Wywiad z prezesem Marcinem Węgrzynem
Co spowodowało, że zdecydowałeś się zostać prezesem naszego Klubu ?
Patrząc na Klub z tak wielką tradycją , po rezygnacji prezesa Myśliwca, kiedy nie było chętnych do objęcia steru w Klubie, nie miałem innego wyjścia. Zdecydowałem się po usilnych namowach wiceprezesa Krzysztofa Parysia . Na Walnym Zebraniu zostałem wybrany do Zarządu a następnie Zarząd wybrał mnie na Prezesa.
Przez ostatnie lata, kiedy Czarni walczyli o awans do III ligi, byłem bardzo blisko związany z klubem, przez osobę mojego ojca Jerzego Węgrzyna. Patrzyłem na to wszystko z boku (jak funkcjonuje Klub)- i nie myślałem o tym, że to na mnie kiedyś spadnie odpowiedzialność za funkcjonowanie jednego z najstarszych klubów na Podkarpaciu.
Czy możesz się bliżej przedstawić tym kibicom którzy Cię nie znają ?
- Oczywiście! -,Marcin Węgrzyn – lat 28, rodowity jaślanin. Prowadzę własną działalność gospodarczą, w przeszłości byłem czynnym zawodnikiem Czarnych Jasło.
Jakie plany prezes oraz Zarzad stawiają sobie w nadchodzącym sezonie?
- Plan jaki sobie założliśmy, to gra na 100% możliwości od pierwszego meczu w V lidze. Na pewno nie będziemy patrzeć na to co robią inni. Mamy zdobywać punkty które pozwolą nam na powrót na czwartoligowe boiska. Posiadamy zespół, który przez kilka lat walczył o awans do III ligi. Uważam, że Ci zawodnicy z powodzeniem potrafią wywalczyć na powrót awans do IV ligi. Pocieszające jest to, że udało nam się utrzymać tą sama kadrę, która walczyła na IV ligowych boiskach. Biorąc pod uwagę wychowanków, którzy zakończyli wiek juniora oraz zawodniów z UKS MOSiR Jasło, tworzy nam się bardzo ciekawy i perspektywiczny zespół. Myślę, że w najbliższym czasie będziemy mieli z tych chłopców dużo pociechy, z uwagi na to, że z założenia będziemy się starać o to aby nasz Klub opierać na zawodnikach z Jasło i okolic.
Jakieś wzmocnienia?
- Rozmawiamy z kilkoma zawodnikami , ale z wiadomych względów nazwisk na razie nie mogę ujawniać.
Jaka jest sytuacja finansowa Klubu przed rozpoczęciem rozgrywek?
- Sezon 2005/2006 zakonczyliśmy praktycznie na zero. Niewielkie zaległości finansowe zostaną uregulowane do końca przyszłego tygodnia. W lipcu kończy nam się umowa z firmą LOTOS S.A. - naszym sponsorem strategicznym, jednak liczymy na to, że będziemy dalej współpracować. Chciałbym tu podziękować prezesowi Józefowi Folcikowi, za wspieranie naszego Klubu, żywiąc jednocześnie nadzieję, że w dalszym ciągu Lotos S.A pozostanie naszym sponsorem strategicznym. Jeżeli tak będzie, wierzę w to, że przy pomocy miasta, będziemy mogli spokojnie włączyć się do walki o awans na IV-ligowe boiska.
Pragnę również podziękować wszystkim FIRMOM - darczyńcom, które wsparły nas finansowo, oraz zaprosić pozostałe, aby w miarę swoich możliwości pomogły jedynemu w Jaśle Klubowi z długoletnią tradycją.
Chciałbym również, korzystając z okazji zaprosić wszystkich Kibiców i Sympatyków naszego Klubu wraz z rodzinami na mecze na Śniadeckich.
Jeżeli możecie nas wesprzeć swoją obecnością oraz dopingiem - będziemy bardzo wdzięczni.
źródło: czarnijaslo.rjs.pl