędzy, to z pewnością natychmiast bym wszystko uregulował, a sam wniosek ostatecznie złożył w terminie późniejszym - mówi Adam Szpak, właściciel firmy Elmatus II Zakład Instalatorstwa Elektrycznego.

Pojawia się zatem pytanie, dlaczego tuż po złożeniu wniosku fakt niezalegania ze składkami nie był sprawdzany? Dlaczego interwencja podjęta została po niemal roku od złożonego wniosku do Powiatowego Urzędu Pracy?

Pan Adam Szpak wspomina, że w latach wcześniejszych właściwe zaświadczenie, które było wymagane za każdym razem składał. W tej sytuacji nie było takiego wymogu. Jak relacjonuje, oświadczenie składał w lipcu, w miesiącu wrześniu z ZUS zostało mu wydane zaświadczenie, z którego wynikało, iż należności zostały uregulowane. Pracowników przyjął pod koniec października, natomiast środki finansowe z PUP przekazano mu w listopadzie.

- Na wszystko co posiadam zapracowałem w sposób uczciwy. Tym bardziej jest mi przykro, ponieważ na podstawie tego oświadczenia stałem się przestępcą – mówi z żalem Adam Szpak.

Zgodnie z otrzymanym pismem z PUP Adam Szpak musi zwrócić sumę 180 tys. zł wraz z odsetkami, które do niedawna wynosiły 8 tys. 700 zł i z każdym następnym dniem rosną.

Jak do tematu odnosi się Powiatowy Urząd Pracy?

- Urząd Pracy nie ma ustawowego obowiązku weryfikowania składanych oświadczeń, ponieważ wnioskodawca jest osobą dorosłą i ponosi pełną odpowiedzialność za podpisane dokumenty i oświadczenia. Trudno także nie darzyć zaufaniem pracodawcy, który tworzy miejsca pracy i zatrudnia osoby bezrobotne. Dlatego też złożony przez firmę - Adam Szpak "Elmatus II" Zakład Instalatorstwa Elektrycznego wniosek wraz z podpisanymi pod odpowiedzialnością karną oświadczeniami, z których jednoznacznie wynikało, że nie posiada żadnych zaległości ani zobowiązań, został pozytywnie rozpatrzony. Był to podstawowy warunek do pozytywnego rozpatrzenia wniosku i przyznania środków Funduszu Pracy – mówi Dariusz Uliasz, dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy w Jaśle.

Dlaczego nagle po upływie kilku miesięcy podjęto działania weryfikacyjne?

Jak mówi dyrektor, w lutym br. do PUP dotarła anonimowa informacja dotycząca dwóch innych podmiotów korzystających ze środków publicznych w UP i innych instytucjach, zaś posiadających prawdopodobnie zaległości w ZUS i mieście Jaśle. W związku z tym zdecydowano się podjąć niezbędne działania weryfikacyjne, w toku których anonimowa informacja telefoniczna potwierdziła się. Dwóm podmiotom umowy zostały wypowiedziane, ponieważ nie były uprawnione do otrzymania środków z Funduszu Pracy.

W związku z zaistniałymi zdarzeniami podjęto decyzję o weryfikacji wszystkich trwających umów, które zawarte zostały w latach 2013-2014 na kwotę powyżej 50 tys. zł, pod kątem zgodności ze stanem faktycznym oświadczeń będących załącznikami do wniosków stanowiących podstawę do zawarcia umów. W toku prowadzonej weryfikacji w 2015 roku sprawdzono 33 podmioty. Efektem było wypowiedzenie umów siedmiu z nich.

28 maja 2015 roku PUP wystąpił do ZUS z zapytaniem czy na dzień 24.07.2014 r., tj. dzień złożenia wniosku do PUP, firma Adam Szpak "Elmatus II" Zakład Instalatorstwa Elektrycznego nie zalegała z opłacaniem należnych składek. W odpowiedzi na pismo ZUS stwierdził, iż firma Adam Szpak "Elmatus II" Zakład Instalatorstwa Elektrycznego posiadała zadłużenie z tytułu należności składkowych tj. na Fundusz Ubezpieczeń Społecznych, Fundusz Ubezpieczenia Zdrowotnego oraz Fundusz Pracy i Fundusz Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych, na kwotę kilkudziesięciu tys. zł.

Poza ZUS-em, PUP wystąpił do Burmistrza Miasta Kołaczyce z zapytaniem o zaległości firmy Adam Szpak "Elmatus II" Zakład Instalatorstwa Elektrycznego wobec miasta. W odpowiedzi PUP uzyskał informację o zaleganiu z podatkiem od nieruchomości związanym z prowadzeniem działalności gospodarczej.

Jak informuje nas dyrektor, w przypadku niedotrzymania warunków umowy lub posłużenia się dokumentami niezgodnymi ze stanem faktycznym, umowa zostaje wypowiedziana. W związku z powyższym 15 lipca br. PUP wypowiedział umowę zawartą z firmą Adam Szpak "Elmatus II" Zakład Instalatorstwa Elektrycznego oraz wystosował wezwanie do zapłaty zadłużenia wraz z odsetkami, gdyż w związku z zaistniałą sytuacją przedsiębiorca nie był uprawniony do uzyskania pomocy publicznej w postaci środków Funduszu Pracy.

