Korzystając z portalu Jaslo4u.pl wyrażasz zgodę na użytkowanie mechanizmu plików cookie. Mechanizm ten ma na celu zapewnienie prawidłowego funkcjonowania portalu Jaslo4u.pl. Korzystając ze strony akceptujesz Politykę Prywatności portalu Jasło4u.pl
Jaslo4u.pl - Jasielski portal informacyjny
Jaslo4u.pl - Jasło dla Ciebie

W Jaśle mówiono o uczniach ze specjalnymi potrzebami edukacyjnymi

38

Po raz drugi w Jaśle odbyła się konferencja poświęcona specjalnym potrzebom edukacyjnym ucznia w szkole. Doświadczenie, wiedzę oraz umiejętności w obecności wychowawców, pedagogów i wszystkich osób zaangażowanych w proces wychowania i nauczania dziecka w szkole prezentowali pracownicy naukowi uczelni wyższych oraz nauczyciele akademiccy. 

II Ogólnopolska Konferencja Naukowa „Uczeń ze specjalnymi potrzebami edukacyjnymi w szkole” zorganizowana przez Akademię Humanistyczno-Ekonomiczną w Łodzi Wydział Zamiejscowy w Jaśle oraz Katolicki Uniwersytet Lubelski Jana Pawła II w Lublinie Wydział Zamiejscowy Prawa i Nauk o Społeczeństwie KUL w Stalowej Woli dotyczyła kwestii niezwykle aktualnej, jaką bez wątpienia jest zagadnienie pracy z uczniem o specjalnych potrzebach edukacyjnych. Konferencja była okazją nie tylko do wymiany doświadczeń i wyników wieloletnich obserwacji oraz badań w gronie pracowników naukowych uczelni wyższych, jak również nauczycieli akademickich. Przede wszystkim stanowiła źródło wiedzy nie do przecenienia dla uczestniczących w niej, w roli słuchaczy studentów, nauczycieli oraz pedagogów, na co dzień pracujących z dziećmi i młodzieżą.  

O tym, co a w zasadzie, kto kryje się pod pojęciem ucznia ze specjalnymi potrzebami edukacyjnymi wyjaśniała dr Barbara Wolny. Uczeń ze specjalnymi potrzebami edukacyjnymi to uczeń nie tylko z niepełnosprawnością, lecz również uczeń zdolny. Stąd konferencja dotyka dwóch obszarów. Pierwszy dotyczył problematyki pracy z uczniem niepełnosprawnym, drugi z uczniem zdolnym. W ramach konferencji podjęto nie tylko teoretyczne rozważania nad problemami, lecz także przedstawiono efekty pracy z uczniami. Temu między innymi służyła prezentacja projektów, które realizowane są w ramach jasielskiej Ligi Naukowej z LOTOSEM. – wyjaśnia dr Barbara Wolny.

dr Barbara Wolny

Wiele uwagi poświęcono uczniom niepełnosprawnym i ich miejscu w szkole, co wydaje się szczególnie istotne w kontekście wdrożenia nowych przepisów zmieniających system oświaty w Polsce. Obecnie kształcenie specjalne w kraju jest realizowane według trzech modeli (w szkołach specjalnych, szkołach integracyjnych oraz w ramach edukacji włączającej w szkołach ogólnodostępnych). O trendach obowiązujących w szkolnictwie, w kontekście miejsca uczniów niepełnosprawnych w procesie kształcenia mówiła mgr Katarzyna Stępniak, kierownik wydziału specjalnych potrzeb edukacyjnych Ośrodka Rozwoju Edukacji w Warszawie. Można dziś zaobserwować tendencję, aby jak największą grupę dzieci z niepełnosprawnościami włączać do szkolnictwa ogólnodostępnego. Sprzyjają temu obowiązujące akty prawne. Oczywiście kierunek ten wymaga, aby nauczyciele byli jak najlepiej przygotowani do nauczania. Celem jest doskonalenie nauczycieli, którzy z jak najwyższymi kompetencjami przystąpią do pracy z dziećmi z różnymi niepełnosprawnościami. ­– wyjaśnia mgr Katarzyna Stępniak.

