Uratowali niemowlę uwięzione w aucie
Tuż przed godziną 11 na parkingu przy ul. Jana Pawła II w Jaśle policjanci z inicjatywy matki podjęli natychmiastową interwencję w sprawie zatrzaśniętego w pojeździe kilkumiesięcznego dziecka. Funkcjonariusze bez chwili wahania widząc płaczące w rozgrzanym pojeździe niemowlę wybili szybę i wydostali je z samochodu.
Na jednym z parkingów przy ul. Jana Pawła II miała miejsce niecodzienna akcja ratunkowa. Policjanci z Komendy Powiatowej Policji w Jaśle zostali wezwani do zatrzaśniętego w samochodzie kilkumiesięcznego dziecka. Matka, a zarazem kierująca osobową skodą nie potrafiła dostać się do wnętrza pojazdu, w którym pozostawiła kluczyki. Wcześniej zanim drzwi pojazdu zatrzasnęły się wsadziła dziecko do fotelika samochodowego.
Zdesperowana kobieta szukała pomocy u przypadkowych przechodniów, którzy nie umieli jej pomóc wydostać dziecka znajdującego się wewnątrz pojazdu. Podjęła decyzję, aby na miejsce wezwać policję. - Policjanci w trybie alarmowym pojechali na miejsce zgłoszonej interwencji. Chociaż dziecko nie przebywało długo w samochodzie było rozpalone i płakało, dlatego funkcjonariusze postanowili wybić szybę i wydostać niemowlę z pojazdu. Nie było innej możliwości, gdyż istniało zagrożenie życia lub zdrowia – wyjaśnia asp. sztab. Piotr Wojtunik.
Na miejsce wezwano pogotowie ratunkowe. Na szczęście dziecko nie wymagało hospitalizacji i wszystko dobrze się skończyło.
id