Struktury Platformy Obywatelskiej w Jaśle „obumierają” ?
Nie mają biura, nie mają przedstawiciela. Struktury powiatowe Platformy Obywatelskiej w Jaśle od końca marca borykają się z problemem znalezienia lokum dla swojej siedziby, na razie jednak bezskutecznie. Od kiedy Elżbieta Łukacijewska wygrała wybory do Europarlamentu, już wtedy ciemne chmury zawisły nad jasielską Platformą. Z przewodniczącym struktur powiatowych Andrzejem Gajeckim rozmawiała Ilona Czarnecka.
Ilona Czarnecka: Platforma Obywatelska „obumiera” w Jaśle?
Andrzej Gajecki: Dlaczego Platforma miałaby obumierać? Myślę, że ma się w Jaśle coraz lepiej. Nie widzę żadnych symptomów obumierania. Prawda jest taka, że faktycznie od końca marca nie mamy siedziby. Stało się jak się stało. Jest to spowodowane mnóstwem zbiegów okoliczności nie zależnych od nas. Nie tylko Jasło straciło biuro, ale Zarząd Krajowy PO wymówił wszystkie biura w całej Polsce, by uporządkować tę sytuację. Z reguły po miastach otwierane są biura poselskie. My mieliśmy pecha. Jasło jak i Krosno nie ma przedstawiciela z terenu. Elżbieta Łukacijewska miała biuro w Jaśle, ale sytuacja zmieniła się w momencie, jak wygrała wybory do Europarlamentu. Już od tamtego momentu był problem z utrzymaniem tego biura.
ICz: Nie mają Państwo środków na utrzymanie biura?
AG: To nie jest kwestia do końca środków. Posłowie mają określoną pulę na biura, a każdy chce być najbliżej swojego regionu. Nie zakładamy, że biura już nie będzie w ogóle. Wcześniej siedziba mieściła się przez około sześć lat przy ulicy Czackiego 13 w Jaśle.
ICz: Mieszkańcy więc nie mają możliwości kontaktu i przedstawienia różnego rodzaju spraw i problemów a Państwo nie możecie pogłębiać zaufania wyborców.
AG: Jeśli ktoś chce nawiązać kontakt to jest to możliwe. Mamy stronę regionu podkarpackiego, na której podane są dane oraz telefony kontaktowe do przedstawicieli w regionie, bo nie tylko w Jaśle nie ma biura, ale również w kilku innych miastach powiatowych. Ja myślę, że w Jaśle mamy te łatwiejszą sytuację, ponieważ jest starosta jasielski z PO oraz wiceburmistrz. Są także dyżury radnych powiatowych jak i miejskich, dlatego myślę, że tutaj kontaktu ograniczonego nie ma.
ICz: Adam Kmiecik jest pana zastępcą w strukturach. Był jednak czas, że stracił zaufanie u członków partii. O tym mówiła Elżbieta Łukacijewska w 2009 r., kiedy rozwiązywała struktury powiatowe w Jaśle, Lubaczowie, Łańcucie i Dębicy. - „Ten, kto się wstydzi Platformy Obywatelskiej nie może stać na czele jej struktur. Strukturami muszą kierować osoby, dla których PO jest tą opcją, z którą się utożsamiają, promują i przed którą się nie ukrywają” – mówiła.
AG: Myślę, że na te słowa sam Adam dobrze odpowiedział. Było to nie wykorzystanie pozycji starosty przez struktury Platformy i przez samą panią europoseł. Sama struktura nie potrafiła wykorzystać jego pozycji i wspierać go w pewnych działaniach. Powiem szczerze, że swego czasu były pogłoski i różne opowieści. Czasami ktoś rzuca słowa, ktoś je przekształca. Myślę, że ta sytuacja nie wyglądała tak, jak była przedstawiana, zresztą widać to po kolejnych wyborach, gdzie Adam udowodnił, że faktycznie z Platformą się kojarzy i nią współpracuje. Zresztą tworzy ją i sam zapracował na jeden, drugi, trzeci wynik wyborczy. Myślę, że czynami a nie słowami pokazał, gdzie naprawdę jest.
Icz: Dziękuję za rozmowę.
Ilona Czarnecka