Korzystając z portalu Jaslo4u.pl wyrażasz zgodę na użytkowanie mechanizmu plików cookie. Mechanizm ten ma na celu zapewnienie prawidłowego funkcjonowania portalu Jaslo4u.pl. Korzystając ze strony akceptujesz Politykę Prywatności portalu Jasło4u.pl
Jaslo4u.pl - Jasielski portal informacyjny
Jaslo4u.pl - Jasło dla Ciebie

Zamieszanie z POZ. W powiecie jasielskim problemu nie ma

49

Mieszkańcy Jasła i okolicznych miejscowości nie powinni mieć problemów z dostępem do lekarzy Podstawowej Opieki Zdrowotnej. Z informacji do jakich dotarliśmy wynika, że aneksy przedłużające umowy z Narodowym Funduszem Zdrowia na 2015 rok podpisały wszystkie funkcjonujące na terenie powiatu jasielskiego przychodnie POZ.

Zapowiedzi o tym, że lekarze zrzeszeni w Porozumieniu Zielonogórskim po 1 stycznia nie otworzą swoich gabinetów – na skutek nieosiągnięcia przez tę organizację porozumienia z resortem zdrowia ws. finansowania Podstawowej Opieki Zdrowotnej na 2015 rok – sprawdziły się. Od rana na terenie całego kraju wielu pacjentów, którzy udali się do poradni POZ zostało odprawionych z kwitkiem.

Będą kary?

W godzinach od 9 do 12.30 Rzecznik Praw Pacjenta Krystyna Barbara Kozłowska otrzymała około 180 skarg od chorych – były one wywołane głównie brakiem dostępu do dokumentacji medycznej.

Zbuntowani lekarze najprawdopodobniej nie unikną konsekwencji. Każde zgłoszenie pacjenta o tym, że drzwi są zamknięte i nie ma dostępu do dokumentacji medycznej będzie przyczynkiem do wszczęcia postępowania w sprawach praktyk naruszających zbiorowe prawa pacjentów – powiedziała na antenie TVP Info Krystyna Barbara Kozłowska. Rzecznik zaznaczyła przy tym, że respektowanie praw pacjenta jest obowiązkiem wszystkich lekarzy POZ, niezależnie od tego, czy posiadają ważny kontrakt z NFZ, czy też nie.

Umowy z Narodowym Funduszem Zdrowia na 2015 r. podpisało około 80 proc. lekarzy POZ. Konflikt pomiędzy resortem zdrowia a Porozumieniem Zielonogórskim najbardziej odbił się na pacjentach z województw opolskiego, lubuskiego i warmińsko-mazurskiego. Nieciekawie jest również na Podkarpaciu – zwłaszcza w liczącym 136 tys. mieszkańców powiecie mieleckim, gdzie kontraktem z NFZ związała się tylko jedna przychodnia POZ.


W powiecie jasielskim, jak wynika z informacji do których dotarł nasz portal, umowę z funduszem przedłużyły wszystkie miejscowe przychodnie Podstawowej Opieki Zdrowotnej.

Pacjenci z Podkarpacia w razie jakichkolwiek problemów z dostępem do POZ mogą dzwonić pod numer 800 804 009. 

jh

Napisany dnia: 02.01.2015, 17:29

Komentarze Czytelników:

