Nie będzie już kłótni o plac zabaw
Mieszkańców osiedla Gądki poróżniła sprawa powstania placu zabaw. Jedni i drudzy mieli swoje koncepcje co do jego lokalizacji. Zarząd osiedla wraz z władzami miasta postanowił, że powstaną dwa place zabaw, które zażegnają konflikt.
Walka o plac zabaw
Na osiedlu Gądki brakuje miejsca, gdzie dzieci mogłyby się bawić. Tymczasem siedzą pod swoimi domami lub włóczą się po ulicach. Brzdące nie mają huśtawek ani piaskownicy. Jednym słowem nudzą się lub z braku laku siedzą przed komputerem. Powstał pomysł, aby zarząd osiedla stworzył plac zabaw, który byłby alternatywą miłego i bezpiecznego spędzania wolnego czasu przez mieszkające na osiedlu dzieci. Zamysł ten spotkał się z aprobatą mieszkańców. Z czasem jednak powstał spór pomiędzy jedną a drugą częścią osiedla. Jedni mieszkańcy chcieli placu zabaw przy ul. Bieckiej, drudzy zaś w parku linowym.
- Mieszkańcy zwrócili się do zarządu osiedla z prośbą o stworzenie placu zabaw. Pomysł był taki, żeby zrobić go w parku linowym. To fajny ośrodek, można się wspinać, ludzie przyjeżdżają jeździć na rowerach. Nie tylko mieszkańcy osiedla, ale i Jasła mogliby z niego korzystać. Rozmawiałem też z panami, którzy pracują w parku linowym. Mówili, że przychodzą często ludzie z młodszymi jak i starszymi dziećmi. Te mniejsze nie mają co robić, wówczas gdy te starsze mają frajdę ze wspinaczki. Z kolei panie mieszkające przy ul. Bieckiej również dopominały się o powstanie placu zabaw w ich części osiedla. Tam jest niebezpieczne miejsce, ulica jest wąska, a kierowcy nie zawsze przestrzegają prędkość pomimo progów zwalniających. Nie wyobrażałem sobie, aby przy samej ulicy był plac zabaw – wyjaśniał Michał Rybka, przewodniczący zarządu osiedla Gądki.
Na spotkaniu osiedlowym doszło do kłótni i przepychanek odnośnie miejsca powstania placu zabaw. W spotkaniu brało udział 110 osób, z czego 64 - głosowały za placem przy ul. Bieckiej, pozostała część za miejscem w parku linowym. Jednak nie wszyscy mieszkańcy osiedla uczestniczyli w spotkaniu. Po zebraniu wszystkich podpisów zainteresowanych stron pod petycją powstania placu zabaw w parku linowym okazało się, że aż 230 osób chce jego budowy przy kładce na Gądki.
Głosy matek
- Na zebraniu wiele osób było przeciwnych, aby plac powstał w "małpim gaju", ale żeby powstał przy ulicy Bieckiej. Potem były zbierane podpisy po to, by plac zabaw był jednak w parku linowym. Uważam, że to dobry pomysł nie tylko dlatego, że bliżej. Do parku przychodzą rodziny z dziećmi. Starsze może się powspinać, a młodsze w tym czasie mogłoby korzystać z placu zabaw. Obecnie nie ma takiego miejsca na osiedlu Gądki a do Rafinerii jest za daleko – mówi Dagmara Knebel, mama 4-letniego Patryka.
- Plac zabaw jest potrzebny, żeby dzieci miały jakieś zajęcie. Do tej pory siedziały pod domem i nudziły się. Nie ma w pobliżu żadnego placu zabaw, a na osiedle w Rafinerii jest kawałek drogi. Do parku linowego jest bliżej i na pewno będą z niego korzystać – mówi Iwona Cichoń, mama piątki dzieci.
Powstaną dwa place zabaw
Decyzją zarządu osiedla oraz władz miasta powstaną dwa place zabaw, a ich budowa rozpocznie się w przyszłym roku. Jak podkreśla przewodniczący osiedla Gądki Michał Rybka pieniądze w kwocie 30 tys. zł zostały przekazane na ten cel z funduszu osiedlowego. Oczywiście nie udałoby się bez pomocy finansowej miasta Jasła. - Przy ul. Bieckiej powstanie mały plac na wysokości ogródków działkowych, który zostanie ogrodzony ze względu na intensywny ruch pojazdów. Nie wiadomo jeszcze, czy drugi plac zabaw powstanie w samym parku linowym, czy obok niego. Tę decyzję podejmiemy na wiosnę. Wszystko zależy od tego, czy na terenie parku jest miejsce na stworzenie takiego placu zabaw – wyjaśniał Antoni Pikul, wiceburmistrz miasta Jasła.
Pani Joanna, matka trójki dzieci nie kryje zadowolenia z decyzji jaką podjął zarząd z urzędem miasta. - Mam troje dzieci w różnym wieku i wiem ze swojego doświadczenia jak ciężko jest każdemu dziecku dogodzić. Często chodzimy z dziećmi do parku linowego, gdyż mój sześcioletni syn bardzo lubi jeździć na rowerze. W tym czasie albo spaceruję albo siedzę na ławce z dwójką młodszych dzieci. Musimy patrzeć na dobro dzieci i na wygode dla matek. Dzieci będą zadowolone a my będziemy mieć nasze pociechy pod okiem – zaznacza.
- Mieszkam na ulicy Bieckiej i podpisywałam się pod petycją, aby tu powstał plac zabaw. Jest tu na terenach bocznych dużo małych dzieci i żeby miały gdzie się bawić. Trzeba z nimi dojeżdżać czy do ogródka jordanowskiego, czy większego placu zabaw trzeba dojechać lub dojść – tłumaczy Wiesława Konik. - Każdy chce mieć jak najbliżej do domu i wydaje mi się, że w parku linowym to ludzie, którzy tam by przychodzili korzystaliby z placu zabaw. Plac na Bieckiej byłby dla dzieci mieszkających tutaj, typowo dla nas – dodaje.
Mieszkańcy osiedla Gądki mogą być pewni, że place zabaw powstaną w przyszłym roku. Zlokalizowane na dwóch krańcach osiedla zadowolą wszystkich bez wyjątku. Nie bedzię już kłótni ani przepychanek. Wiosną dowiemy się w jakim miejscu place zostaną wykonane.
Ilona Dziedzic