Podpalacz traw poniesie konsekwencje
W ostatnim czasie strażacy z powiatu jasielskiego najczęściej są angażowani do wyjazdów związanych z wypalaniem traw. Od lutego do chwili obecnej byli wzywani do 137 takich pożarów. Niedawno policjanci zatrzymali 29-letniego podpalacza z gminy Skołyszyn. Pijany mężczyzna tłumaczył, że chciał zrobić porządek na działce.
- Proceder wypalania traw trwa co roku. Pomimo licznych akcji profilaktycznych prowadzonych przez straż pożarną liczba pożarów nie zmniejsza się . Nasilenie pożarów uzależnione jest od sytuacji atmosferycznej. Po okresie zimowym gdy trawy wysychają zaczynają się pożary trawy. Liczba pożarów zmniejsza się gdy zaczyna się wegetacja roślin i zielona trawa przykrywa tą z ubiegłego roku – tłumaczy bryg. Wacław Pasterczyk, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Jaśle.
Najwięcej pożarów związanych z podpalaniem nieużytków miało miejsce w marcu. Do chwili obecnej strażacy wyjeżdżali 113 razy, niemniej jednak pierwsze tego typu pożary miały miejsce już pod koniec lutego (24 wyjazdy). Porównując liczbę pożarów wywołanych podpalaniem traw należy stwierdzić, że z roku na rok utrzymuje się na podobnym poziomie. Jak poinformował nas bryg. Wacław Pasterczyk, areał palących się traw to średnio od 1 do 5 ha w każdym powstałym pożarze, a do ich gaszenia zaangażowanych jest od 2 do 4 zastępów straży pożarnych.
Komenda Powiatowa PSP w Jaśle co roku prowadzi działania profilaktyczne informujące o szkodliwości tego procederu. Z profilaktyką starają się docierać do młodzieży np. w szkołach organizowane są prelekcje. Co roku organizują turniej wiedzy pożarniczej „ Młodzież Zapobiega Pożarom”, dzięki czemu nagłaśniane są zagadnienia związane z niekorzystnym zjawiskiem wypalania traw.
- Pomimo akcji profilaktycznych niestety nie ma widocznych efektów zmniejszenia liczby pożarów trawy. Nawet wysokie kary nie odstraszają podpalaczy. Duży wpływ ma pogoda. W przypadku gdy nowa trawa wyrośnie szybciej liczba pożarów jest mniejsza – dodaje W. Pasterczyk.
W zeszły piątek (17 marca) w Siedliskach Sławęcińskich miał miejsce jeden z pożarów spowodowanych podpaleniem traw. Policjanci poinformowani o zaistnieniu takiej sytuacji oraz po uzyskaniu informacji na temat sprawcy podpalenia udali się do jego miejsca zamieszkania. Podejrzany rozpytany na te okoliczność przyznał się do winy tłumacząc swoje postępowanie chęcią zrobienia porządku na działce. Podpalaczem okazał się 29-letni mieszkaniec gminy Skołyszyn, który był pod wpływem alkoholu. Miał 2,6 promila alkoholu w wydychanym powietrzu.
Mężczyzna za to wykroczenie stanie przed sądem.
Więcej o konsekwencjach pożaru spowodowanego podpalaniem nieużytków przeczytacie <TUTAJ>.
id