mgr Katarzyna Stępniak

Specjaliści wskazują, że z każdym rokiem dzieci z niepełnosprawnością uczących się w szkole jest coraz więcej. Pojawiają się lepsze diagnozy oraz coraz bardziej precyzyjne określenia specjalnych potrzeb edukacyjnych. Dzieci z niepełnosprawnością są jedynie częścią dużej grupy uczniów o specjalnych potrzebach edukacyjnych. Są to dzieci nie tylko z orzeczeniem o potrzebie kształcenia specjalnego czy też opinią o potrzebie pomocy psychologiczno-pedagogicznej. Polskie szkoły specjalne oraz integracyjne dysponują bardzo dobrą bazą oraz zapleczem, aby móc kształcić uczniów w oparciu o najwyższe standardy, tym niemniej, kształcenie uczniów ze specjalnymi wymaganiami edukacyjnymi stanowi prawdziwe wyzwanie przede wszystkim dla nauczycieli i pedagogów. W szkołach uczy się, bowiem coraz więcej dzieci z coraz większą różnorodnością niepełnosprawności.

Największą grupą dzieci szkolnych ze szczególnymi potrzebami edukacyjnymi stanowili uczniowie z niepełnosprawnością w stopniu lekkim. Są to dzieci, które najczęściej trafiają do szkolnictwa ogólnodostępnego. Tym samym realizują podstawę programową kształcenia ogólnego. Jest to ten sam program nauczania z dostosowanymi metodami i formami pracy, co bywa wyzwaniem dla nauczycieli. Coraz lepiej diagnozowaną jest grupa dzieci z tak zwanego spektrum autyzmu, głównie są to uczniowie z zespołem Aspergera. – wyjaśnia mgr Katarzyna Stępniak.

Druga w historii Ogólnopolska Konferencja Naukowa „Uczeń ze specjalnymi potrzebami edukacyjnymi w szkole” poświęcona była tematom bliskim nie tylko teoretykom edukacji, ale również praktykom – wychowawcom, pedagogom i wszystkim osobom zaangażowanym w proces wychowania i nauczania dziecka w szkole.

MD

Napisany dnia: 07.02.2017, 07:30

Komentarze Czytelników:

