Kradną na potęgę!
W mieście Kołaczyce i okolicznych miejscowościach w ostatnich miesiącach doszło do licznych kradzieży i włamań. Mieszkańcy nie śpią po nocach, by pilnować mienia. Mimo to, złodzieje nadal bezczelnie ograbiają sąsiednie domy, a ludzie czują się bezsilni.
Fot: Pixabay.com
W Kołaczycach i Nawsiu Kołaczyckim nasiliły się kradzieże z włamaniem. Do podobnych zdarzeń dochodziło również w Bieździadce. Złodziei najczęściej interesuje sprzęt, który mieszkańcy przechowują w garażach lub pomieszczeniach gospodarczych np. elektronarzędzia bądź sprzęt ogrodniczy. W nocy, kiedy wszystkie latarnie gasną czują się jak ryba w wodzie. – W Wielki Tydzień doszło u nas do kradzieży w ciągu dwóch nocy, zaś w ubiegłym tygodniu przyszli po raz trzeci, tym razem weszli do tunelu. Pierwszy raz, kiedy doszło do kradzieży z włamaniem zorientowałem się rano, kiedy chciałem wejść do garażu. Zauważyłem, że kłódka była pokrzywiona. Gdy dostałem się do środka niczego w środku nie brakowało, ale gdy zerknąłem do drugiego garażu okazało się, że nie ma podkaszarki. Sądziliśmy, że to jednorazowa akcja, ale myliliśmy się. Przyszli następnej nocy i zabrali pozostałe rzeczy – mówi jeden z mieszkańców Kołaczyc, który padł ofiarą kradzieży.
Straty jakie ponieśli sięgają 4-5 tysięcy złotych. Mieszkańcy nie śpią pilnując własnego mienia przed kolejnymi kradzieżami, bo nikt nie wie, kim są sprawcy oraz jak długo ten koszmar jeszcze potrwa. - Człowiek jest już zmęczony, bo zamiast wypocząć w nocy musi wstać rano i iść do pracy. Nigdy nie zwracaliśmy uwagi na młodzież, która wieczorem przyjeżdżała samochodami. Gdybyśmy mogli przewidzieć to co się stanie zadzwonilibyśmy na policję. Chcielibyśmy, aby nikt więcej nie ucierpiał, bo nie wiadomo, kto jeszcze zostanie w ten sam sposób potraktowany – podkreśla jego żona.
Sąsiedzi mogą liczyć na wzajemną pomoc. Od momentu coraz częstszych kradzieży są bardziej czujni i zwracają uwagę na nieznajome osoby, czy podejrzane pojazdy. W ostatnim czasie zauważyli również drona, który latał nad ich posesjami. Miejscowi uważają, że złodzieje dzięki zdjęciom zrobionym z „lotu ptaka” mogli doskonale zaplanować kolejną kradzież. - Boję się tak jak każdy. Widzi pani, że kradną tu i tam. Każdy żyje w strachu, na kogo tym razem padnie. Wygląda na to, że obserwują wcześniej domy – dodaje pani Krystyna z Kołaczyc.
Franciszek Bernal, który jest przewodniczącym zarządu miasta zaznaczył, że nigdy wcześniej nie dochodziło do wielu kradzieży jak w chwili obecnej. Jego zdaniem sprawcy tych przestępstw są doskonale zorientowani w terenie. - Wcześniej do tak nie mieliśmy do czynienia z takimi zdarzeniami, teraz dochodzi do nich niemal co noc, a policjanci robią wszystko co mogą. Trudno powiedzieć, czy są to osoby z gminy czy spoza tego rejonu, ale widać, że dobrze znają te miejsca, bo skąd ktoś wiedziałby jak dojść, wyjść czy uciekać. Ludzie pracują na to wszystko ciężko i to jest przykre – zaznacza.
Jasielska policja od kwietnia do początku maja najwięcej kradzieży z włamaniem odnotowała w gminie Kołaczyce. Funkcjonariusze stają na głowie, by dopaść sprawców tych przestępstw. - Dotychczasowe ustalenia wskazują, że sprawcy działają najczęściej w porze nocnej, kiedy pokrzywdzeni śpią lub wykorzystują nieobecność domowników i właścicieli obiektów. Dostają się do pomieszczeń poprzez wyłamanie zamka, zerwanie kłódki lub wybicie szyby. Włamywacze rzadko decydują się na rabunek w ciemno bez wcześniejszego przygotowania. Przed włamaniem przeprowadzają rozpoznanie terenu, obserwują budynek, sprawdzają zabezpieczenia, poznają przyzwyczajenia domowników, godziny powrotu z pracy czy udawania się na odpoczynek nocny – wyjaśnia st.asp. Piotr Wojtunik z Komendy Powiatowej Policji w Jaśle. - Obecnie funkcjonariusze prowadzą intensywne czynności wykrywcze zmierzające do ustalenia sprawców tych przestępstw. Śledczy sprawdzają każdą informację, docierają do świadków. Wszelkie działania prowadzone są wielokierunkowo we współpracy z funkcjonariuszami sąsiednich jednostek Policji. Nie możemy mówić o szczegółach podjętych czynności kierując się dobrem prowadzonego postępowania - dodaje.
Policja apeluje o zwracanie uwagi na to, co dzieje się w pobliżu naszych domów. Jeśli nabierzemy jakichkolwiek podejrzeń, zapamiętajmy jak najwięcej szczegółów i poinformujmy ich o tym. - Dodatkowe zasuwy, zamki, kłódki, ograniczniki otwarcia drzwi, alarmy oraz czujniki ruchu z funkcją automatycznego włączania światła, znacznie utrudniają przestępczy proceder. Każde dodatkowe zabezpieczenie utrudnia złodziejowi „pracę” i powoduje że traci cenny dla niego czas lub nawet rezygnuje z włamania czy kradzieży – przekonuje policja.
Ilona Dziedzic