Nie odwołano przewodniczącego Rady Powiatu, bo nie było kworum
Robert Snoch nadal jest i wszystko na to wskazuje, że będzie przewodniczącym Rady Powiatu w Jaśle. Choć dziesięciu radnych podpisało się pod wnioskiem o jego odwołanie to trzech z nich wycofało się na piśmie z tej decyzji. Dzisiaj temat ten miał zostać podjęty na sesji nadzwyczajnej. Ze względu na brak wymaganego kworum rady, nie doszło do jej obrad.
Przypominamy. 27 marca br. do Biura Rady wpłynął wniosek o odwołanie radnego Roberta Snocha z funkcji przewodniczącego Rady Powiatu w Jaśle. Pismo podpisało 10 radnych w tym Franciszek Miśkowicz, Jan Urban, Józef Rosół, Mariusz Sepioł, Jan Lazar, Bożena Macek-Lubaś, Dorota Woźniak, Adam Kmiecik, Bogusław Kręcisz oraz Janusz Przetacznik.
Okazało się jednak, że w międzyczasie radni Adam Kmiecik, Bożena Macek-Lubaś i Bogdan Kręcisz wycofali się z wniosku. Przewodniczący Robert Snoch zwołał na dzisiaj obrady sesji nadzwyczajnej w celu rozpatrzenia pisma, jego przedstawienia i przeprowadzenia tajnego głosowania. Na godz. 11 przybyło pięciu radnych spośród 23. Do wymaganego odwołania przewodniczącego potrzebna jest bezwzględna większość radnych biorących udział w tajnym głosowaniu, stąd też sesja nadzwyczajna się nie odbyła. – Nie chce procedować na siłę, chcę aby wszyscy byli zadowoleni, a jeśli jest kandydat dobry na tę funkcję przewodniczącego rady to bardzo chętnie sam ją poprę – podkreślił przewodniczący Robert Snoch.
Sesja nadzwyczajna w sprawie o odwołanie przewodniczącego Roberta Snocha na podstawie przepisu ustawy o samorządzie powiatowym powinna odbyć się w ciągu 7 dni od złożonego wniosku. Jak wiemy, minęło ponad trzy tygodnie. – W ten sam dzień, kiedy złożono wniosek o odwołanie przewodniczącego Rady Powiatu wpłynął również wniosek Zarządu Powiatu w związku z inwestycjami i koniecznością zmiany uchwały budżetowej. Stąd też zwołana została sesja nadzwyczajna związana z tymi sprawami – wyjaśnił.
Przewodniczący Rady Powiatu zaznaczył, że stara się pracować jak najlepiej potrafi. Nie ukrywał, że wniosek dziesięciu radnych, w tym ludzi, z którymi od lat się przyjaźni był dla niego ogromnym zaskoczeniem. – Zawsze staram się wszystkich dopuszczać do głosu, do udziału w dyskusji, planować i prowadzić obrady sesji Rady Powiatu w sposób dobry i taką dostawałem ocenę od pozostałych radnych. Z niedowierzaniem przeczytałem, że kilka osób szczególnie ze mną zżytych, zaprzyjaźnionych, współpracujących ze mną od wielu lat podpisało wniosek o moje odwołanie z pełnionej funkcji przewodniczącego. Szczególnie zaskoczyli mnie przyjaciele z PSL-u – dodał R. Snoch.
id