Miasteczko Ruchu Drogowego już otwarte
Inwestycja kosztowała blisko 300 tys. zł i sfinansowana została z trzech źródeł: budżetu miasta, sponsorów oraz Społecznego Komitetu Budowy Miasteczka Rowerowego. Na jego terenie znajduje się blisko 100 znaków poziomych i pionowych, a także pozostałe elementy ruchu drogowego. Miasteczko nosi imię Ryszarda Libuchy, nauczyciela z Liceum Ogólnokształcącego, przewodniczącego Rady Miejskiej Jasła ostatniej kadencji oraz przewodniczącego Społecznego Komitetu Budowy Miasteczka Ruchu Drogowego.
Jednym z inicjatorów tego przedsięwzięcia był Józef Biernacki, prezes Jasielskiego Klubu Motorowego i Ratownictwa Drogowego. To m.in. dzięki jego zaangażowaniu udało się zbudować to miasteczko.
- Dzisiaj spełniło się marzenie mego dorosłego życia - cieszy się Józef Bierancki. Zabiegi o powstanie tego miasteczka trwały od 12 lat, ale tak naprawdę pierwsze kroki w tym kierunku zostały poczynione w 2005 roku. - Trwało to 5 lat, ale zostało uwieńczone sukcesem, z czego jestem dumny. Niech to zostanie dla potomnych, do edukacji najmłodszych, najmniej chronionych w ruchu drogowym tj. dzieci i młodzieży z całego powiatu jasielskiego – mówi prezes Biernacki.
Z pomocą, przede wszystkim finansową pospieszył wówczas prezes zarządu Rafinerii Jasło, Józef Folcik. Przekazał na pierwsze prace 50 tys. zł.
- W swojej misji społecznej odpowiedzialności biznesu Rafineria zawsze stawiała na bezpieczeństwo dzieci i młodzieży. Brało się to stąd, że byliśmy producentem paliwa napędzającego samochody, które szalały po drogach. Rozpoczęliśmy więc wspólnie z Jasielskim Klubem Motorowym i Ratownictwa Drogowego akcję „Bezpieczny powrót ze szkoły”. Tak akcja rozbudowała się najpierw na całe województwo, a potem już na cały kraj – tłumaczy Józef Folcik.
Miasteczko zostanie udostępnione dla wszystkich, którzy będą chcieli nie tylko ćwiczyć swoje umiejętności, ale również przygotować się do uczestnictwa w prawdziwym ruchu drogowym.
- To miasteczko powinno być dostępne nie tylko uczniów szkoły, ale także wszystkich mieszkańców miasta i powiatu. Jest to też przygotowanie do dorosłości, bo ci młodzi ludzie, którzy teraz będą robić uprawnienia do kierowania rowerem czy motorowerem zaistnieją w przyszłości jako kierowcy pojazdów i tych problemów będzie mniej, kiedy będą przygotowani lepiej – tłumaczy Jerzy Czech, dyrektor Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego w Krośnie.
Dzięki treningom młodzi ludzie nabiorą wprawy i pewności siebie, co z pewnością przyda im się w trudnych sytuacjach drogowych.
- Tu można każdą sytuację sprawdzić, zobaczyć, przejechać się. Są światła, znaki poziome, znaki pionowe – dodaje młodszy inspektor Robert Woźnik, komendant powiatowy policji w Jaśle.
Miasteczko rowerowe w Jaśle jest jednym z największych w województwie podkarpackim. Jego projekt powstał na bazie planu pierwszego miasteczka, które zostało wybudowane w Brzozowie. - Pierwsze miasteczko powstało w Brzozowie, gdzie jako Rafineria wspieraliśmy tę inwestycję, dlatego, że w Jaśle to było w powijakach. Tu zebrała się grupa przedsiębiorców wraz z Józefem Biernackim i postanowiliśmy rozpocząć tę inwestycję – wspomina Folcik.
O potrzebie takiego utworzenia miasteczka zadecydowały także przerażające statystyki wypadków drogowych. Tylko w ubiegłym roku na polskich drogach zginęło 5 tys. osób. - Jest to zdecydowanie za dużo i taka inicjatywa, która zrodziła się w Jaśle jest wspaniała. Zawsze wspieramy tego typu inicjatywy, ponieważ jest ona zdecydowanie potrzebna i ważna dla miasta – twierdzi Jerzy Czech.
Katarzyna Pacwa-Wilk
[email protected]