Dodaj komentarz Widok:
2
@ kocica
dnia 05.01.2015, 11:19 · Zgłoś
Stanowisko "drugiej strony", czyli lekarza. Radzę przeczytać http://prawy.pl/z-kraju/7983-publikujemy-wstrzasajaca-analize-umow-z-nfz-to-armagedon
Odpowiedz
6
@ x
dnia 03.01.2015, 22:41 · Zgłoś
proponuję dodzwonić się na BACZYŃSKIEGO z rana to jak wygrać w totolotka
Odpowiedz
5
@ mira
dnia 04.01.2015, 00:19 · Zgłoś
Z dodzwonieniem się jest problem wszędzie. Korzystałam kiedyś z zagranicznej służby zdrowia i tam jest to b. proste. Loguję się na stronie przychodni, wyświetla się kalendarz z wolnymi terminami, klikasz na ten, który mi pasuje i jestem zarejestrowana. Czemu u nas nikt nie wpadnie na to, do czego służy komputer?
Odpowiedz
0
@ tina
dnia 03.01.2015, 20:16 · Zgłoś
Do sakruta nie one tylko wpisują do kartotek a lekarz pisze receptę
Odpowiedz
3
@ sakrut
dnia 03.01.2015, 19:33 · Zgłoś
to po co ci lekarze z bozej laski sa
Odpowiedz
3
@ sakrut
dnia 03.01.2015, 19:32 · Zgłoś
jak to pielegniarki wypisuja recepty?
Odpowiedz
2
@ tina
dnia 03.01.2015, 18:06 · Zgłoś
Do pacjentki z Rafinerii jak pani jest niezadowolona to są niepubliczne zakłady opieki i proszę z tego skorzystać to dopiero zobaczy jakie tam niedodnienia i jak trzeba iść po recepty samemu a nie jak w rafinerii dzwonisz i Ci wypisuja życzę pomyślnej zmiany na prywatne przychodnie
Odpowiedz
2
@ tina
dnia 03.01.2015, 17:58 · Zgłoś
Wszyscy tylko narzekacie sprobujcie się postawić w sytuacji tych pań czy pierwszy pacjent przy okienku czy telefon a w rafinerii panie są mile i chętnie pomoga
Odpowiedz
3
@ Janek
dnia 03.01.2015, 17:53 · Zgłoś
Do pacjentki z Rafinerii
Należałem do trzech przychodni i uważam, że ta w Rafinerii jest najlepsza. Lekarze ok, pielęgniarki bardzo uczynne i sympatyczne. Jeśli jesteś niezadowolona proponuję przepisać się do innej przychodni, z mojego doświadczenia - będzie tylko gorzej...
Odpowiedz
1
@ maruda
dnia 03.01.2015, 16:16 · Zgłoś
Brawa dla multimediów !! TV Republika w ofercie !!
Odpowiedz
1
@ 9977777777777777777777777777777777777777
dnia 03.01.2015, 12:35 · Zgłoś
pewno trzeba się będzie na zioła do jakiegoś szamana przestawić
Odpowiedz
6
@ "wiesniaczka"
dnia 03.01.2015, 10:47 · Zgłoś
Jak nastał E-wuś zmuszona byłam z 2mies niemowlakiem być na" pogotowiu".Przyjmowała bardzo podeszła wiekiem lekarka.Nie umiała obsługi komputera.Uparcie twierdziła,ze nie jestem ubezpieczona!Tydzien wczesniej byłam juz w tym gabinecie u innego lakarza,ale pani uparcie twierdziła ze nie moze przyjac dzxiecka,bo nie nie ma w systemie!Patrzyła w ekran kompa bezmyślnie...Dalej przyjmuje ta podeszła wiekiem .
Odpowiedz
0
@ Dziwne
dnia 05.01.2015, 15:31 · Zgłoś
Nie na pogotowiu ale na Izbie Przyjęć. Ale jaka starsza pani doktor? Tam takiej niema wręcz przeciwnie same młoda czasami pan doktor.
Odpowiedz
15
@ kwinto
dnia 03.01.2015, 09:19 · Zgłoś
Nie płacić składek zdrowotnych jak lekarze nie przyjmują ,
Odpowiedz
7
@ fikołek
