W Błażkowej spłonął budynek gospodarczy
W miniony piątek w Błażkowej po godzinie 22.00 na jednej z prywatnych posesji pojawiła się ogromna łuna ognia. W płomieniach stanął budynek gospodarczy. Niewiele rzeczy udało się z niego uratować. Akcja gaśnicza trwała ponad trzy godziny.
W piątek 8 lutego po godzinie 22 do drzwi domu pana Dominika dobijał się sąsiad krzycząc, że pali się budynek gospodarczy. Domownicy przygotowywali się w tym czasie na spoczynek. Jednak ta niespodziewana informacja postawiła wszystkich na nogi. Jedni dzwonili do straży pożarnej o pomoc, inni zaś ratowali to, co było możliwe z palącego się budynku.
- Wszystko co zostało w pomieszczeniu spłonęło. Były tam narzędzia, drzewo, węgiel, deski, rowery, urządzenia gospodarcze na remont, który planowałem w środku domu. Ponadto popękały nam szyby w domu, stopiła się podbitka. Teraz każda para rąk i pomoc w każdej postaci się przyda – wyjaśnia pan Dominik. - Dzięki pomocy sąsiada udało się wydobyć z płonącego budynku samochody. Zdążyłem jeszcze wrócić po quada, na którego spadał już żar z palącego się stropu – dodał.
Na miejscu zdarzenia w akcji gaśniczej zaangażowanych było 9 zastępów straży pożarnej z powiatu jasielskiego w tym trzy JRG, OSP Dębowa, OSP Błażkowa, KSRG OSP Kłodawa, KSRG Brzyska, KSRG OSP Kołaczyce oraz OSP Dąbrówka. Łącznie do pożaru zadysponowano 49 strażaków. Prawdopodobną przyczyną wybuchu pożaru było zwarcie instalacji elektrycznej. Po ugaszeniu pożaru strażacy przystąpili do prac rozbiórkowych oraz wynoszenia elementów, które znajdowały się wewnątrz budynku. Wykonano otwory w dachu celem oddymienia za pomocą wentylatora. - Chciałem serdecznie podziękować wszystkim osobom, które pomagały w ratowaniu naszego dobytku – mówi wdzięczny właściciel posesji.
W pomoc dla rodziny z Błażkowej włączyła również gmina Brzyska, która zadeklarowała wsparcie przy sprzątaniu pogorzeliska. Gminny Ośrodek Pomocy Społecznej również ma udzielić wsparcia finansowego poszkodowanej rodzinie.
id