Korzystając z portalu Jaslo4u.pl wyrażasz zgodę na użytkowanie mechanizmu plików cookie. Mechanizm ten ma na celu zapewnienie prawidłowego funkcjonowania portalu Jaslo4u.pl. Korzystając ze strony akceptujesz Politykę Prywatności portalu Jasło4u.pl
Jaslo4u.pl - Jasielski portal informacyjny
Jaslo4u.pl - Jasło dla Ciebie

Spotkanie z folklorem w roku Kolberga

Aura wprawdzie jeszcze nie zimowa, ale mroźne powiewy przypominają
o nieuchronnym zbliżaniu się tej, jak mówią górale, macochy. Miejska zima
to przede wszystkim uciążliwości, od których coraz więcej z nas ucieka w góry,
by tam odkrywać prawdziwe piękno i niejednokrotnie prawdziwą grozę. Już Wincenty Pol pisał: W góry, w góry, miły bracie, tam przygoda czeka na cię!

Cyklicznie pojawiające się mody na folk powodują zainteresowanie góralszczyzną, szczególnie tą w podhalańskim wydaniu. Czy poza powierzchowną znajomością Krupówek, kwiecistych chust, kierpców i drażliwej kwestii fasiągów na Morskie Oko, coś rzetelnie prawdziwego, nie przemielonego przez kulturę masową o Podhalu wiemy?

19 listopada, z inicjatywy pani Katarzyny Pabisz odwiedził nas Stanisław Mlekodaj – przewodnik UIMLA, ratownik górski, instruktor narciarski, znawca i pasjonat Podhala,
a przede wszystkim wspaniały gawędziarz. W tajemniczej, pięknie zdobionej skrzyni wiannej, która stanęła w centralnym miejscu holu SLO, kryły się i były przed nami odkrywane niezwykłe skarby: od zbójnickiego pistoletu skałkowego, poprzez oryginalne serdaki, portki, cuchy, gorsety, po spinki i sznury prawdziwych, przepięknych korali.

Opowieść o góralskich ubiorach i strojach była tak naprawdę opowieścią o tym,
co kształtowało specyfikę Podhala, o tym jak bardzo w ciągu stu lat zmieniła się kultura, jakie wartości odeszły w niepamięć, a jakie, w zmodyfikowanej formie, trwają do dziś.

Ubiór, jak mówił nasz gość, pełnił w przeszłości różne funkcje: praktyczną (chronił, musiał być wygodny i dostosowany do wykonywanych czynności), informacyjną (poszczególne elementy świadczyły o statusie) oraz identyfikacyjną (wyróżniał mieszkańców konkretnych wsi). Czy od stulecia wiele się zmieniło? Chyba przede wszystkim to, że dziś znacznie mniejsza jest kontrola społeczna, rozluźniły się zasady stosowności i łatwiej oszukiwać strojem. Prezentowane przez pana Mlekodaja stroje były unikatowe ze względu na swój wiek i wykonanie – ręczne, pełne dbałości o każdy szczegół, po prostu niezwykłe. Nasze pękające w szwach szafy zawierają pewnie rzeczy piękniejsze i bardziej praktyczne, ale gdzież im do takiej wartości!

Skoro mowa o Podhalu – czego możemy góralom zazdrościć? Może bliskości żywiołowej natury? Może żywotności i rangi tradycji? Na pewno. Ja najbardziej zazdroszczę języka.
Z wielu powodów, ale najbardziej z tego, że znajomość gwary podhalańskiej (autentycznej, nie tej z „Janosika” i reklam) to najlepsze remedium na błędy ortograficzne. Ale to już zupełnie inna historia...

Maria Smoleń

Rok 2014 ogłoszono Rokiem Oskara Kolberga (1814-1890) – kompozytora i folklorysty, który utrwalił w bezprecedensowej na świecie serii 33 tomów monografii regionalnych pt. Lud, jego zwyczaje, sposób życia, mowa, podania, przysłowia, obrzędy, gusła, zabawy, pieśni, muzyka i tańce, wierny obraz polskiej sztuki i kultury ludowej. Uważał on, że Polska kiedyś się odrodzi właśnie dzięki pielęgnowaniu swej kultury, której jednym z fundamentów jest ludowa tradycja duchowa i artystyczna. Pragnął się do tego przyczynić swym talentem i trudem całego życia. 

Artykuł sponsorowany

Napisany dnia: 23.11.2014, 09:43

Panel Logowania

Wiesz coś ciekawego? Poinformuj nas o tym!
Wiesz coś, o czym my nie wiemy?
Chcesz podzielić się z nami informacjami?
Napisz do Redakcji lub wypełnij poniższy formularz.
Treść (wymagana):
Kontakt (opcjonalnie):
Kontakt z redakcją:

Mailowo: [email protected]
Telefonicznie: 508 772 657