dnia 03.01.2015, 08:17 · Zgłoś
tak do przychodni w rafinerii zawsze jest problem do dzwonić nic nowego panie tez zawsze jakieś ważne nie sympatyczne
Odpowiedz
15
@ Równi i równiejsi
dnia 03.01.2015, 07:49 · Zgłoś
Proponuje odprowadzać składki zdrowotne po przyjęciu przez lekarza a nie przed.
Obecny system gwarantuje im pule pieniędzy do podziału czy pacjent się dostanie czy nie.
A może niech powalczą o klienta tak jak to robi tzw. Zdrowa Konkurencja.
Nie ma pacjentów nie ma pieniędzy ot i cała filozofia. Nie sztuka płacić składki miesiąc w miesiąc i umrzeć w kolejce do specjalisty. A może powinni wtedy wypłacać odszkodowania najbliższym za nie dotrzymania warunków umowy Składka jest opieki Nie MA.
Odpowiedz
0
@ xxxxxxxxxxxxx
dnia 03.01.2015, 02:23 · Zgłoś
w Jaśle jest taka bieda, że ludzie pracują nawet za 2zł za godzinę, więc i lekarze już są zrezygnowani i za 1200zł będą pracować..
Odpowiedz
2
@ anonim
dnia 02.01.2015, 22:29 · Zgłoś
Ludzie nie narzekajcie na tą przychodnie starą na Mickiewicza ludzie chcący się zarejestrować stoją z rana żeby dostać się, fakt dodzwonić się jest ciężko ale to nie jest tak że nikt nie odbiera no bez przesady taka rejestratorka też czasem nie wyrabia na zakrętach a one są bardzo miłe i zawsze uśmiechnięte i starają się jak tylko mogą
Odpowiedz
-10
@ o co
dnia 02.01.2015, 20:22 · Zgłoś
o co chodzi z tymi zamkniętymi przychodniami? przecież wszystkie gabinety lekarskie otwarte. Nawet dziś dzwoniłam do Pani doktor - pediatry i zapraszała mnie z dzieckiem na 14 -stą.
Odpowiedz
17
@ kwinto
dnia 02.01.2015, 19:08 · Zgłoś
A Ukraińców się rechabilituje w Polsce a dla Polaków nmiejsca nie ma albo 5 miesięcy kolejka
Odpowiedz
11
@ kocica
dnia 02.01.2015, 17:50 · Zgłoś
"Zbuntowani lekarze" nie chcą podpisywać umów, w których jest klauzula, że NFZ w każdej chwili może umowę zmienić, bądź od niej odstąpić. No ale o tym media już nie piszą. Rząd znalazł sobie następną grupę, na którą może zwalić winę za własną nieudolność i niewywiązywanie się z obietnic. Wspaniały artykuł p. Ziemkiewicza do poczytania i przemyślenia http://fakty.interia.pl/felietony/news-panszczyznianego-nowego-roku,nId,1582707
Odpowiedz
15
@ PM
dnia 02.01.2015, 18:11 · Zgłoś
A co się dziwisz , Arułkowicz bezczelnie kłamie a łzemedia mu w tym pomagają . Jeszcze kilka dni temu opowiadał ze nie widzi problemu bo szpitale przyjmą wszystkich - widać żyje w innym swiecie bo przychodnie są przeładowane od dawna i wcale nie potrzeba buntu żeby byly kolejki .
Odpowiedz
21
@ andrzej
dnia 02.01.2015, 18:17 · Zgłoś
Oni wszyscy są oderwani od rzeczywistości , ale jak sie leczą w klinikach rządowych i jadają kolacje za tyle ile wielu Polaków pracuje cały miesiąc to jak ma byc inaczej
Odpowiedz
16
@ FAN
dnia 02.01.2015, 21:14 · Zgłoś
Jak sie w Polsce prywatyzuje szpitale przechodnie???
PO prostu tak? Buduje sie prywatne przechodnie,czy laboratoria,podpisuje sie z NFZ umowę i się CZEKA!!.
Przychodzi potencjalny chory i chcę do specjalisty a tam się dowiaduje że owszem są przyjęcia ale dopiero?? za 3/3 miesiące a czasami bywa i rok.
Czy jakiekolwiek badania?
I co w tedy proponuje pani z przechodni lub zapytuje potencjalny chory,a jak jest z usługa prywatnie??otrzymuje odpowiedz że za tydzień będą wyniki a lekarz przyjmie go jutro?!.
Ci sami lekarze pracują na państwowych posadach i zarazem w prywatnych gabinetach.
Co im się bardziej opłaca??.
Teraz pytanie czy w Polsce służba zdrowia nie została sprywatyzowana??ktoś napisze że nie a ja że tak.
Oni czekają w kolejkach tak jak wy?? oni nie płacą prywatnie oni korzystają z życia na koszt podatnika a ty głupi płać i płacz.
Dzisiaj za badanie musiałem zapłacić 180 złotych a ostatnio do Laryngologa termin był na koniec Lutego??.
Pakiet onkologiczny miał byc przygotowany w marcu 2014 roku? Nie ma go a mamy 2015!!.Szumnie był popierany przez uw czesnego Guru Tuska a Arłukowicz przysięgał że do konca Marca!!.
Odpowiedz
7
@ Land
dnia 03.01.2015, 08:33 · Zgłoś
Tego pana możesz nie przedstawiać to jeden z największych pisiorów. Zwróć uwagę na to ile pieniędzy w ostatnim czasie dostali lekarze , a ile pielęgmiarki, Im ciągle mało. W przychodni zmęczony a prywatnie u siebie ciągle świeży. Bardzo mnie śmieszy jak mówią ,że wszystko co robią to dla dobra pacjętów,
Odpowiedz
14
@ tik tak
dnia 03.01.2015, 09:20 · Zgłoś
A dlaczego nie napisałeś ile sie czeka na wizyty w Szpitalach.
Nie bronię lekarzy, ale moim zdaniem prywatne gabinety nie powinny mieć kontraktów z NFZ.
A jeśli juz to po godzinach państwowych. Zobaczyli byśmy jak wygla4da służba zdrowia i jakie lekarze maja zdanie i chęć do pracy po 8 godzinach.A potem ich fucha prywatna.
Ja uważam ze NFZ lekarze mieszają z prywatnym, maja lepsze pieniądze i dlatego sa takie między innymi kolejki do specjalistów.
Mogę sie mylić ale płaciłem lekarzowi za wizytę w godzinach gdy powinien przyjmować tylko z NFZ.
Może gdyby to rozdzielić może byśmy zobaczyli prawdziwą twarz naszych szpitali i jak je państwo finansuje.
Lekarze patrzą jak wyciągnąć pieniążki od pacjenta, a państwo im to ułatwiło.
Tak wygląda moim zdanie prywatyzacja Służby Zdrowia.
Mogę sie również mylić.
Odpowiedz
0
@ PM
dnia 03.01.2015, 17:48 · Zgłoś
@Land skoro uważasz Ziemkiewicza za pisiora to czas odwiedzić szpital Za Bursą , To raz a dwa głupoty gadasz o tym że lekarze w przychodni zmeczeni a prywatnie swieżsi . Ja chodze do takiego który przyjmuje tylko w przychodni . Skoro ty wybrales sobie takiego który do przychodni przychodzi tylko z musu to twój problem . Po to mamy mozliwosc by sobie wybrać .
Odpowiedz
0
@ abc
dnia 04.01.2015, 18:40 · Zgłoś
bo szpital to nie POZ, to zupełnie inna bajka.
Odpowiedz
0
@ Buntownik z konkretnego powodu
dnia 05.01.2015, 11:44 · Zgłoś
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,O-co-walczy-Porozumienie-Zielonogorskie,wid,17152490,wiadomosc.html?ticaid=1141b4

Oczywiście pieski PO zakrzykują tych ludzi,że o kasę chodzi. Postulaty lekarzy są słuszne:

-Przywrócenie prawa leczenia u dermatologa i okulisty BEZ SKIEROWANIA

-Przywrócenie dotychczasowego modelu opieki nad chorymi z cukrzycą i przewlekłymi chorobami układu krążenia

-Zniesienie limitów onkologicznych (LECZENIE RAKA !!!)

"Każdy lekarz ma prawo wydać 30 zielonych kart onkologicznych. Potem będzie następowała 10-13 tygodniowa weryfikacja słuszności decyzji lekarza. Przez ten czas lekarz nie będzie mógł wystawić ani jednej zielonej karty. Zatem limit wynosi 30 chorych na 3 miesiące." 30 CHORYCH NA 3 MIESIĄCE CZYLI 10 NA MIESIĄC.A reszta ?
Reszta ma umrzeć na raka wg. pana Ministra jak nie znajdzie lekarza z wolnym limitem.

-Likwidację możliwości jednostronnej zmiany umowy przez NFZ

"Nie można zgodzić się na zawarcie umowy, która jednej ze stron (Funduszowi) daje możliwość dowolnej jej zmiany bez naszej zgody.
(RACJA, TO PRZECIEŻ NIEZGODNE Z WSZELKIM CYWILIZOWANYM PRAWEM !!!)

-Zmianę zasad weryfikacji ubezpieczeń przez NFZ

"Fundusz chce na podstawie błędnych informacji podawanych przez system weryfikacji uprawnień usuwać deklaracje pacjentów. Wielu ubezpieczonych pacjentów zostanie wykreślonych z naszych list. BLISKO POŁOWA UZNAWANYCH PRZEZ SYSTEM eWUŚ ZA NIEUPRAWNIONYCH W RZECZYWISTOŚCI POSIADA TAKIE UPRAWNIENIA. Wg NFZ pacjent musiałby ponownie składać deklarację w momencie kiedy zaświeci się na czerwono."

JAKIE ZRESZTĄ "UPRAWNIENIA" ?! PRZYPOMINAM - KONSTYTUCJA RP - art. 68:
1.Każdy ma prawo do ochrony zdrowia.
2.Obywatelom, niezależnie od ich sytuacji materialnej, władze publiczne zapewniają równy dostęp do świadczeń opieki zdrowotnej finansowanej ze środków publicznych. Warunki i zakres udzielania świadczeń określa ustawa.
3.Władze publiczne są obowiązane do zapewnienia szczególnej opieki zdrowotnej dzieciom, kobietom ciężarnym, osobom niepełnosprawnym i osobom w podeszłym wieku.
4.Władze publiczne są obowiązane do zwalczania chorób epidemicznych i zapobiegania negatywnym dla zdrowia skutkom degradacji środowiska.
5.Władze publiczne popierają rozwój kultury fizycznej, zwłaszcza wśród dzieci i młodzieży.

JAK WIĘC WIDAĆ - te świnie u koryta na Wiejskiej BEZCZELNIE ŁAMIĄ KONSTYTUCJĘ !!!

ZATEM:
Mimo "przetrzymywania dokumentacji" jestem za protestem lekarzy. Ba uważam,że nadchodzi pora na ogólnopolski protest przeciwko temu bezprawiu i zbrodniom polityków na naszym narodzie.
Odpowiedz
2
@ FAN
dnia 05.01.2015, 12:28 · Zgłoś
A tutaj z 2007 roku i wyborcza.Mdli mnie ale ?.
http://info.wyborcza.pl/temat/wyborcza/bia%C5%82e+miasteczko+piel%C4%99gniarki

W 2007 roku Służba Zdrowia dysponowały 34 miliardami a w 2014 64 miliardami złotych?.
Teraz pytanie czy opieka publiczna sie poprawiła? jesli nie to gdzie idą pieniądze.Wczoraj w telewizji polityk PO i PSL próbowali wmówić widzą że lekarzom chodzi tylko o lepsze pensje i zaczeli podawać ile zarabiają.Był tam lekarz i powiedział że nie zna takiego lekarza żeby tyle zarabiał ile ci politycy podawali.
Zarabiają ale ci z prywatnych gabinetów co mają podpisane kontrakty z NFZ,kto ich sprawdza kogo leczyli i za czyje ? Ma umowę podpisana wystarczy założyć kartotekę??.
Odpowiedz
1
@ prawda
dnia 06.01.2015, 15:23 · Zgłoś
Służba zdrowia to studnia bez dna,ale te pieniądze są rozkradane po prostu przez biurokrację.
Odpowiedz
24
@ Zawiedziony pacjent
dnia 02.01.2015, 17:36 · Zgłoś
Akurat. Byłem dzisiaj u Mawricza i odprawił mnie z kwitkiem, że nie ma miejsc. A jak rano próbowałem się telefonicznie zarejestrować, to albo zajęte, albo nie odbierają i tak 10 telefonów. Porażka.
Odpowiedz
11
@ ....
dnia 02.01.2015, 17:56 · Zgłoś
akurat na Mickiewicza to norma... za to na Mickiewicza ale po drugiej stronie takiego problemu nie ma.
Odpowiedz
36
@ pacjentka Rafinerii
dnia 02.01.2015, 18:10 · Zgłoś
No to widzę że tak jest prawie wszędzie, bo do przychodni w Rafinerii to się wcale nie dodzwonicie -jakaś masakra, chcąc się zarejestrować to tylko można przyjechać bo '"milady" nie mają czasu odebrać...robiłam nawet taki test ,że przyjechałam do przychodni,usiadłam na krzesełkach i dzwonię na owy numer przychodni i co? no i nic! telefon dzwoni a paniusie jak święte krowy...to w takim razie po co ten telefon i do czego służy...porażka jakaś!!!
Odpowiedz
8
@ PM
dnia 02.01.2015, 18:12 · Zgłoś
Będzie jeszcze gorzej bo minister wymyślił żeby do okulisty dermatologa znów potrzebne było skierowanie od rodzinnego . A w mediach bredzi że to wina lekarzy
Odpowiedz
19
@ andrzej
dnia 02.01.2015, 18:16 · Zgłoś
Ten rząd wszystko potrfi zwalic na obywatela , niedawno Kluzik szczuła na nauczycieli teraz Arułkowicz robi to samo z lekarzami . Nie widzicie że im zależy na skłócaniu spoleczenstwa ? Ludzie się kłócą a rząd sie bawi i wywala kase na bzdety
Odpowiedz
15
@ szara strefa
dnia 02.01.2015, 18:20 · Zgłoś
Jak to mowił minister z PSLu ? Frajerzy ? Frajerzy wybrali to teraz frajerzy mają :)
Odpowiedz
-22
@ Max Szyderko
dnia 02.01.2015, 18:22 · Zgłoś
Pisiorom z ciemnogrodu zawsze źle , zamiast sie cieszyć że pan minister ulepsza służbę zdrowia to ujadają . Ja jakos kolejek u lekarza nie zauważam , dziwne że mohery zawsze na taką trafiają .
Odpowiedz
23
@ za bursą
dnia 02.01.2015, 18:24 · Zgłoś
Na oddziale na którym maksiu leżysz nie ma kolejek :)
Odpowiedz
3
@ do Andrzeja
dnia 02.01.2015, 18:51 · Zgłoś
Nie jestem fanką tego rządu ale jako żywo nie słyszałam,że szkoła ma obowiązek zająć się dziećmi w okresie po świątecznym. A troje moich dzieci już jest na studiach. Kluzikowa tylko to uświadomiła rodzicom a nauczyciele się obrazili. O co?
Odpowiedz
7
@ kocica
dnia 02.01.2015, 19:00 · Zgłoś
Pani K-R uwielbia uświadamiać oczywiste oczywistości tylko po to, żeby wydać się kompetentną. Słabo jej to wychodzi. Równie dobrze mogłaby uświadomić rodzicom że nauczyciele mają uczyć.
Odpowiedz
8
@ mini
dnia 02.01.2015, 19:48 · Zgłoś
tak ulepsza,tylko w którą stronę? On się kolejek nie boi bo pewnie leczy się w prywatnych klinikach a tam kolejek nie ma, bo kogo stać na prywatne leczenie?
Odpowiedz
13
@ podatnik
dnia 02.01.2015, 21:36 · Zgłoś
Lekarz z przychodni dostaje za mnie 10 zeta miesiecznie , to gdzie się podziewa reszta z mojej skladki zdrowotnej 270 zł ??? Minster i NFZ pożerają musza mieć na swoje premie i wypłaty .
Odpowiedz
11
@ mieszkaniec jasła
dnia 02.01.2015, 21:48 · Zgłoś
to ten dinozaur jeszcze nie na emeryturze ?
Odpowiedz
10
@ Malkontent
dnia 02.01.2015, 22:04 · Zgłoś
Niestety jeszcze przyjmuje, a takich dinozaurów w Jaśle jest o wiele wiecej, ale czy leczą ?
Odpowiedz
5
@ anonim
dnia 02.01.2015, 22:28 · Zgłoś
Ludzie nie narzekajcie na tą przychodnie starą na Mickiewicza ludzie chcący się zarejestrować stoją z rana żeby dostać się, fakt dodzwonić się jest ciężko ale to nie jest tak że nikt nie odbiera no bez przesady taka rejestratorka też czasem nie wyrabia na zakrętach a one są bardzo miłe i zawsze uśmiechnięte i starają się jak tylko mogą
Odpowiedz
-1
@ PiS na Podkarpaciu
dnia 04.01.2015, 01:14 · Zgłoś
FANie podobno tu żebrałeś o głosy dla PiS i OBIECYWAŁEŚ, że będziesz rozliczał PiS to coś napiszesz o podwyżkach dla PiSowców.
Jak tu piszą może linki do PiSowskich mediów na temat kasy dla swoich z PiS.
Odpowiedz
0
@ bhp
dnia 04.01.2015, 10:13 · Zgłoś
Kto i po jakiego grzyba z zachodu ktoś wprowadził taki system leczenia?.U nas lekarz rodzinny,albo I-go kontaktu w swoich obowiązkach ma 1.zrobienie specjalisty rodzinnego/od wszystkiego i od niczego/2.wypisanie recept/i to jeszcze trzeba się po nią zgłosić osobiście w jego gabinecie/,2.wypisuje skierowania do specjalisty.3.wprowadzono im robienie EKG,to ogromne larum.4. łapanie ileś etacików ,a to w szpitalu i w kilku przychodniach.I on pod koniec sam potrzebuje pomocy lekarskiej Ten system ewidentnie zniechęca ludzi do dokształcania się i robienia trudnych specjalizacji.A z chwilą likwidacji takich anomalii pozostaliby zdolni,podnoszący kwalifikacje-specjalizacje i wówczas dostęp pacjentów do specjalistów byłby łatwiejszy
Odpowiedz
3
@ kto chce niech czyta ...
dnia 06.01.2015, 12:00 · Zgłoś
Apel Lekarza.Postanowiłam napisać list z prośbą o przesłanie go dalej jak najliczniejszej grupie ludzi.
3 stycznia po dzienniku widziałam rozmowę z politykami na temat sytuacji jako zaistniała w POZ.
Prowadząca wielokrotnie mówiła, że nie rozumie postępowania Porozumienia Zielonogórskiego. Cała sprawa została sprowadzona do nadmiernych żądań finansowych , braku odpowiedzialności i krzywdzenia pacjentów.
Jak pewnie wszyscy zauważyli do tej rozmowy nie został zaproszony nikt ze strony lekarzy a o tym czego chcą lekarze wypowiadał się autorytatywnym głosem przedstawiciel PO.
Przekłamania i oszczerstwa są poważne i poważne jest to o co walczy Porozumienie Zielonogórskie.
Bardzo poważnym problemem POZ (myślę, ze nie tylko) są starzejący się lekarze. W województwie opolskim średnia wieku lekarza pracującego w POZ przekroczyła 57 lat. Gdyby w tej chwili z systemu odeszli emeryci to system by się zawalił. Młodych kształcących się lekarzy jest niewielu.
Ja miesięcznie przyjmuję ponad 1200 pacjentów. Średnio 50-70 osób dziennie. Zdarzają się dni gdzie tych pacjentów przyjmuję i 100. Każdego roku dochodzi nowa praca. Część jest widoczna dla wszystkich bo większą część czasu patrzę w monitor i stukam w klawiaturę. Dużej części państwo nie widzicie. Skraca się czas poświęcony na kontakt z pacjentem a wydłuża czas biurokratyczny. Lekarze i tak nie są w stanie prowadzić kartotek w sposób zgodny z przepisami i bezpieczny dla siebie, bo starają się wypełnić swoje podstawowe zadanie leczenia pacjentów.
W nowej umowie jest kilka niemożliwych do przyjęcia zadań. Jest ona skierowana przeciwko pacjentom i stawia pacjentów i lekarzy naprzeciwko siebie. Tylko razem jesteśmy w stanie zawalczyć o wspólne dobro.
Po pobieżnej lekturze nasuwają mi się liczne uwagi. Pierwsza sprawa - pakiet kolejkowy. Wszystkiego nie wiem, ale to do czego doszłam jest bulwersujące. Lekarz endokrynolog jak wszyscy wiedzą leczy najczęściej choroby tarczycy. W nowej umowie to lekarz POZ będzie zobowiązany do leczenia niedoczynności tarczycy. Wszyscy państwo, którzy jesteście pod kontrolą poradni endokrynologicznej, teraz wrócicie do POZ. Lekarz nie będzie mógł państwa skierować do specjalisty. Rozwiązany problem kolejki u endokrynologa? Ma pan minister sukces? Łagodny przerost gruczołu krokowego też w gestii lekarza POZ. Zniknie kolejka do urologa? Takich jednostek chorobowych wrzuconych do POZ jest więcej.
Na wykonanie tych zadań lekarz POZ nie dostaje żadnych dodatkowych pieniędzy, a minister może zaoszczędzić na wykupieniu tych wizyt u specjalistów. Tyle że specjaliści mieli wykupioną konkretną ilość wizyt a my nie mamy limitu. Przyjąć należy wszystkich pacjentów.
Niestety nie potrafię już w sposób bezpieczny dla pacjentów przyjmować większej ilości ludzi.
Liczni moi koledzy mają już przyjmowanie na godzinę. Pacjent endokrynologiczny na kontrolnej wizycie będzie musiał zająć 30 minut tak jak u specjalisty. Już ostatnio pojawiły się kłopoty gdzieniegdzie z dostaniem się do lekarza w dniu rejestracji. Niestety teraz obejmie to już wszystkie praktyki.
Co zrobić z pacjentami potrzebującymi zwolnienie do pracy. Z nagłymi zachorowaniami. Ludźmi z wymiotami, biegunkami, bólami, gorączkami. Nie potrafię w sposób uczciwy w stosunku do pacjenta przyjąć na siebie nieskończonej ilości zadań i przejąć pacjentów moich kolegów specjalistów tylko po to by minister miał wyborczy sukces.
Kolejna sprawa - umowa. Umowa ma być bezterminowa. Tą umowę może zmieniać aneksem NFZ bez jakiejkolwiek konsultacji. Ja tylko mogę ją wypowiedzieć. Będzie można do POZ wrzucać wszystko co się nie zmieści gdzie indziej. My staniemy się pierwszą twarzą NFZ w opozycji do pacjenta. