Szczęśliwy finał niebezpiecznie wyglądającego wypadku na trasie Nowy Żmigród-Dukla
O dużym szczęściu mogą mówić uczestnicy wypadku drogowego, jaki dziś około godziny 13 miał miejsce na pograniczu Starego Żmigrodu i Łysej Góry. Żadna z trzech osób, które na jego skutek zostały przewiezione do szpitala nie doznała poważnych obrażeń ciała.
Z uzyskanych przez nas informacji wynika, iż do niezwykle niebezpiecznie wyglądającego zdarzenia doszło bezpośrednio po tym, jak kierujący lawetą marki Mercedes 24-letni mieszkaniec powiatu brzozowskiego – jadąc od strony Dukli w kierunku Nowego Żmigrodu – podjął się wykonania manewru wyprzedzenia ciągnika rolniczego z doczepioną przyczepą. W chwili, gdy zaczął zjeżdżać na lewy pas ruchu zorientował się, iż sam jest wyprzedzany przez samochód osobowy. Chcąc uniknąć zderzenia z nim mężczyzna energicznie odbił kierownicą w prawo i – mimo, próby wyhamowania – uderzył w przyczepę pojazdu rolniczego. Siłą uderzenia ciągnik wraz z przednią osią jego przyczepy został wepchnięty do przydrożnego rowu. Z kolei pozostała część maszyny oraz laweta zatrzymały się na jezdni, kilkadziesiąt metrów od miejsca kraksy.
W wypadku poszkodowane zostały trzy osoby – wspomniany kierowca lawety oraz będący mieszkańcami gminy Nowy Żmigród 56-letni mężczyzna kierujący ciągnikiem i 10-letni chłopiec, siedzący w jego przyczepie. Obydwaj kierowcy przetransportowani zostali do Szpitala Specjalistycznego w Jaśle, dziecko trafiło do Wojewódzkiego Szpitala Podkarpackiego im. Jana Pawła II w Krośnie. Jak się okazało, żadna z tych osób nie doznała poważnych obrażeń ciała.
W związku z trwającymi na miejscu wypadku czynnościami policyjnymi, zmierzającymi do ustalenia przyczyn i okoliczności zdarzenia, fragment drogi wojewódzkiej nr 993 przez kilka godzin był całkowicie zablokowany. Obecnie ruch na trasie Nowy Żmigród-Dukla odbywa się już w sposób normalny.
Jakub Hap
[email protected]