 Joanna Młynarczyk

Napisany dnia: 18.08.2015, 08:59

Komentarze Czytelników:

Dodaj komentarz Widok:
2
@ asior
dnia 23.08.2015, 12:05 · Zgłoś
by zylo sie lepiej,lemingom
Odpowiedz
2
@ asior
dnia 23.08.2015, 11:59 · Zgłoś
Rydarowicza i jego galerianki sprawdzcie.
Odpowiedz
-7
@ TP
dnia 22.08.2015, 02:44 · Zgłoś
"Powodem było nieuregulowanie należności względem ZUS w momencie składania wniosku." Panie Adamie to są zaległe pieniądze które pan nie zapłacił, pieniądze również na moją emeryturę, mojej rodziny i nas wszystkich Polaków.
Oczywiście lepiej kasę zostawić sobie i ją przejeść i mieć jeszcze większy brzuszek.
Odpowiedz
2
@ wiemcos
dnia 21.08.2015, 20:31 · Zgłoś
nastepny do kontroli T Och uslugi budowlane
Odpowiedz
-4
@ gość
dnia 21.08.2015, 18:26 · Zgłoś
to samo co u jareckiego na złomie, połowa firmy na czarno
Odpowiedz
3
@ kkk
dnia 21.08.2015, 09:23 · Zgłoś
Teraz to nikt nie będzie brał dotacji by rozwijać firmę bo się będzie bał idiotycznego pup. Gratulacje dla tumaków które tam pracują i inteligencji. Dobijajcie największe firmy w mieście to za kilka lat sami zostaniecie tylko w tym pup bo reszta wyjedzie gdzie kolwiek tylko by nie pozostać w Jaśle. Co do praktyk w urzędzie to faktycznie tak jest. Zmuszają ludzi by dojeżdżali kupę kilometrów a jak się tłumaczy że się ma małe dzieci i nie ma się z kim ich zostawić bo mąż jest za granicą to od razu wyrejestrowali. Ludzie to że macie stołki państwowe to nie upoważnia was do bezmyślności i czasem trzeba pomyśleć zanim narobicie większych szkód nie tylko dla danego petenta ale dla całego miasta.
Odpowiedz
3
@ Czołem Telewizyjne Barany !!!
dnia 20.08.2015, 10:45 · Zgłoś
Jakbyście mieli chociaż odrobinę rozumu to byście się połapali że to NIE JEST NASZA WŁADZA. Oni robią wszelkie świństwa żeby Polakowi podłożyć kłody pod nogi. Najpierw marchewka w postaci dotacji żeby idiota się napalił, a później bombka (świnia) z opóźnionym zapłonem. Biurwa rzecze: a ty [...]ku spóźniłeś się z przelewem do Zakładu Utylizacji Staruszków (w skórcie ZUS) oddawaj kasę z odsetkami. Oni dobrze wiedzą że Pan Adam balansował na granicy płynności finansowej. Urzędnicy i bankierzy to jedna mafia. Banksterka udostępnia dane z kont na każd zawołanie urzędu. Wybrali takiego gościa który właśnie balansował na granicy płynności finansowej i włożyli mu babola. Teraz biedak mu się tłumaczyć i pewnie jak nie będzie miał skąd zwrócić pieniędzy zamknie interes i wyjedzie z kraju. Nie bój żaby NIE WIEŻY SIĘ ZŁODZIEJOM I PASOŻYTOM !
Odpowiedz
-4
@ czarna
dnia 20.08.2015, 13:10 · Zgłoś
głupia wypowiedź... poza tym pisze się "wierzy"
Odpowiedz
4
@ Jasio
dnia 19.08.2015, 21:10 · Zgłoś
Zlikwidować wszelkie dotacje i Urząd Pracy i będzie po bezrobociu!
Odpowiedz
2
@ D
dnia 19.08.2015, 15:37 · Zgłoś
To teraz UP napewno z chęcią przyjmie tych ludzi co trzeba bedzie zwolnić. Zapłaci im zasiłki i bedzie ok. Gratuluje. Chore prawo i tyle. Dziki kraj. Teraz firma Elmatus podatków nie bedzie płacić i ZUS bedzie musiał obejść sie smakiem, przez takie durne postępowanie i tych mądrych co prawo tworzą:/ zamiast w tym zapizdowie tworzyć miejsca pracy to robi sie odwrotnie. Moze by wartalo jakaś karę niewielka nałożyć na firmę lub upomnienie za takie przeoczenia. Współczuje tylko tym osoba które bedą musiały byc zwolnione bo trzeba bedzie zapłacić do UP.
Odpowiedz
1
@ ksiądz Mateusz
dnia 19.08.2015, 13:24 · Zgłoś
Donos to grzech ciężki, szczególnie Panu Bogu niemiły.
Odpowiedz
3
@ czytelnik
dnia 19.08.2015, 11:47 · Zgłoś
a no taki jest świat, zazwyczaj to sąsiedzi piszą donosy z zazdrości, po takim czymś jak można sobie spojrzeć w lustro??? osoby takie nie mają ani odrobinę godności
Odpowiedz
6
@ byłem widziałem
dnia 18.08.2015, 23:16 · Zgłoś
Panie Adamie a kto spowodował spiętrzenie wody w rzece budując mur i podtopienie sąsiadów. A kto wybudował mur pod oknami sąsiadów i ma ich w dup...e. Panie Adamie zły człowiek z Pana i z tego co wychodzi to jeszcze złodziej.