Dodaj komentarz Widok:
0
@ Ojciec Tadeusz
dnia 08.02.2017, 21:45 · Zgłoś
https://www.youtube.com/watch?v=YmX20QCtBvw
Kiedyś dzieci były niegrzeczne teraz dzieci mają ADHD... polecam link HOMO Tabletis
Odpowiedz
-3
@ jasiu
dnia 08.02.2017, 11:22 · Zgłoś
A ten pan na pierwszym zdjęciu z prawej to przedstawicielem jakiej nauki jest?
Odpowiedz
-3
@ zezik
dnia 08.02.2017, 11:42 · Zgłoś
Stosowanej...
Odpowiedz
-3
@ jasiu
dnia 08.02.2017, 14:51 · Zgłoś
Myślisz,że to praktyk?
Odpowiedz
-3
@ Kaśka
dnia 07.02.2017, 23:03 · Zgłoś
niepełnosprawność to nie tylko ADHD... Problem polega na tym, że pomoc dzieciom, które zmagają się z dysfunkcjami, w dalszym ciągu jest w powijakach. Można na każdy temat pięknie mówić, ubierać w słowa. Tylko jak się to ma do rzeczywistości? Do każdego zawodu typu "służba" trzeba powołania i nie pomoże takim dzieciom ktoś, kto wykonuje swoją pracę z przymusu, kto pracując kilka miesięcy w roku jest ciągłe sfrustrowany i zmęczony... Każda praca z dziećmi wymaga cierpliwości i empatii. Jeżeli ktoś jest nieszczęśliwy, że żyje to czy będzie dobrze pracował z dziećmi?
Odpowiedz
2
@ cvb
dnia 08.02.2017, 11:46 · Zgłoś
Masz racje Kasiu do dzieci z dysfunkcjami potrzebny jest terapeuta z prawdziwego zdarzenia ,czas i miejsce ...a my dyskutujemy o 25 osobowej klasie w ktorej najczęsciej nie ma nauczyciela wspomagajacego za to nauczyciel ma: 1.program do realizacji z którego go rozliczają 2. rodziców zdrowych dzieci którzy mają pretensje że dziecko z ADHD czy inna dysfunkcją rozwala lekcję 3.roszczeniowych rodziców dziecka z dysfunkcją ,bo jemu się należy ...4.dyrektora który nie lubi mieć kłopotów 5.urzędników kuratorium ,którzy zawsze mają rację ...5.internautów ,którzy twierdzą ,że jak mu sie za 2000 nie podoba niech się zwolni ...
Odpowiedz
-20
@ dragoness
dnia 07.02.2017, 18:09 · Zgłoś
Ile tych osób, tak chętnie wypowiadających się na edukacyjne tematy, faktycznie przepracowało przynajmniej JEDEN rok w szkole?
Odpowiedz
24
@ Axel
dnia 07.02.2017, 18:31 · Zgłoś
Czyli o jakości butów mogą się wypowiadać wyłącznie szewcy?
Odpowiedz
-16
@ dragoness
dnia 07.02.2017, 18:35 · Zgłoś
Nie, ale teoria najczęściej mija się z praktyką. Podobnie jest z tzw. metodykami nauczania, którzy w zaciszu swoich gabinetów układają programy, których nie da się zrealizować.
Odpowiedz
-19
@ dragoness
dnia 07.02.2017, 19:05 · Zgłoś
I nie pisałam tu o rodzicach dzieci z dysfunkcjami, tylko o "ekspertach" konferencyjnych, operujących najprawdopodobnie zza biurek.
Odpowiedz
6
@ Rodzic 2
dnia 08.02.2017, 08:00 · Zgłoś
Nie da się zrealizować, jakieś kpiny, szok. Nauczyciel nie zrealizuje, to po co jest, od wypisywania głupot i zajmowania miejsca innemu.Nie podoba się 200 dni pracy w roku to proszę się zwolnić.
Odpowiedz
12
@ zst
dnia 08.02.2017, 08:56 · Zgłoś
Chyba znów sobniowska gwiazdeczka-uleczka nam się obudziła.
Odpowiedz
-5
@ dragoness
dnia 08.02.2017, 08:58 · Zgłoś
ja zrealizuję, ale czu Pana/i dziecko bedzie w stanie przyswoić? Oto jest pytanie...
Odpowiedz
3
@ malkontent
dnia 08.02.2017, 21:14 · Zgłoś
Realizuje się np. produkcję garnków kuchennych a w szkole dziecko tyle przyswoi ile nauczyciel jest mu w stanie przekazać.
