AKTUALIZACJA: Przerwano seans przez... tynk
W niedzielę podczas wieczornego seansu w kinie Syrena w Jaśle było wielkie poruszenie. Podczas trwającego filmu z sufitu tuż przed ekranem spadł tynk. - Każdy myślał, że to efekt specjalny. Za chwilę poproszono nas o opuszczenie sali kinowej – opowiada jeden z widzów obecnych na seansie.
Fot. Facebook Obudzić Śpiace Jasło
Około 100 osób przyszło do jasielskiego kina, aby zobaczyć film Pitbull. Niebezpieczne kobiety. W trakcie trwającego seansu nagle z sufitu poleciały kawałki tynku, choć w pierwszej chwili obecni na sali widzowie myśleli, że to sufit. Żadna z osób przebywających w sali kinowej nie ucierpiała. Tynk odpadł tuż przed ekranem. Po chwili pojawiła się konsternacja i poproszono wszystkie obecne na filmie osoby o opuszczenie kina.
- To nie jest normalne, że z sufitu coś spada. Niektórzy próbują bagatelizować tę sprawę, ale w kinach na ogół tak się nie dzieje! Nikt nic nie mówił o zwrocie pieniędzy. Słyszałem jedynie, że film zostanie powtórzony – zadzwonił do nas jeden z uczestników wczorajszego seansu.
Pieniądze są zwracane!
Dzisiaj od rana w kinie Syrena obecna na miejscu jest komisja w której biorą udział specjaliści branży budowlanej. Jak poinformował nas dyrektor Jasielskiego Domu Kultury, pod który podlega jasielskie kino – Janusz Szewczyk, żaden z elementów konstrukcyjnych kina nie został naruszony.
- Nie ma katastrofy. Odpadł jedynie kawałek starego tynku. Od rana pieniądze są zwracane. – powiedział dyrektor JDK. - Sufit był pomalowany i nic się z nim złego nie dzieje, natomiast 50 lat temu stara belka została pokryta tynkiem, który odpadł. Będziemy podejmować odpowiednie kroki, aby przywrócić kino do funkcjonowania - dodał.
id