Odpowiedz
-2
@ .
dnia 18.08.2015, 22:49 · Zgłoś
Coś w trawie piszczy, że ten pan Adam to nie jest do końca uczciwy i prawy ;)
Odpowiedz
2
@ chicken
dnia 18.08.2015, 20:07 · Zgłoś
Panie Adamie przecież Pan robi inwestycje dla energetyki za miliony :)
Odpowiedz
2
@ ja
dnia 18.08.2015, 18:44 · Zgłoś
katolicki naród
Odpowiedz
20
@ urzędas
dnia 18.08.2015, 15:03 · Zgłoś
Należałoby skontrolować zakłady pracy, które masowo zatrudniały pracowników na staż i praca oraz produkcja opierała się tam głównie na takiej taniej sile roboczej. Po odbyciu stażu przez jedna ekipę następowała wymiana murzynów i tak w kółko. Do pracy nie zatrudniano po stażu nikogo. Może wreszcie ktoś zajmie się tymi przypadkami, które w Jaśle były nagminne i tacy pracodawcy oraz urzędnicy to umożliwiający odpowiedzą za to.
Odpowiedz
14
@ Ania
dnia 18.08.2015, 14:59 · Zgłoś
Przydaloby sie dokladnie skontrolowac PUP poniewaz pracuje tam tyle Osob a pracy dla bezrobotnych nie ma kaza nam bezrobotnym samym sobie radzic albo szukac ofert w ogloszeniach na Jasle ale tam jest duzo ofert ale na nie nikt nie odpowiada albo sa to tylko oferty na prace w Niemczech albo w Angli ale czy te prace sa pewne czy sa tylko fikcja nikt tego nie sprawdza a osoby BEZROBOTNE daja poniewaz nie maja innego wyjscia nabierac na takie oferty placa za prace ktorej nie ma dlaczego PUP pomaga tylko przedsiebiorca ktorzy przyjmuja tylko na staz i PANSTWO placi 6 miesiecy 3 Pracodawca i do zwolnienia i tak sie dorabiaja nieuczciwi pracodawcy i kto podpisal taka umowe na takie staze STAROSTA Jasielski i nikt nawet nie pomysli o BEZROBOTNYCH przeciez oni w Urzedach maja prace a my?bezrobotni?
Odpowiedz
2
@ Radek
dnia 18.08.2015, 14:45 · Zgłoś
Ciekawą praktyką w sprawach wątpliwych czy nawet wygranych przez
pracodawców jest stosowanie przez urzędy negocjacji dotyczących
wysokości nałożonej kary.
Urzędy starają się przeciągnąć sporną sprawę do końca roku i wtedy pracodawca
w związku z zakończeniem okresu sprawozdawczego (roku) jest zmuszony zgodzić się
na ugodę i zapłacić karę by rozliczyć się z podatku za dany rok.
Opóźnienia w danej sprawie i upływający czas działa na korzyść urzędu.
Odpowiedz
2
@ qwerty
dnia 18.08.2015, 14:34 · Zgłoś
[komentarz zawierał obraźliwe treści]
Odpowiedz
3
@ loka
dnia 18.08.2015, 13:11 · Zgłoś
Jak mówi dyrektor, w lutym br. do PUP dotarła anonimowa informacja dotycząca dwóch innych podmiotów .
i tak oto ,,kazdy czysty jak łza"
oj ktos coś...
Odpowiedz
10
@ ogarnijcie się ludzie
dnia 18.08.2015, 12:23 · Zgłoś
Nie piszcie ludzie bzdur gość podpisał pod odpowiedzialnością karną oświadczenie że nie zalega ze składkami ani podatkami. To co nie był świadomy co podpisuje to niech sobie załatwi papiery że w chwili składania oświadczenia był niepoczytalny. Jak by przyszła kontrola do PUP i stwierdziła że PUP w Jaśle udzielił dotacji podmiotom którym ta dotacja się nie należała to byście wszyscy pisali że urzędas za wasze podatki nie potrafi robić swojej roboty tylko kawę pije. A jak zrobili swoją robotę to odrazu złodzieje oszuści. A prawda jest taka, że większość pisze oświadczenie mając pełną świadomość że zalegają tylko że im się wydaje że nikt tego nie sprawdzi i będzie ok. Ludzie jak wy komuś jesteście winni pieniądze choćby parę złotych to tak łatwo zapominacie . Ogarnijcie się ludzie
Odpowiedz
7
@ niezadowolony
dnia 18.08.2015, 14:52 · Zgłoś
"To co nie był świadomy co podpisuje to niech sobie załatwi papiery że w chwili składania oświadczenia był niepoczytalny"

Może ty się urzędasie ogarnij ? To cała wasza praktyka,nie pilnować nic,tylko czekać niech człowiek się tylko pomyli - a wtedy huzia ! Oszust,premia za oszusta,ściągać kasę byle szybko itp. A co z informatyzacją,co ze sprawdzeniem czy wszystko jest zgodnie z przepisami ?! Ludzie mają to za was robić ? To od czego tam jesteście ?! Przecież w ramach informatyzacji z ZUSem wymiana danych powinna działać już od dawna !

