Radni i burmistrz rozpoczęli swoją misję
Dziś odbyła się sesja Rady Miejskiej Jasła, która zainaugurowała nową, pięcioletnią kadencję tego gremium. Radni złożyli uroczyste ślubowanie. Wybrano także przewodniczącego rady.
Pierwsze posiedzenie Rady Miejskiej Jasła VIII kadencji rozpoczęło się w Jasielskim Domu Kultury. Wszystko po to, aby sesji mogli w komfortowych warunkach przyglądać się zaproszeni goście. Obradom przewodniczyła Bogusława Wójcik jako najstarsza wiekiem radna obecna na sesji.
21 radnych otrzymało z rąk przedstawicieli Miejskiej Komisji Wyborczej zaświadczenia potwierdzające zdobycie przez nich mandatu, po czym złożyło uroczyste ślubowanie. Słowa roty odczytała „Wierny Konstytucji i prawu Rzeczypospolitej Polskiej, ślubuję uroczyście obowiązki radnego sprawować godnie, rzetelnie i uczciwie, mając na względzie dobro mojej gminy i jej mieszkańców”. Następnie każdy radny po wywołaniu wypowiedział słowo „Ślubuję”. Od tej chwili zobowiązani słowami ślubowania oraz przepisami ustawy będą kierować się dobrem wspólnoty samorządowej Jasła utrzymując stałą więź z mieszkańcami oraz ich organizacjami, a w szczególności przyjmując zgłaszane przez mieszkańców gminy postulaty i przedstawiając je organom gminy do rozpatrzenia.
Lech Polak składa ślubowanie radnego
Dziś odbyło się także zaprzysiężenie Ryszarda Pabiana, który przez kolejnych pięć lat piastował będzie urząd burmistrza Jasła. Tak rozpoczął on swoje kilkuminutowe przemówienie. - Przed czterema laty, dokładnie w tym samym miejscu miałem przyjemność stanąć przed państwem, mówiąc, że to wyróżnienie i zaszczyt a zarazem ogromna odpowiedzialność. Dzisiaj, nadal uważam, że mandat udzielony mi przez mieszkańców to ogromne wyróżnienie i zaszczyt, szczególnie w przypadku, kiedy mogę go postrzegać jako formę oceny zrealizowanych podczas poprzedniej kadencji działań. Cieszy mnie, że mieszkańcy potrafili docenić to, co zrobiliśmy w naszym mieście, i nie przyćmiły tego niczym nieuzasadnione, negatywne i niesprawiedliwe działania wobec mojej osoby, jakie miały miejsce w ostatnim czasie – mówił.
Wybór nowego przewodniczącego odbył się już w sali nr 102 Urzędu Miasta w Jaśle. Głosowanie przeprowadziła powołana przez radę komisja skrutacyjna, w składzie: Elżbieta Bernal, Mariola Mazur, Izabela Jankowska-Zawada oraz Małgorzata Rymarz.
Zgłoszono dwie kandydatury. Krzysztof Czeluśniak zgłosił kandydaturę Roberta Hapa (KWW Jaślanie). Kandydatem KWW Ryszarda Pabiana został z kolei Henryk Rak, przewodniczący Rady Miejskiej Jasła VII kadencji. W głosowaniu tajnym większe poparcie uzyskał Henryk Rak, na którego swój głos oddało 12 radnych. 9 głosów uzyskał Robert Hap.
Henryk Rak dziękując radnym za zaufanie wyraził nadzieję, że cała rada pracować będzie dla wspólnego dobra bez względu na podziały. – Zapraszam wszystkich, zgodnie z naszym hasłem do współpracy, abyśmy na koniec tej kadencji mogli powiedzieć, że dużo osiągnęliśmy. Chciałbym, abyśmy w tej kadencji, tak jak w poprzedniej nie dzielili się na kluby. Bądźmy jednym wspólnym klubem, klubem ludzi, którzy kochają to miasto i je szanują oraz chcą zrobić dla niego dobre rzeczy – mówił.
Wyboru na przewodniczącego rady, Henrykowi Rakowi pogratulował Robert Hap. – Ze swojej strony Henryku, bardzo serdecznie gratuluję wyboru na przewodniczącego Rady Miejskiej Jasła. Dziękuję również osobom, które oddały na mnie swój głos. Korzystając z okazji chciałbym podziękować przede wszystkim mieszkańcom, którzy licznie oddali na mnie swój głos, dzięki czemu uzyskałem najlepszy wynik z klubu „Jaślan”. Chciałbym też pogratulować Lechowi Polakowi wspaniałego wyniku. Myślę, że nie przejdzie to bez echa tutaj. Dziękuję i serdecznie gratuluję także burmistrzowi (Ryszardowi Pabianowi – przyp. red.) objęcia po raz drugi urzędu – mówił.
Robert Hap
Swoimi przewidywaniami w zakresie współpracy pomiędzy dwoma blokami radnych, mówił dziś po zakończeniu sesji lider „Jaślan”, Andrzej Czernecki. – Wiele zależeć będzie od tego, co dziać się będzie podczas najbliższych sesji rady. Przed nami wybory składów komisji, w tym przewodniczących, którzy mają spory wpływ na kształtowanie samych aktów podejmowanych przez radę. Kształtują też program prac w komisjach. Od tego zależeć będzie jak dynamicznie rada będzie mogła podejść do swojej pracy. To jak będą współpracowały kluby zależeć będzie od tego jak większość dwunastu osób odniesie się do dziewięcioosobowej mniejszości. Jeżeli uda się stworzyć właściwy klimat, a składy komisji sprawią, że wszyscy będą czuć się współodpowiedzialni za to, co się dzieje i będą mieć wpływ na decyzje, współpraca będzie dobra. Jeżeli jednak większość będzie miała pełną decyzyjność, rada podzieli się. Wiele zależeć będzie od decyzji tych, którzy mają większość – wyjaśnia.
Ilona Dziedzic