Tak się bawi młodzież w Lublicy
Porozbijane butelki po piwie, wódce, kartony po sokach, opakowania z papierosów – tak wygląda co weekend ogólnodostępna altana we wsi Lublica. Imprez organizowanych przez młodzież nie widać końca. Na to pobojowisko patrzą dzieci idące do szkoły, czy korzystające z pobliskiego placu zabaw.
fot. archiwum
W Lublicy w gminie Kołaczyce od dłuższego czasu w godzinach wieczornych pod altaną gromadzi się młodzież. Imprezy, które organizują trwają do późnych godzin nocnych. Nie do zniesienia jak podkreśla mieszkanka Lublicy jest bajzel, który po weekendzie pozostawiają pod wiatą. Można tam znaleźć porozbijane szkło, butelki po alkoholu i inne śmieci, na które patrzą dzieci idące bądź wracające ze szkoły, czy korzystające z niedalekiego placu zabaw. - We wsi znajduje się wiata, pod którą regularnie odbywają się imprezy. Mieszkańcy są wyrozumiali dla młodzieży, ale ostatnio czują się oni bezkarni i zostawiają po sobie bałagan. Altana znajduje się blisko szkoły, placu zabaw dla dzieci oraz cmentarza. Tamtędy przechodzi codziennie kilkadziesiąt dzieci, które patrzą na to, co się tam znajduje. Są m.in. rozwalone butelki po piwie, wódce, puszki. Takie zachowanie młodzieży jest niedopuszczalne – napisała do nas zbulwersowana mieszkanka, która prosi o anonimowość. Dodaje również, że w okresie letnim altana była codziennym punktem spotkań młodzieży, zaś w okresie jesiennym najczęściej gromadzą się w weekend późną porą. Niepokojącą informacją jest to, iż w grupie tej mogą znajdować się osoby nieletnie.
fot. archiwum
Wiceburmistrz gminy Kołaczyce Jerzy Sypień podkreślił w rozmowę z nami, że wiata w Lublicy jest własnością gminy. To obiekt ogólnodostępny. Jak wiadomo w marcu br. weszła w życie nowelizacja ustawy o wychowaniu w trzeźwości. Wedle nowych przepisów jest kategoryczny zakaz spożywania alkoholu w miejscach publicznych, chyba, że samorządy wskazały wyjątki od tej reguły. Te jednak nie dotyczą gminy Kołaczyce, a tym bardziej altany w Lublicy. Za spożywanie alkoholu w miejscu niedozwolonym grozi kara grzywny w wysokości 100 zł.
fot.archiwum
Jak wyjaśnia rzecznik prasowy jasielskiej policji od początku roku nie wpłynęło do nich żadne zgłoszenie dotyczące gromadzenia się, spożywania alkoholu, czy zaśmiecania altany przez młodzież w Lublicy, jak również na mapie zagrożeń nie zaznaczono, aby w tej miejscowości miały miejsce jakiekolwiek niepokojące zachowania trwające od dłuższego czasu. - Jeżeli mieszkańcy są świadkami popełnianych wykroczeń, przestępstw bądź innych nieakceptowalnych zachowań powinni poinformować o tym policję, która podejmie w tej sprawie stosowne czynności. Jeżeli potwierdzi się, że spożywany jest w tym miejscu alkohol, w takiej sytuacji funkcjonariusze będą te osoby legitymować i wyciągać wobec nich konsekwencje. Warto, aby przedstawiciel gminy skontaktował się z dzielnicowym lub kierownikiem Posterunku Policji w Kołaczycach w celu podjęcia wspólnych kroków działania zmierzających do tego, aby na młodzieży, która gromadzi się pod wiatą w Lublicy wywrzeć poczucie odpowiedzialności za mienie należące do gminy – podkreśla podkom. Piotr Wojtunik z Komendy Powiatowej Policji w Jaśle.
Po kilku próbach nawiązania kontaktu nie udało nam się porozmawiać z sołtysem Lublicy, który jako jednostka pomocnicza gminy powinien zwracać większą uwagę na to, co dzieje się pod altaną. Ze zdjęć nadesłanych przez mieszkankę wsi oraz jej relacji wynika jednak, że młodzież z Lublicy i okolicznych miejscowości bez kontroli i ograniczeń korzysta z tego miejsca pozostawiając po sobie odstręczający bałagan.
Ilona Dziedzic