Wy to popełniać błędy macie prawo bez konsekwencji,a my petenci za byle błąd dostajemy po łbie.
Odpowiedz
1
@ rrr
dnia 18.08.2015, 16:54 · Zgłoś
po to wprowadzono oświadczenia żeby taki zapracowany przedsiębiorca nie latał od zusu i urzędu skarbowego potem do gminy lub miasta tylko żeby napisał że nie zalega (oczywiście jak nie zalega) i już. Jak trzeba było złożyć 4-5 zaświadczeń to były lamenty że trzeba na to tydzień poświęcić. Jak jest oświadczenie to lament bo "businesmeni" dostali pomroczności jasnej i nie pamiętają ile komu zalegają. powinni jeszcze przynosić potwierdzenie że płacą pracownikom i to z ich własnoręcznym podpisem. Wcale takich nie żałuję bo przez nich cierpią uczciwi.
Odpowiedz
1
@ j...
dnia 19.08.2015, 08:26 · Zgłoś
Przeciez jest wyraznie napisane ze zalegal kilkadziesiat tysiecy do ZUS na dzien skladania oswiadczenia.To co nie wiedzial o tym?Zrobil to z premedytacja.
Odpowiedz
19
@ Minnesota
dnia 18.08.2015, 12:13 · Zgłoś
Może wpadniecie na Liwocz i sprawdzicie nadgodziny ???
Odpowiedz
13
@ loka
dnia 18.08.2015, 13:11 · Zgłoś
wiesz do czego by musiało dojść...aby sprawdzic kto tam ,,pracuje" ?
Odpowiedz
5
@ Kontrola PUPy
dnia 19.08.2015, 20:10 · Zgłoś
Jak już weźmiemy to tam nie wpadniemy bo wszystko wiemy!
Odpowiedz
-4
@ inny
dnia 18.08.2015, 11:25 · Zgłoś
Nie no to Polska normalnie - nie jest winny ten kto składa fałszywe oświadczenia tylko ten kto je sprawdził w mentalności naszego narodu nic się nie zmieni. Nie dziwi mnie ze kto mądrzejszy to wyjeżdża - a propo UP - rejestracja nie jest obowiązkowa jak komuś nie odpowiada że proponują mu prace za 400 zł to niech sam sobie znajdzie inną a nie siedzi przed kompem i narzeka. Pozdrowienia dla narzekających bo jak znam życie to tylko to potrafią robić.
Odpowiedz
0
@ CHORE PAŃSTWO!!!
dnia 18.08.2015, 11:24 · Zgłoś
Co to za "urząd pracy", co nie potrafi stwierdzić [bez rejestracji] ,czy dana osoba jest bezrobotna, czy nie - jest to równoznaczne z tym że sam zainteresowany pod odpowiednim rygorem prawnym może wystawić sobie takie zaświadczenie ... CHORE PAŃSTWO...!!!
Odpowiedz
7
@ lalu
dnia 18.08.2015, 11:11 · Zgłoś
Panie Adami niech Pan kieruje sprawe do sądu to jest zwykły błąd ludzki każdy może zapomnieć coś uregulować lub śpóźnić sie pare dni a PUP powinienien to sprawdzać tyle że sie im nie chce!
A co jakby nie bylo kontroli to wszystko było by ok no naprawde śmieszy mnie to. Skoro przyznali dotacje i też sie pod tym podpisali to znaczy ze wszystko było ok nie mogą sie teraz cofać o 8 miesięcy mogli to sprawdzić odrazu! Wygrałam kiedyś podobną sprawe tylko że z ZUS-em i życze powodzenia!
Odpowiedz
4
@ czarna
dnia 18.08.2015, 14:44 · Zgłoś
lalu blond " wysoki sądzie wziąłem dotace 180 tys. na miejsca pracy ale zapomniałem płacic zus " he he he pomyśl nim coś napiszesz.
normalnych ludzi na dotacje nie stać bo trzeba mieć zaplecze zabezpieczajace... same przekręty i super pracodawcy
Odpowiedz
-3
@ j...
dnia 19.08.2015, 08:23 · Zgłoś
Jestes niestety w wielkim bledzie i glupoty piszesz.Jesli w danym dniu napisal oswiadczenie o niezaleganiu to ma nie zalegac ani zlotowki na ten dzien.Jesli nie byl pewny czy nie zalega jakichs koncowek lub malych kwot mogl poprosic o zaswiadczenie o niezaleganiu.Oswiadczenie pisze sie pod rygorem odpowiedzialnosci karnej za swoje slowa.Niw szkodzi ze na dzien przekazania pieniedzy nie zalegal.Zalegal na dzien zlozenia oswiadczenia i to jest wiazace.
