Prokuratura umorzyła śledztwo. Nie ma winnych
Prokuratura Rejonowa w Jaśle umorzyła śledztwo w sprawie śmierci 34-latka ze Świątkowej. Podejrzanym w tej sprawie był 49-letni Jan P. Jednak z braku dowodów oraz na podstawie zeznań świadków nie udało się udowodnić jego winy. - Nie ma dowodów na to, że podejrzany dopuścił się zarzucanego mu czynu – zaznaczył Jan Dziuban, prokurator rejonowy w Jaśle.
W listopadzie w Świątkowej ( gmina Krempna) według ustaleń prokuratury 34-letni Dariusz A. przyjechał na parking przy sklepie, gdzie miał blisko podjechać samochodu Jana P. Tam doszło między mężczyznami do wymiany zdań. 34-latek nagle upadł i uderzył głową o betonową kostkę.
Mężczyzna trafił do rzeszowskiego szpitala do z urazem głowy. Po tygodniu zmarł.
Po przesłuchaniu świadków prokuraturze nie udało się zebrać dowodów na potwierdzenie zarzutów postawionych Janowi P., spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, którego następstwem była śmierć. Żaden ze świadków nie potwierdził, że to 49-letni Jan P. użył siły wobec Dariusza A.
Żona pokrzywdzonego początkowo zeznała, że podejrzany był agresywny i popchnął jej męża, jednak później przyznała się, że nie widziała przebiegu zdarzenia.
Prokuratura Rejonowa w Jaśle umorzyła śledztwo. Żona poszkodowanego złożyła zażalenie na postanowienie prokuratury.
(icz)