Szybciej i łatwiej z eWUŚ
Wybierasz się do lekarza? Potrzebujesz tylko numer PESEL, bowiem od 1 stycznia bieżącego roku zaczął działać elektroniczny system Weryfikacji Uprawnień Świadczeniobiorców. Jest to pierwszy etap usprawniania pracy i informatyzacji wszystkich świadczeń medycznych.
Większość placówek medycznych posiada system eWUŚ, który jeszcze w grudniu ubiegłego roku był testowany w przychodniach oraz szpitalach. Nie jest to jednak obowiązkowe, więc nie wszędzie możemy się z tym spotkać.
Do lekarza z...
Tam, gdzie będzie to możliwe, osoby ubezpieczone podają numer PESEL okazując dowód osobisty, paszport, prawo jazdy bądź po prostu znając go na pamięć. System zweryfikuje taką osobę, pod kątem aktualności ubezpieczenia. Jeśli pojawi się na ekranie kolor zielony oznacza to, że jesteśmy ubezpieczeni. Natomiast kolor czerwony oznacza, że pacjenta nie ma w bazie osób ubezpieczonych. Nie oznacza to wcale, że nie mamy uprawnień do leczenia. W tej sytuacji należy okazać druk RMUA lub książeczkę ubezpieczeniową. Są również przygotowane specjalne oświadczenia.
- Jeśli pacjent nie posiada dowodu w postaci podbitej aktualnej książeczki ubezpieczeniowej, czy odcinka renty, wówczas uzupełnia wzór oświadczenia – podkreśla lek. med. Robert Snoch, dyrektor Samodzielnego Publicznego Miejsko-Gminnego Zakładu Opieki Zdrowotnej w Jaśle. - Jeśli system eWUŚ wykaże, że pacjent jest nieubezpieczony, nie musi się stresować, gdyż świadczenie medyczne będzie miał udzielone. W przypadku jednak, gdy pacjent kłamie, wówczas sprawą będzie zajmować się nie nasz zakład, tylko Narodowy Fundusz Zdrowia. Taka osoba powinna spodziewać się, że otrzyma rachunek zapłaty za wykonane świadczenia medyczne oraz za refundowane przez NFZ leki na recepcie – zaznacza.
Osoby starsze najczęściej denerwują się, kiedy nie widnieją w systemie jako osoby ubezpieczone. Są wobec tego proszone o wypełnienie oświadczenia. Sęk w tym, że nie każdy wie, jak wypełnić druk. Zdaniem dyrektora Snocha system funkcjonuje sprawnie i w bardzo szybki sposób pojawia się kod uprawnień. - Zdecydowaliśmy się wprowadzić system eWUŚ, ze względu na proces informatyzacji w ochronie zdrowia. Traktujemy to jako pierwszy etap w tym ogromnym procesie usprawniania pracy i informatyzacji wszystkich świadczeń medycznych – mówi.
Problemy z eWUŚ?
- Problemy mogą pojawić się tylko wtedy, gdy braknie prądu, czy zawiedzie Internet, tak zwana złośliwość rzeczy martwych. Do tej pory problemów nie było. System ten skraca czas rejestrowania pacjenta - podkreśla Mateusz Dykas, technik informatyk Samodzielnego Publicznego Miejsko-Gminnego Zakładu Opieki Zdrowotnej w Jaśle.
Kłamiesz? Odpowiesz.
System eWUŚ działa również W Szpitalu Specjalistycznym w Jaśle. Każdego dnia sprawdzane jest ubezpieczenie pacjenta, który przebywa w lecznicy. Jeśli pacjent oświadczy, że jest ubezpieczony a nie będzie to prawdą, odpowiedzialność spadnie na świadczeniobiorcę. - Kasa chorych nam zawsze zapłaci w przypadku, gdy mamy potwierdzenie, że pacjent ma ubezpieczenie. Dawniej było różnie. Czasem okazało się, że pacjent nie był nim objęty. W tym momencie, kiedy pokaże się na ekranie kolor zielony, mamy co do tego pewność – wyjaśnia Jacek Zając, pracownik sekcji informatyki Szpitala Specjalistycznego w Jaśle.
Ilona Czarnecka