Nowe ceny za śmieci już od kwietnia!
Rada Miejska wyraziła zgodę na podniesienie stawek za odbiór i zagospodarowanie śmieci z terenu miasta Jasła, które będą obowiązywać mieszkańców od 1 kwietnia br. Jak podkreśla burmistrz Jasła w takiej sytuacji znalazły się wszystkie samorządy. Podjęcie tej decyzji nie było łatwe zwłaszcza, że od sześciu lat stawki znajdowały się na tym samym poziomie. Niemniej jednak nieustalenie nowych cen skutkowałoby ogromnym problemem związanym z odbiorem i zagospodarowaniem odpadów w mieście.
Od 1 kwietnia br. mieszkańcy Jasła oraz przedsiębiorcy zapłacą więcej za odbiór i zagospodarowanie odpadów. Przez ostatnie sześć lat jaślanie za odbiór odpadów niesegregowanych płacili 13 zł za osobę na miesiąc, a za odpady segregowane 9,75 zł. Wkrótce jednak stawka ta wzrośnie do 31 zł za śmieci niesegregowane i 15, 50 zł za odpady segregowane. Przedsiębiorcy także poniosą większe koszty z tego tytułu. W przypadku zbierania odpadów w sposób selektywny zapłacą 26 zł za pojemnik o pojemności 120 litrów, 52 zł za pojemnik o pojemności 240 litrów, 217 zł za pojemnik o pojemności 1100 litrów oraz 1229 zł za kontener o pojemności 7 metrów sześciennych. Za odpady zbierane w sposób selektywny opłata wynosi 19 zł za pojemnik o pojemności 120 litrów, 38 zł za pojemnik o pojemności 240 litrów, 159 zł za pojemnik o pojemności 1100 litrów oraz 899 zł za kontener o pojemności 7 metrów sześciennych.
Od lewej: skarbnik Jacek Borkowski, burmistrz Ryszard Pabian
Dlaczego? Tę kwestię wyjaśnił Ryszard Pabian, burmistrz miasta Jasła. - Obecny system gospodarowania odpadami komunalnymi w świetle ustawy o utrzymaniu w czystości i porządku w gminach oraz Wojewódzkiego Planu Gospodarki Odpadami (WPGO) jest zły. Wszyscy to zauważają, stąd trwają prace nad zmianą zapisów w obu tych dokumentach. Od 2015 r., kiedy rozpoczęły się prace nad WPGO, jako konwent wójtów i burmistrzów z powiatu jasielskiego zgłaszaliśmy swoje uwagi, przedstawiając zagrożenia, jakie mogą wystąpić. Całe południe województwa zostało objęte jednym rejonem gospodarki odpadami przypisując nam jedyną instalację regionalną w Krośnie. Pozostała cześć województwa szczególnie północna i zachodnia tych instalacji regionalnych ma o wiele więcej. Wnioskowaliśmy, aby całe województwo było jednym rejonem gospodarki odpadami, dzięki czemu każdy samorząd mógłby dowolnie wybrać instalację, do której będzie dostarczał odpady. Wówczas pojawił się temat powstania instalacji ponadregionalnej w Rzeszowie. Okazało się, że instalacja została uruchomiona z ogromnym opóźnieniem i nie jest w stanie przyjąć takiej ilości odpadów zmieszanych jak było zakładane – podkreśla burmistrz Ryszard Pabian. Jasło będąc w tej sytuacji oddawało odpady w części do spalarni w Rzeszowie oraz było zmuszone do korzystania z usług instalacji zastępczych w Kozodrzy i Paszczynie. - Wszyscy dostrzegają ułomność obowiązujących dokumentów w oparciu które odbywa się gospodarka odpadami. Nie wykluczone, że w niedługim czasie będzie możliwość wyboru instalacji z terenu całego województwa. Dodatkowo powstaną dwie spalarnie w Stalowej Woli i w Krośnie – dodaje.
Sytuacja bez wyjścia?
Samorządy mając ograniczone pole manewru w wyborze instalacji, do których mogą oddawać odpady stoją pod tak zwaną ścianą. Zmuszone są więc do korzystania z tych, które są im przypisane na podstawie WPGO. Z analizy kosztów funkcjonowania systemu gospodarki odpadami wynika, że w 2019 r. wyniesie on ponad 10 mln zł. Biorąc pod uwagę dochody z tytułu opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi oraz nadwyżkę budżetową do zbilansowania się systemu brakuje ponad 3 mln zł. Co więcej w oparciu o informacje uzyskane z przeprowadzonych postępowań przetargowych na 2019 przez niektóre gminy powiatu jasielskiego, miasto Krosno oraz z regionalnych instalacji szacuje się, że ceny za jedną tonę odpadów typu zmieszane, papier, metale i tworzywa sztuczne, szkło, odpady zielone czy kuchenne ulegające biodegradacji znacząco wzrosną. To wszystko przyczynia się do podniesienia stawki za odbiór odpadów na terenie miasta Jasła. Władze jednak nie zdecydowały się pójść w tym samym kierunku, w którym poszły inne miasta, a mianowicie nie chcą przerzucać większych kosztów na firmy. Burmistrz Pabian wyznaje zasadę traktowania wszystkich równo, a więc ceny za odbiór i zagospodarowanie śmieci wzrosły jednakowo dla wszystkich grup w mieście. - Jeśli radni nie podejmą decyzji jakie stawki powinny obowiązywać, to po rozstrzygnięciu najbliższego przetargu może się okazać, że nie będzie zabezpieczonych środków w budżecie, aby można było podpisać umowę z firmą otwierającą odpady i poddającą je utylizacji. Tak naprawdę problem ten spadnie na właściciela nieruchomości – zaznaczył na wczorajszej sesji Jacek Borkowski, skarbnik Urzędu Miasta w Jaśle.