Odpowiedz
27
@ ja
dnia 18.08.2015, 10:50 · Zgłoś
A jak się zakończyła sprawa z Pania Bialik??? Ktoś to wyjaśni? Tam byl taki sam przypadek.
Odpowiedz
7
@ ksiądz Mateusz
dnia 19.08.2015, 10:33 · Zgłoś
Została uniewinniona ale ona jest w radzie powiatu to jej nikt nie ruszy
Odpowiedz
1
@ josel
dnia 18.08.2015, 10:45 · Zgłoś
To bardzo proste jeżeli na dzień podpisania umowy zalegał no to w ucho ale jeżeli do dnia kontroli uregulował zaległości to no to cóż chce PUP kasa się zgadza . Podejrzewam że ZUS doliczył sobie odsetki albo coś tam jeszcze i sprawa załatwiona, ale Pan urzędnik chciał zabłysnąć swoim intelektem no i stało się Panie Szpak witam w Polsce to piękny kraj-POLSKO POLSKO JAKICH MASZ UŁANÓW
Odpowiedz
14
@ tak
dnia 18.08.2015, 10:32 · Zgłoś
panie Adamie to Zus ma Pana okradać-nie odwrotnie
Odpowiedz
32
@ szogun
dnia 18.08.2015, 10:06 · Zgłoś
ludzie zrozumcie urząd pracy jak sama nazwa wskazuje jest po to aby zapewnić prace ludziom którzy w nim pracują. oczywiście wybrani
Odpowiedz
28
@ gość
dnia 18.08.2015, 09:45 · Zgłoś
A moze by zabrali sie za pracodawcow ktorzy zatrudniaja na czarno i placa z godz 8 zl bez premii i zadnych dodatkow. A nie za uczciwych ludzi. Takich pracodawcow w Jasle jest bardzo duzo...
Odpowiedz
-4
@ franek
dnia 18.08.2015, 09:34 · Zgłoś
[komentarz zawierał obraźliwe treści]
Odpowiedz
30
@ iko
dnia 18.08.2015, 09:33 · Zgłoś
Urzędy są po to żeby pomagać przedsiębiorcom. Wszyscy urzędnicy żyją z pracy ludzi którzy coś wytwarzają. Dlatego to jest również odpowiedzialność UP, żeby temu facetowi pomóc. To jest chore, facet pracuje utrzymuje tych nierobów UP a tu do[...] gościowi kare. Najpierw niech sami stworzą jedno miejsce potem zobaczą czy to takie łatwe
Odpowiedz
81
@ atenyui
dnia 18.08.2015, 09:32 · Zgłoś
Urząd Pracy w Jaśle nie powinien w ogóle istnieć. Niech w końcu ktoś napisze artykuł o praktykach w nim stosowanych. Czyli wzywają co tydzień na Giełdę Pracy ludzi i proponują śmieciowy staż wraz z dojazdem kiedy po przekalkulowaniu wszystkich kosztów zostaje nam z 400-500 zł i każą za taką stawkę pracować cały miesiąc. Mało tego ciągle siedzi tam ten sam koleś ,który oferuje składanie pudełek albo inne syfskie zajęcie. Oczywiście trzeba przyjąć ofertę bo inaczej usuwają na kilka miesięcy. Samo przyjęcie i tak nic nie znaczy bo za 3 dni dostaje się kolejne pismo z kolejną ofertą stażu. I tak w kółko aż w końcu Cie wykończą i wyrzucą z Urzędu a sami napiszą w artykule ,że bezrobocie zmalało o 50 % bo tylu już zdążyli wyrzucić. Pózniej oczywiście już rośnie jak można się ponownie rejestrować ,więc znowu zaczynają wysyłać oferty na staż żeby się zmniejszyło. I tak w kółko.
Odpowiedz
-30
@ Max Szyderko
dnia 18.08.2015, 10:29 · Zgłoś
no popatrz, każą pracować !!! co za skandal !!!
Odpowiedz
38
@ szogun
dnia 18.08.2015, 10:32 · Zgłoś
no za 400-500 zl to jest skandal. sam se pracuj za 400
Odpowiedz
44
@ nb
dnia 18.08.2015, 11:05 · Zgłoś
To jest bezczelny sposób na :
1.Załatwienie sobie półdarmowego niewolnika bez prawa głosu
2.Pozyskanie fachowca za cenę o jakiej ów "goownodawca" mógłby pomarzyć gdyby nie pobierany przez fachowca tymczasowo zasiłek z UP - płytkarzowi z 15 letnim stażem pracy taki właśnie macher proponował "odbycie stażu"...ha ha jak się okazało nie w firmie tylko na jego własnej budowie

Stręczycielstwo Darmowych Niewolników a nie Giełdy Pracy !!!
Odpowiedz
-12
@ bezrobotny
dnia 18.08.2015, 11:27 · Zgłoś
jedni narzekają, że są wzywani na giełdy pracy i oferuje im się stanowisko, na jakie pracodawca potrzebuje osobę a inni narzekają, że takich propozycji mają mało lub wcale. Nigdy nie było tak, żeby wszyscy byli zadowoleni. A jeżeli pracodawca podaje wymagania i spełnia je określona grupa osób, to czemu się dziwić na otrzymaną propozycję. Co do umowy.. Wniosek składa osoba dorosła prowadząca firmę, z dużym doświadczeniem, wie jakie są wymagania i jakie są konsekwencję. Składając podpis musi być w pełni świadomy tego, co podpisuje. A chodziło o nie małe pieniądze. Jak się to rozstrzygnie, na pewno się dowiemy z internetu. Oby wszystko się dobrze skończyło dla pracowników.
Odpowiedz
-2
@ Wyobraź sobie Twój pseudonim
dnia 18.08.2015, 15:43 · Zgłoś
cyt:płytkarzowi z 15 letnim stażem pracy taki właśnie macher proponował "odbycie stażu"

płytkarz z 15 letnim stażem nie szuka pracy w UP...no chyba że taki z niego płytkarz jak itd.itd
Odpowiedz
5
@ nb
dnia 18.08.2015, 18:14 · Zgłoś
nie szukał pracy tylko ją zmieniał na lepszą a międzyczasie pobierał należny zasiłek...teraz pracuje ale z dala od jasielskich "goownodawców" ...którzy płacili po 49 zł ZUSU a ten obecny płaci 980 zł (wlaśnie przyszło pismo z ZUSU) JAK TO MOŻLIWE ???...TAKIE CUDA TYLKO W JAŚLE
Odpowiedz
27
@ czarna
dnia 18.08.2015, 09:32 · Zgłoś
niestety biorąc takie pieniądze bo mowa tu aż o 180 tys. zł trzeba spełnic te proste warunki. Wielu z nas takich pieniędzy na oczy nie wdziało. Pan Szpak musi miec dobre zaplecze finansowe do zabezpieczenia tej dotacji a zapomniał uregulowac zus?
Tak naprawdę podpisał to oswiadczenie bo myslał ze nikt nie sprawdzi, gdyby był bez zarzutu wybrał by dokument o nie zaleganiu składek
Odpowiedz
4
@ ...
dnia 18.08.2015, 14:15 · Zgłoś
Wystarczyło by że spóźnił się z zusem o 1 dzień, lub robił przelew elektronicznie wieczorem w ostatnim dniu terminu, a sesja przelewowa w banku była nazajutrz. I posprzątane
Odpowiedz
14
@ cuda
dnia 18.08.2015, 16:47 · Zgłoś
Polska to jest kraj złodziei ulokowanych w urzędach i tylko w Polsce tak się może dziać.Nieroby z biura pracy dopiero po donosie wzięły się do roboty i zrobiły swoje ,gdyby weryfikowali od razu nie było by sprawy.Ale jak wiadomo nie mają na to czasu bo kiedy? jedna kawa ,druga kawa zakupy na rynku,podzwonić do znajomych na koszt podatnika bo każdy kto był w Jaśle w Urzędzie Pracy dobrze wie jak ten urząd działa.Same miernoty pracują po znajomościach się to całe towarzystwo dostało córki wójtów,zięciowie wójtów i inne po[...]ki a czasu na pracę nie mają tylko z filiżankami biegają po korytarzach a bezrobotny dla nich to intruz albo jak w tym przypadku złodziej no bo przecież nie ważne że ten człowiek dawał pracę ludziom gimnastykował się jak zarobić na urzędasów z biura pracy na których musiał płacić podatki no bo oni raczej na siebie nie zarabiają bo czym?bieganiem po rynku czy załatwianiem swoich spraw w godzinach pracy?czy swoją nie uprzejmością czy pogardą wręcz do bezrobotnych?
Odpowiedz
9
@ Nie mój
dnia 18.08.2015, 17:11 · Zgłoś
Donosy będa coraz częstsze bo każdy zaczyna każdego nienawidzić a tym bardziej jak ktos ma więcej niz inny.
Odpowiedz
3
@ czarna
dnia 18.08.2015, 20:56 · Zgłoś
liczy sie wpływ na konto wiec skoro sesje ma sie takie to sie robi przelew wczesniej ;) mógł wybrac zaświadczenie
Odpowiedz
3
@ czarna
dnia 18.08.2015, 20:59 · Zgłoś
maja wiecej bo nielegalnie wykorzystuja dotacje
Odpowiedz
0
@ do cuda
dnia 19.08.2015, 19:31 · Zgłoś
Po przeczytaniu twojego wpisu jedynie jedno przychodzi do głowy - na świecie roi się od idiotów ...
Odpowiedz
70
@ Wyobraź sobie Twój pseudonim
dnia 18.08.2015, 09:18 · Zgłoś
panie Adamie nie wolno okradać Zus-u...Zus nie lubi konkurencji
Odpowiedz
23
@ szogun
dnia 18.08.2015, 10:10 · Zgłoś
wyliczy wam zus emeryturę odrazu piszczcie odwolanie o ponowne przeliczenie bo raczej jesteście w plecy kilka stówek miesiecznie
Odpowiedz
11
@ Nie mój
dnia 18.08.2015, 11:11 · Zgłoś
Czyli był anonimowy Donos??
Odpowiedz
0
@ Nie mój
dnia 18.08.2015, 11:19 · Zgłoś
Do sądu bym nie szedł .ZUS ma swoich bardzo drogich prawnikow a to si emoże ciagnac latami,szkoda kasy bo te rozprawy wyniosą więcej niż zwrot dotacji.
Odpowiedz
-4
@ Nie mój
dnia 18.08.2015, 14:07 · Zgłoś
Sprawa w urzędzie ciągnie się latami? To się zmieni

Łatwiej będzie można uzyskać odszkodowanie od urzędu, który dopuści się rażącego naruszenia prawa - właśnie wchodzą w życie zmiany m.in. chroniące obywateli przed negatywnymi konsekwencjami przewlekłego prowadzenia postępowań.

W przypadku bezczynności lub przewlekłego postępowania urzędu nowa regulacja umożliwia sądowi administracyjnemu wydanie merytorycznego orzeczenia w sprawie, w której toczy się postępowanie.

Z inicjatywą nowelizacji prawa o postępowaniu przed sądami administracyjnymi wystąpił były prezydent Bronisław Komorowski. Jak wskazywała jego kancelaria w uzasadnieniu do projektu, cele zmian to m.in. usprawnienie, uproszczenie i zapewnienie szybkości postępowania przed sądem administracyjnym zarówno w pierwszej, jak i drugiej instancji. Chodzi także o postępowania ws. podatków, którymi zajmują się sądy administracyjne.

Ponadto zmiany uwzględniają ustalenia Trybunału Konstytucyjnego oraz Naczelnego Sądu Administracyjnego w sprawach związanych z postępowaniem przed sądami administracyjnymi, a także eliminują rozbieżności w orzecznictwie sądowym dotyczącym wykładni przepisów o postępowaniu przed sądami administracyjnymi.

Większe uprawnienia sądów

Zgodnie z nowelizacją sądy administracyjne będą mogły nakazywać urzędom zmianę zaskarżonej przez obywatela decyzji. Dziś mogą tylko polecać im ponowne zbadanie sprawy. W razie niewydania przez organ decyzji w określonym przez sąd terminie, sąd na wniosek strony będzie mógł we własnym zakresie wydać orzeczenie, a ponadto wymierzyć organowi grzywnę lub przyznać od tego organu na rzecz skarżącego odszkodowanie pieniężne.

Jedna z ważniejszych zmian dotyczy możliwości stwierdzenia przez sąd administracyjny bezczynności organu lub przewlekłości postępowania, np. podatkowego, nawet w sytuacji, gdy w momencie orzekania urząd wydał oczekiwaną decyzję. W obecnym stanie prawnym, jeżeli po wniesieniu skargi organ wydał akt albo dokonał czynności, sąd umarza postępowanie. Dzieje się tak nawet w sytuacji, gdy wcześniej urząd przez kilka lat przewlekle prowadził postępowanie.

Wydawanie przez urzędy decyzji po wniesieniu skargi na bezczynność jest często spotykaną praktyką. W konsekwencji - jak wskazywano w uzasadnieniu do projektu ustawy - strona nie może uzyskać orzeczenia sądu potwierdzającego, że doszło do rażącej bezczynności czy przewlekłości postępowania. Tymczasem taki wyrok jest konieczny, by móc dochodzić odszkodowana w trybie ustawy o odpowiedzialności majątkowej funkcjonariuszy publicznych za rażące naruszenie prawa.

Nowelizacja umożliwia sądom orzeczenie, że wystąpiła bezczynność lub przewlekłość, nawet jeżeli z uwagi na zakończenie postępowania nie ma już potrzeby zobowiązywania urzędu do wydania określonej decyzji. Według autorów zmian taka regulacja stworzy realny system ochrony obywateli przed przewlekłym postępowaniem. Sąd będzie mógł oddalić skargę na bezczynność lub przewlekłość postępowania jedynie w przypadku stwierdzenia, że na dzień jej wniesienia organ nie pozostaje w bezczynności lub przewlekłości.

Ponadto w przypadku bezczynności lub przewlekłego postępowania nowa regulacja umożliwia sądowi wydanie orzeczenia w sprawie, w której toczy się postępowanie, jeżeli pozwala na to jej charakter oraz niebudzące uzasadnionych wątpliwości okoliczności jej stanu faktycznego i prawnego. Powyższa propozycja wpisuje się w ogólną tendencję występującą w europejskich systemach prawnych przejmowania przez sądy administracyjne merytorycznego orzekania w sprawie.

