Wyborco! To na mnie oddaj swój głos.
Jedni zbierają podpisy na rynku a to w Kołaczycach a to pod kinem Syrena w Jaśle. Jeszcze innym poparcie robią sympatycy poszczególnych partii...
Niektórzy wybrali na kampanie i bramę cmentarną. Inni zabiegają o obecność dziennikarzy wszędzie, gdzie tylko się pojawią. Są i tacy, ci najbardziej śmieszni, którzy do tego stopnia uwierzyli w siebie, że lada dzień, każą do siebie mówić "Panie Pośle".
Wszyscy jesteśmy jedną wielką rodziną.
Każdy z kandydatów zabiega o poparcie. Na swoje konwencje zapraszają wójtów gmin, inni przedsiębiorców oraz tych, którzy są liderami poszczególnych wsi i zdobywają u siebie szeroko rozumiane poparcie. Niektórzy stwierdzili, że dziennikarze do szczęścia nie są im potrzebni, bo skoro przestrzegają Dziesięciu Przykazań, to co im z pytań jeśli aureola nad głową widnieje a rozum w całości zjedli. Są też Ci skromni, którzy wypełnią tylko listę tracąc na rzecz Polski swoje własne pieniądze. Mówią o nich niezależni, jednak zmuszeni przynajmniej do dobiegnięcia do mety. Wszak polityka prawami swoimi rządzić się lubi a po wyborach foteli do dzielenia jest mnóstwo.
Czytelnicy!
Kiedy każdy z was zobaczy, któregokolwiek ze startujących w wyborach parlamentarnych kandydata lub kandydatkę i zechce podzielić się zdjęciami i opinią na temat prowadzenia w poszczególnych miejscach kampanii wyborczej to prosimy o nadsyłanie zdjęć. Im szybciej tym lepiej. Ten miesiąc polityczny oddajemy do dyspozycji naszym czytelnikom. Bądźcie czujni, tak jak czujni będą teraz kandydaci.
Ilona Czarnecka
[email protected]