Radni klubu „Jaślanie” nie mogli zgodzić się z tak drastyczną podwyżką cen za śmieci. Pozwolili sobie również przypomnieć, że poprzednie władze miasta, kiedy burmistrzem była Maria Kurowska zaprzepaściły okazję do budowy zakładu utylizacji odpadów, który miał powstać na osiedlu Gamrat. - Tamta decyzja uczy, że trzeba patrzeć na skutki w przeciągu dekady bądź kilku dekad, bo takie są rezultaty dobrych albo złych decyzji. Moim zdaniem fatalna, gdyż zakończyła projekt międzygminnego zakładu utylizacji odpadów, który był przygotowywany przez prawie pięć lat. Mieszkańcy pewnie w niewielkim stopniu poza transportem dobrze zorganizowanym nie odczuwaliby tego zakładu, zwłaszcza, że byłby zrobiony w prawie stu procentach z pieniędzy zewnętrznych. Wystarczyły dwa miesiące, żeby projekt został wyrzucony do kosza po pięciu latach. Wiadomo było, że problem wróci do nas i tak też się stało – podsumował radny Andrzej Czernecki.
Mieszkańcy osiedla Gamrat w tamtym czasie nie byli jednak przekonani do pomysłu ówczesnych władz miasta. Ba, to właśnie przez ich liczne interwencje i protesty radni nie zdecydowali się na przystąpienie do budowy zakładu, a zgodnie z miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego tylko tam jest możliwość realizacji takiego przedsięwzięcia.
Firma nie chce odbierać już śmieci
Władze miasta poinformowały również radnych, że firma odbierająca odpady z terenu Jasła wypowiedziała umowę i będzie świadczyć usługi po starej cenie do końca marca br. Miasto już ogłosiło przetarg, a otwarcie ofert nastąpi 6 marca. Przewodniczący opozycyjnego klubu uważa jednak, że przedkładanie radnym takiego projektu uchwały jest zbyt wczesne. Nie mówiąc już o tym, że dowiadują się o całej sytuacji kilka dni przez sesją nadzwyczajną. - Mamy to nieszczęście, że burmistrz zmienia się co cztery lata, a poprzednikom przeszkadzała „róża” wiatru. Gdyby nie to, bylibyśmy dzisiaj w innym miejscu. W grudniu została wypowiedziana umowa przez firmę odbierającą odpady, a my dowiadujemy się o tym dwa dni przed sesją, że jest taka uchwała. Nie mogli cały styczeń przedyskutować ten temat na normalnej sesji tylko wprowadza się dyktat? Nie było konsultacji społecznych ani przetargu, dla mnie to jest abstrakcja. W wyborach na burmistrza Ryszard Pabian mówił, że nie będzie podnoszonych podatków a są podniesione daniny. Najpierw powinien być rozstrzygnięty przetarg, następnie władze powinny przeprowadzić konsultacje z mieszkańcami, szeroką debatę z nami, a na samym końcu podjąć ostateczną decyzję – skomentował radny Krzysztof Czeluśniak, przewodniczący klubu „Jaślanie”.
Kierownik Wydziału Gospodarki Odpadami, który przygotował wszystkie dane począwszy od kosztów utrzymania systemu gospodarki odpadami, po szacunkowe ceny za odbiór i zagospodarowanie śmieci na ten rok, zwrócił uwagę na fakt, iż na chwilę obecną nie ma innego rozwiązania, które mogłoby spowodować obniżenia kosztów. - Istnieją problemy z zagospodarowanie frakcji palnej, ponadto nie ma też co robić z surowcami wtórnymi, gdyż nie ma już tak jak kiedyś takiego zbytu, dlatego te ceny w zagospodarowaniu odpadów znacząco wzrosły. Należy również dodać, że podnoszona jest opłata za składowanie odpadów tzw. opłata marszałkowska. Od przyszłego roku cena wzrośnie ze 170 zł od każdej tony po przerobieniu do 270 zł. Tak naprawdę zagospodarowanie odpadów to 2/3 kosztów obsługi całego systemu – wyjaśnia Marcin Gustek, kierownik Wydziału Gospodarki Odpadami Urzędu Miasta w Jaśle.
Uchwała w sprawie ustalenia stawki opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi oraz stawki za pojemnik została podjęta 12 głosami za (Andrzej Dybaś, Iwona Dziedzic, Izabela Jankowska-Zawada, Kazimierz Mikrut, Jerzy Okarma, Lech Polak, Henryk Rak, Małgorzata Rymarz, Krystyna Sikora, Marcin Węgrzyn, Bogusława Wójcik i Bogdan Ziemba), 7 przeciw (Leszek Znamirowski, Maria Kluz, Jan Pierzchała, Robert Hap, Andrzej Czernecki, Elżbieta Bernal oraz Krzysztof Czeluśniak) i 1 wstrzymującym się (Józef Twarduś).
Więcej na ten temat:
<Stawki za śmieci mocno w górę!>
Ilona Dziedzic