Młodzież szybko wyczuje czy nauczyciel chce nauczyć i się w to angażuje, czy tylko "odbębnić" 45 minut i szybciutko do domu
Ponadto szkoła ma nie tylko uczyć ale i wychowywać.
Odpowiedz
-3
@ dragoness
dnia 09.02.2017, 07:16 · Zgłoś
Witam eksperta. Chyba jednak nie do końca, bo nie wie, że szkoła ma WSPOMAGAĆ rodziców w wychowaniu. Dziecko przeważnie ma taki stosunek do nauki i nauczycieli, jaki został mu wpojony w domu. Ponadto ekspert nie wie również że nauczyciel jest rozliczany z realizacji materiału. Czy mam coś jeszcze wyjaśnić?
Odpowiedz
6
@ pracodawca
dnia 09.02.2017, 07:32 · Zgłoś
Szkoły zawodowe zostaną od września szkołami branżowymi. Wiele się zmieni, ale jak to zrobić z tymi samymi nauczycielami? Nie da się.
Odpowiedz
0
@ zst
dnia 09.02.2017, 10:47 · Zgłoś
Jakieś propozycje, znafco?
Odpowiedz
-1
@ malkontent
dnia 09.02.2017, 11:06 · Zgłoś
Dziękuję za uznanie, ekspertem nie jestem i w porównaniu z dragoness która zna się na wszystkim jestem maluczkim. Co z tego, że zrealizuje materiał jak nie nauczy. Ponadto trzeba mieć odwagę aby tych co nie są się w stanie nauczyć nie promować.
W czasach w których się edukowałem na 48 uczniów w klasie I technikum do matury w terminie (i ją zdało) doszło 19 uczniów i to była elita która później pokończyła prestiżowe politechniki.
Dalej twierdzę, że szkoła ma wychowywać a nie tylko wspomagać rodziców, bo rodzice często niestety nie mają fachowego przygotowania a nauczyciele mają.
Odpowiedz
3
@ kikol
dnia 09.02.2017, 13:10 · Zgłoś
Czepiasz się gościu. Masz pojęcie jak ona uczy? Nie, ale do[...] jej pod każdym postem. A ja wiem, bo mnie uczyła i nikt, kto olewał kwestię nie miał szans przejść. Lądował w sierpniu na poprawce i jak nie umiał to wyjazd. Nie jej wina, że potem inni nauczyciele głosowali za przepuszczeniem. I jej faktycznie zależy na tym, aby nauczyć. Czasem mniej niż jest w programie, ale za to dobrze i tego co się w życiu przyda. Super nauczycielka.
Odpowiedz
4
@ cvb
dnia 07.02.2017, 16:14 · Zgłoś
Nie powinno być izolowane ?? jasne ,że nie... ale wtedy przebywać z rowieśnikami pod nadzorem rodzica bo dlaczego rodzic zdrowego 7 -latka ma się martwić o jego bezpieczeństwo ??? dzieci z prawdziwym ADHD są niebezpieczne dla innych ale i dla siebie .Wpadają w niekontrolowane wybuchy złości ,rzucają przedmiotami ,walą głową w podlogę ...to choroba ,ale dlatego system klasowo-lekcyjny nie jest dla nich !!!NIC z niego nie wynoszą oprócz kolejnej porcji stresu ...one ucza sie w kontakcie 1na 1 a nie w grupie...i nie oszukujmy się i nie próbujmy na siłę wtłaczać je w system ...
Odpowiedz
1
@ rodzic
dnia 07.02.2017, 17:21 · Zgłoś
Poczytaj moze zmienisz zdanie: to nic nie kosztuje kilka minut moze dwie...
Małgorzata Adria ma w domu ogromny segregator, a w nim m.in. sześciostronicowe uwagi o złym zachowaniu syna czy ptaszka wyklejankę z adnotacją na czerwono dużymi literami: "przez 45 min lekcji syn zrobił tylko to", i strzałką na wyklejone oczko ptaszka. Prócz tego zaświadczenia z dodatkowych zajęć syna, terapii, spotkań z psychologiem itd.
- Gdy dzieci będą się popychać i któreś się uderzy, zaraz zacznie się szum i pytania: "Czy ten chłopiec z ADHD był leczony? Co robi w tej sprawie matka? Gdzie byli rodzice?". Więc notuję i gromadzę. Polecam innym taką zapobiegliwość. Bo my, rodzice dzieci z ADHD, żyjemy, jakbyśmy wiecznie gotowali się do wojny. Zmagamy się nie tylko z problemem naszych dzieci, ale też ze środowiskiem. Z [...]kami, które "wychowałyby lepiej", z obcymi ludźmi, którzy "poradziliby sobie z niewychowanym bachorem", i przede wszystkim z nauczycielami, którzy wciąż nie są gotowi do pracy...
I jeszcze słow kilka o tym jak napisałeś ze system klasowo-lekcyjny nie jest dla nich...
ADHD nie jest powodem, dla którego uczeń wymaga indywidualnego toku nauczania. Wręcz przeciwnie - uspołecznianie jest bardzo ważne, sprzyja prawidłowemu rozwojowi. Choć początki w szkole, mogą być trudne, bo trzeba usiedzieć na lekcji 45 minut, to dzięki szkole właśnie dziecko uczy się prawidłowych zachowań w grupie. We wrocławskich podstawówkach dzieci cierpiące na ADHD uczą się w towarzystwie osobistych asystentów, którzy towarzyszą im na lekcjach oraz przerwach i pomagają w odrabianiu zadań domowych. Wielu samorządów jednak na podobne wsparcie pedagogiczne nie stać, dlatego w trakcie lekcji nauczyciel powinien mieć takiego ucznia blisko siebie, by w każdej chwili mu pomóc skoncentrować uwagę.
Odpowiedz
6
@ Kaśka
dnia 07.02.2017, 13:05 · Zgłoś
Jestem mamą dziecka z orzeczeniem, co za tym idzie - nauczanie indywidualne w szkole. Wszystkie te piękne słowa o pomocy dzieciom można włożyć w bajki. Takie dzieciaki traktuje się jak zło konieczne. trzeba być nie tylko rodzicem, ale przejąć rolę nauczyciela zeby dziecko opanowało program w miarę swoich możliwości.
Odpowiedz
11
@ pedagog szkolny
dnia 07.02.2017, 09:56 · Zgłoś
"Doświadczenie, wiedzę oraz umiejętności w obecności wychowawców, pedagogów i wszystkich osób zaangażowanych w proces wychowania i nauczania dziecka w szkole prezentowali pracownicy naukowi uczelni wyższych oraz nauczyciele akademiccy." Ciekawe czy Pani Burmistrz Elwira Musiałowicz-Czech brała udział w tej konferencji? Jako osoba odpowiedzialna za oświatę w naszym mieście zapewne w tym temacie ma wiele doświadczeń, którymi mogłaby podzielić się z innymi a przy okazji nauczyć się czegoś.
Odpowiedz
10
@ men
dnia 07.02.2017, 10:27 · Zgłoś
Pracownicy naukowi wiedzą na ten temat tyle, ile wyczytają w opracowaniach. Zero obserwacji i pracy z dzieckiem. Ktoś, kto ma prawdziwe - nie wymyślone przez rodziców - ADHD, nie nadaje się do systemu klasowo-lekcyjnego. Nauczyciel nie może całej lekcji poświęcić jednemu dziecku, kosztem 24 innych. Dziecko z ADHD bywa agresywne, rozrzuca znajdujące się wokół niego przedmioty, krzyczy głośno, itd. Niestety, do tego dochodzi na ogół kompletna niemoc ze strony rodziców, którzy chętnie pozbyliby się dziecka, na cały dzień wysyłając go do szkoły. Szczególnie trudne przypadki muszą być leczone także farmakologicznie. To rodzic powinien dopilnować, aby jak najszybciej dziecko było zdiagnozowane. Im wcześniej zacznie się specjalistyczną terapię, tym większa szansa na wyjście dziecka z ADHD. Kiedy przyjdzie do szkoły, to już trochę za późno na diagnozę.
Odpowiedz
18
@ .
dnia 07.02.2017, 10:35 · Zgłoś
Czegóż wy ludzie chcecie od tej pani? Bardzo dobrze, że jest na eksponowanym stanowisku, dając znakomite i wiarygodne świadectwo poziomu umysłowego Jaślan. W końcu nie dalej niż 2,5 roku temu o ile dobrze pamiętam około 2000 (słownie dwa tysiące) z nas postanowiło w głosowaniu "dać szanse młodej kobiecie", reprezentującej szlachetne i uczciwe środowisko partii o kuszącej nazwie "Platforma Obywatelska, która wówczas od kilku lat sprawowała władzę w tenkraju. Teraz wyobraźcie sobie, że ta niezwykle doświadczona i kompetentna osoba wygrała wybory i rządzi naszym zwijającym się i bez tego miasteczkiem. Myślę, że nawet Maria Kurowska miałaby w takim przypadku powody do zazdrości, jeśli chodzi o niekonwencjonalne pomysły.
Panu Burmistrzowi Pabianowi pogratulować natomiast należy konsekwencji i determinacji.
Odpowiedz
4
@ rodzic
dnia 07.02.2017, 11:07 · Zgłoś
Nie uogólniaj bo sa i tacy rodzice o jakich piszesz lecz sa inni,którzy staraja sie cąły czas pracowac z dzieckiem i podejmowac kazdy krok takze leczenie farmakologiczne by pomóc dziecku w zyciu.Pytanie gdzie rola szkoły i jakie sa efekty takich konferencji jak ta opisywanan wtym temacie. Dziecko z takimi zaburzeniami absolutnie nie powinno byc izolowane od rówiesników kazdy specjalista ci to powie,to fakt a inny jest taki ze nie ma pieniedzy i czesto woli jak juz pisałem aby takim dzieciom realnie pomagać w szkole czy instytucjach do tego uprawnionych.No chyba ze kierowac sie zasadami jakie tutaj niektórzy opisują i bic pasem a najlepiej pałą za kazde odchylenie od normy dzieciaka bo tak robiło sie dawniej.Współczuje niektórym takiego sposobu myslenia,ale wiem ze tacy cwani i wygadani sa do czasu aż dany problem nie dotknie ich bezposrednio.
Odpowiedz
1
@ do
dnia 07.02.2017, 11:20 · Zgłoś
Jak widać misiewicze są wszędzie. To taka nasza polska tradycja, i to wcale nie nowa.
Odpowiedz
17
@ Xyx
dnia 07.02.2017, 08:49 · Zgłoś
Każde dziecko ma ADHD tylko w dawnych czasach leczono to pasem a teraz mamy wychowanie bez stresowe i sa tego efekty
Odpowiedz
12
@ Ja
dnia 07.02.2017, 08:57 · Zgłoś
Masz całkowita rację.
Odpowiedz
2
@ agar
dnia 07.02.2017, 21:58 · Zgłoś
Nie każde dziecko
Odpowiedz
19
@ rodzic
dnia 07.02.2017, 08:29 · Zgłoś
Niestety w Jaśle nie ma czegoś takiego jak praca z dzieckiem ze szczególnymi potrzebami edukacyjnymi.Przykładowo dziecko z ADHD przez nauczycieli traktowane nadal jest jak dziecko niegrzeczne.Rozrabiaka,przeszkadzasz często agresywny i nie ma woli ani środków pomóc rodzicom czy tez dziecku.Wyrzuca się je poza nawias na nauczanie indywidualne żeby reszta klasy nie straciła na tym.Pani wychowawczyni ma spokój,pani dyrektor nie ma skarg od rodziców innych dzieci na takiego kolegę czy koleżankę i wszystko jest SUPER. Zostają rodzice i dzieciak,sami sobie.Takich dzieci przez komputery,telefony,szybkość życia,wyścig szczurów czy też odżywianie jest coraz więcej a indywidualne podejście o jakim wszyscy piszą w podręcznikach naukowych skierowanych do nauczycieli to jedna wielka fikcja.
Odpowiedz
14
@ Łodyniec
dnia 07.02.2017, 08:43 · Zgłoś
W przedszkolu każde dziecko ma ADHD . Nie róbcie z tego czegoś niezwykłego. Sam wiem jak było dawniej w szkole. Dzieci spokojnych było jedno,dwoje na klasę. Reszta ADHD ;) . Z czasem każdemu przechodzi. ADHD to nic więcej jak wymysł rodziców ,którzy huhają dmuchają na swoje dzieci i mają je za świętość . Od tego właśnie wzięło się ADHD . Ja ,jak i moi rówieśnicy mieliśmy zawsze niskie oceny z zachowania. Teraz mamusie dbają o to żeby dziecko miało wzorowe zachowanie i robią z pociech chore osobniki . Chore na wymyślona chorobę jaka jest ADHD . Ale chory osobnik nie dostanie zachowania jak za naszych czasów,jest przecież świętością ha ha ha
Odpowiedz
2
@ yy
dnia 07.02.2017, 16:54 · Zgłoś
Mam dziecko z ADHD ale co przeżyliśmy to tylko my wiemy. Dzieci są okrutne ,ale ich rodzicom też nic nie brakuje. Wszyscy by chcieli , żeby dziecko uczyło się w domu i po problemie!
Takich dzieci nie wolno uzolować od rówieśników!!
Nikomu nie życzę żeby miał takie problemy!
Nauczyciele i rodzice nauczcie się być toleracyjnymi i pomagajcie innym !!!
Odpowiedz
14
@ gratulacje
dnia 07.02.2017, 19:40 · Zgłoś
Konferencja bardzo potrzebna. Mamy w naszych szkołach nauczycieli niesłyszących potrzebny surdopedagog bo słyszą co chcą, mamy niedowidzących potrzebny tyflopedagog bo widzą co chcą, z ADHD to nauczycieli ho, ho, jeszcze z dysleksją, dyskalkulią, z potrzebą pomocy psychologicznej, Aspergerem itd. Uczelnia AHE wspaniała tak jak poziom edukacji w naszym mieście.
Odpowiedz
4
@ dragoness
dnia 08.02.2017, 09:14 · Zgłoś
Taki poziom edukacji, jak "materiał" z którym pracują nauczyciele. Czas, żeby dzieci wychowywali rodzice, nie telewizor, tablet i smartfon.
Odpowiedz
-3
@ kezio
dnia 08.02.2017, 18:27 · Zgłoś
Nie waż się pyskować na AHE. Przecież to kuźnia naszych politycznych "elyt".
Odpowiedz
-16
@ Łodyniec
dnia 07.02.2017, 08:26 · Zgłoś
Grono ludzi którzy powstali od malpy. W sumie to nie wiem co gorsze , ewolucja czy religia. Jak dla mnie jedno i drugie o kant d... można obić. A czego uczy się teraz w szkołach,w jaki sposób powstał człowiek? Dzie
Odpowiedz
0
@ do łodyńca
dnia 07.02.2017, 11:18 · Zgłoś
W rozbawienie wprawiają mnie takie pytania. Bez ewolucji nie ma współczesnej biologii, ale
ewolucja wcale nie przekreśla istnienia Boga (nie mylić z czymś co się nazywa religią, bez względu na to jak się ona nazywa i w co każe ludziom wierzyć.)
Co ciekawe, to kościół katolicki jest wśród innych kościołów dość postępowy w tej sprawie. Już dawno pogodził się z tym, że nie należy mieszać wiary z nauką. Przynajmniej na poziomie oficjalnych dokumentów, bo na poziomie polskich proboszczów, to słowo ewolucja dalej kojarzy się z jakimś diabelskim pomysłem.
Odpowiedz
Dodaj komentarz
Piszesz jako:

Serwis Jaslo4u.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść powyższych komentarzy. Redakcja zastrzega sobie prawo usuwania i redagowania komentarzy niezwiązanych z tematem, zawierających wulgaryzmy, reklamy i obrażających osoby trzecie. Użytkownik ponosi odpowiedzialność za treść komentarzy zgodnie z Polskim Prawem i normami obyczajowymi. Pełne zasady komentowania dostępne na stronie: Regulamin komentarzy

Panel Logowania

Wiesz coś ciekawego? Poinformuj nas o tym!
Wiesz coś, o czym my nie wiemy?
Chcesz podzielić się z nami informacjami?
Napisz do Redakcji lub wypełnij poniższy formularz.
Treść (wymagana):
Kontakt (opcjonalnie):
Kontakt z redakcją:

Mailowo: [email protected]
Telefonicznie: 508 772 657