Będzie można liczyć na odszkodowanie

Jednocześnie sąd będzie mógł wymierzyć organowi grzywnę lub nakazać, by ten zapłacił skarżącemu określoną sumę. Mechanizm ten ma pełnić nie tylko rolę rekompensacyjną, ale także wzmocnić gwarancje terminowego załatwienia sprawy przez urząd.

Ponadto nowelizacja umożliwia Naczelnemu Sądowi Administracyjnemu orzekanie - w określonych sytuacjach - co do istoty sprawy, ostatecznie i merytorycznie rozstrzygając sprawę w razie uwzględnienia skargi kasacyjnej. W obecnym stanie prawnym orzeczenia NSA mają charakter kasacyjny, co oznacza, że NSA uchyla wyrok i przekazuje sprawę do ponownego rozstrzygnięcia przez sąd wojewódzki.

Nowela wprowadza instytucję tzw. samokontroli sądu pierwszej instancji, która umożliwia uwzględnianie przez WSA we własnym zakresie skarg kasacyjnych. Sąd ten będzie mógł uchylić swój zaskarżony wyrok i ponownie rozpoznać sprawę, jeżeli stwierdzi, że w sprawie zachodzi nieważność albo podstawy skargi kasacyjnej są oczywiście usprawiedliwione. Celem wprowadzenia tej zmiany jest przyśpieszenie rozpatrywania oczywistych skarg kasacyjnych, i to bez potrzeby angażowania NSA.

Nowelizacja powierza referendarzom sądowym znacznie szerszy zakres czynności procesowych, które dotąd były przypisane sędziom, chociaż nie są ściśle związane z realizacją zadań wymiaru sprawiedliwości. Ponadto rozszerzony ma być zakres spraw, które mogą być rozpoznawane w trybie uproszczonym o skargi na postanowienia oraz skargi na bezczynność i przewlekłość postępowania. Przyśpieszy to orzekanie w tego rodzaju sprawach, gdyż umożliwi ich rozpoznanie bez konieczności kierowania na rozprawę. Poza tym nowela wprowadza zmiany w zakresie pomocy prawnej oraz rozszerza zakres zwolnień z obowiązku uiszczania kosztów sądowych.

Koniec ping-ponga

Ówczesny prezydent Bronisław Komorowski podpisał ustawę 28 kwietnia. Mówił wtedy, że ma ona szansę w sposób istotny zmienić relacje między obywatelem a państwem, między obywatelem a urzędami. - Ustawa w moim przekonaniu (...) ma służyć obywatelom. Ma zmniejszyć ryzyko mitręgi polegającej na tym, czego wielu obywateli doświadcza, a sędziowie sądów administracyjnych również to obserwują - ciągłego ping-ponga, takiego przerzucania sprawy pomiędzy sądem administracyjnym a urzędami - mówił prezydent.

Tłumaczył, że "obywatel do sądu idzie po to, by uzyskać wyrok". - A najczęściej dotąd uzyskiwał tylko ocenę legalności podjętej decyzji administracyjnej i zbadanie sprawy od strony (...) formalnego przebiegu wszystkich działań. Podczas gdy oczekiwał, i ma prawo oczekiwać, że nastąpi rozstrzygnięcie - w jedną lub w drugą stronę - przekonywał Komorowski, tłumacząc jednocześnie, że "zasadnicza treść tej ustawy" polega właśnie na tym, by takie rozstrzygnięcia zapadały częściej i szybciej.
Odpowiedz
7
@ czarna
dnia 18.08.2015, 14:38 · Zgłoś
z czym doo sądu? z tym ze " biznesman " nie płacił składek zus i podpisał oświadzenie za co grozi odpowiedzialność karna? pomyśl za nim cos napiszesz.
Odpowiedz
-1
@ mara
dnia 18.08.2015, 20:47 · Zgłoś
to PUP mu cofnął dotację a nie ZUS. Umiesz czytać??
Odpowiedz
0
@ nb
dnia 18.08.2015, 20:51 · Zgłoś
NO PATRZ KOMOROWSKI się obudził ??? szkoda że pod koniec kadencji ...teraz pozostało zanucic ...spij stary niedzwiedziu...
Odpowiedz
Dodaj komentarz
Piszesz jako:

Serwis Jaslo4u.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść powyższych komentarzy. Redakcja zastrzega sobie prawo usuwania i redagowania komentarzy niezwiązanych z tematem, zawierających wulgaryzmy, reklamy i obrażających osoby trzecie. Użytkownik ponosi odpowiedzialność za treść komentarzy zgodnie z Polskim Prawem i normami obyczajowymi. Pełne zasady komentowania dostępne na stronie: Regulamin komentarzy

Wiesz coś ciekawego? Poinformuj nas o tym!
Wiesz coś, o czym my nie wiemy?
Chcesz podzielić się z nami informacjami?
Napisz do Redakcji lub wypełnij poniższy formularz.
Treść (wymagana):
Kontakt (opcjonalnie):
Kontakt z redakcją:

Mailowo: [email protected]
Telefonicznie: 508 772 657