Myjnia pod oknami to nieporozumienie – mówią mieszkańcy
Na osiedlu Gamrat w odległości kilkunastu metrów od bloku budowana jest jednostanowiskowa myjnia samochodowa. Mieszkańcy obawiają się hałasu, wzmożonego ruchu, środków chemicznych i oparów wydostających się z myjni. Inwestor zapewnia, że będzie to obiekt zamknięty.
Mieszkańcy przeciwni budowie myjni
Na ul. Mickiewicza w Jaśle w pobliżu sklepu Biedronka trwa budowa jednostanowiskowej bezdotykowej myjni samochodowej. Największe kontrowersje wzbudza fakt, że obiekt powstaje w odległości zaledwie kilkunastu metrów od okien i drzwi balkonowych bloku 132 na osiedlu Gamrat. Większość lokatorów twierdzi, że nic nie wiedziała o zamiarach inwestorach, gdyż żaden urząd nie poinformował ich o tym. Kiedy sprawa wyszła na jaw, mieszkańcy napisali pismo do prezesa Jasielskiej Spółdzielni Mieszkaniowej wyrażając swój sprzeciw wobec budowy myjni. Prosili w nim o zrozumienie ich obaw i powzięcie kroków zmierzających do zablokowania inwestycji. – Ja nie dostałam żadnego pisma informującego mnie o tym, co tutaj powstanie. Zastępca prezesa JSM wyparł mi się w oczy, że tej myjni nie będzie. Spotkaliśmy się w maju 2016 r. Kilka miesięcy później temat powrócił, dlatego napisaliśmy pismo do spółdzielni, że jesteśmy przeciwni tej budowie – wyjaśnia Ewa Reczek, mieszkanka bloku 132 na osiedlu Gamrat.
„Chcemy spokojnie żyć”
Andrzej Strugała, który niedawno kupił mieszkanie załamuje ręce. - Najbardziej obawiamy się środków chemicznych, które wraz z wiatrem będą wydostawać się z myjni. To wszystko będzie na naszych balkonach. W bloku mieszka dziesięcioro dzieci a ich zdrowie będzie zagrożone. Wjazd do obiektu będzie frontem do naszych okien. To jest robione bez głowy, jakby na złość mieszkańcom. Naszym zdaniem tej myjni nie powinno tutaj być – mówi zaniepokojony. Ponadto przedsiębiorca przymierza się do wykonania alternatywnej drogi dojazdowej do myjni wchodząc w teren JSM. Lokatorzy nie zgadzają się jednak na to rozwiązanie i apelują do prezesa o niewyrażanie zgody na przejazd.
Prezes Jasielskiej Spółdzielni Mieszkaniowej wyjaśnił, że wystąpił do burmistrza Jasła z pismem o uwzględnienie wątpliwości mieszkańców przed wydaniem decyzji o warunkach zabudowy dla myjni. - Władze miasta wydały taką decyzję, w związku z tym dalsze działania wynikające z tej inwestycji są związane ze spełnieniem przez inwestora wymogów określonych w art. 61 ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym oraz w prawie budowlanym – zaznaczył Janusz Przetacznik, prezes JSM.
Mieszkańcy nie pozwolą, inwestor zablokuje
Przewodnicząca osiedla Gamrat Urszula Czyżowicz zorganizowała spotkanie, w którym uczestniczyli inwestor budowanej myjni, mieszkańcy bloku 132 oraz kierownictwo spółdzielni. Zaproszeni zostali także przedstawiciele jasielskiego ratusza oraz starostwa, jednak żadna z tych stron nie pojawiła się na zebraniu. Jak podkreślił przedsiębiorca będzie to zamknięta myjnia samochodowa czynna w godzinach od 6.00 do 22.00. – Wszystkie normy są spełnione, odległości zachowane, które zostały wydane w decyzji. Chemikalia, proszki używane na myjni są atestowane. Poza tym, jeśli będą mieć Państwo życzenie zostaną założone ekrany ochronne, czy specjalne żaluzje. Ja nie chce się kłócić, zależy mi na współpracy. Jeśli mieszkańcy udostępnią mi dojazd od drogi przez osiedle, również pozwolę korzystać ze swoich dróg. Dojazd ten traktuję jako awaryjny. Brak porozumienia spowoduje, że zamknę trzy drogi dojazdowe wewnątrz osiedla będące moją własnością. Ja sobie poradzę – zaznaczył inwestor. Zadeklarował również, że wykona progi zwalniające, jeśli miałoby to uspokoić mieszkańców.
Inwestycja zgodna z prawem
Myjnie samochodowe nie zaliczają się do przedsięwzięć mogących znacząco oddziaływać na środowisko, w związku z czym nie było konieczności sporządzania raportu środowiskowego. Jak poinformował nas jasielski magistrat inwestycja znajduje się w obszarze oznaczonym jako teren usług i posiada dostęp do drogi publicznej - ul. Mickiewicza w Jaśle. – W decyzji o warunkach zabudowy zobowiązano inwestora, aby w trakcie prac budowlanych uwzględnił ochronę środowiska, gleby, ziemi, naturalnego ukształtowania terenu i stosunków wodnych, oraz aby już na etapie projektowania zastosował takie rozwiązania techniczne, które wyeliminują wszystkie czynniki wpływające negatywnie na użytkowanie sąsiedniej zabudowy mieszkaniowej – wyjaśnia Agata Koba, rzecznik prasowy Urzędu Miasta w Jaśle. Starostwo Powiatowe na podstawie wydanej przez miasto decyzji o warunkach zabudowy wydało pozwolenie na budowę myjni. – Nie ma żadnych uchybień. Była wykonana analiza hałasu, która nie wykazała żadnych przekroczeń wielkości normatywnych. Odległość myjni od najbliższych budynków wynosi około 18 metrów – potwierdził Adam Pawluś, starosta jasielski.
Wszystko wskazuje na to, że mieszkańcom pozostaje jedynie dojść do konsensusu z inwestorem w sprawie przejazdu przez ich osiedle. Z informacji przekazanych przez przedsiębiorcę drogi dojazdowe, które są jego własnością mogą zostać zablokowane, na czym ucierpią lokatorzy pobliskich bloków. Miejmy jednak nadzieję, że właściciel myjni dotrzyma słowa i wywiąże się ze złożonych na spotkaniu deklaracji. Budowa obiektu ma się zakończyć za około półtora miesiąca.
Ilona Dziedzic