WOŚP wspiera jasielski szpital od 1998 roku!
Pieniądze zebrane na Finałach Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy trafiły niejednokrotnie do Szpitala Specjalistycznego w Jaśle w postaci zakupionego sprzętu. Na przestrzeni czternastu lat uzbierało się tego naprawdę wiele. - Możemy śmiało powiedzieć, że do dnia dzisiejszego pracujemy na tym sprzęcie, który pomógł wielu osobom – mówi dr n. med. Szymon Niemiec, zastępca dyrektora ds. lecznictwa Szpitala Specjalistycznego w Jaśle.
Sprzęt, który został zakupiony ze środków zebranych na Finałach Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy opiewa na kwotę 565 174,53 złotych! Pierwsza pomoc materialna została udzielona w 1998 r. Szpital otrzymał wówczas ssak elektryczny, nosze, unieruchomienie pediatryczne, deskę ortopedyczną, unieruchomienie głowy, kołnierz ortopedyczny oraz laryngoskop.
Z czasem pojawiły się coraz bardziej specjalistyczne urządzenia medyczne takiej jak: pompy infuzyjne służące do podawania leków, kardiomonitor wykorzystywany do kontrolowania podstawowych czynności życiowych pacjenta, inkubator, resuscytator, urządzenie do przesiewowego badania słuchu, wiertarka ortopedyczna, tympanometr - przyrząd do badania słuchu, aparat do znieczulenia, nosofiberoskop - sprzęt do badania dróg oddechowych, a w ubiegłym roku pięć pomp insulinowych.
- Cieszymy się każdą przekazaną darowizną, ponieważ potrzeby szpitala są duże. Sprzęt, który otrzymaliśmy od Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy służy pacjentom do dnia dzisiejszego. To wszystko jest wykorzystywane w 100 procentach. Jesteśmy zadowoleni – podkreślił dr n. med. Szymon Niemiec, zastępca dyrektora ds. lecznictwa Szpitala Specjalistycznego w Jaśle.
Dzięki Fundacji Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy Jurka Owsiaka, która od dwudziestu jeden lat działa na rzecz potrzebujących można było zapobiec nieszczęściu, uratować czyjeś życie lub zdrowie. O tym przekonały się Kaśka i Ela z Jasła.
- Zawsze włączałam się do akcji Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, jednak akcja ze stycznia 2007 roku zapadła mi szczególnie w pamięci. Mieliśmy już wtedy dwójkę małych dzieci, a ja nakłoniłam męża do wzięcia udziału w licytacji specjalnie przygotowanego na tę okazję tortu. – Warto pomagać, ciągle powtarzałam. Udało się nam go wylicytować. Dokładnie za trzy miesiące bardzo ciężko zachorowała nasza sześciomiesięczna córeczka. Musieliśmy leczyć ją w Krakowie, a tam pierwszym urządzeniem z którego korzystała była pompa z naklejką WOŚP – wspomina Katarzyna z Jasła.
- Dziesięć lat temu moje dziecko miało wykonane badanie przesiewowe słuchu na aparatach zakupionych dla Szpitala Specjalistycznego w Jaśle. Dzięki ludziom, którzy przeznaczyli środki na Finale Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy przekonałam się, że wszystko jest w porządku. Niestety, nie każde dziecko miało tyle szczęścia co moje – opowiada Ela Stygar z Jasła. - Znam rodzinę, w której dziewczynkę traktowano jak chorą umysłowo. Okazało się po wielu latach, że nie słyszała. Dlatego popieram działania każdej instytucji bądź osoby, która pomaga dzieciom – dodaje.
Już w niedzielę WOŚP zagra na jasielskim rynku, gdzie odbędą się liczne loterie i licytację. Dochód zostanie przeznaczony na wsparcie terapii noworodka i niemowlaka, jak również zakup łóżka o regulowanej wysokości z zabezpieczeniami, materace przeciwodleżynowe, statywy mobilne do kroplówek, ssaki elektryczne i akumulatorowe, pompy infuzyjne i pompy żywieniowe, sprzęt rehabilitacyjny typu rotory kończyn dolnych i górnych oraz tory do nauki chodzenia i rowery treningowe dla osób w podeszłym wieku.
Ilona Czarnecka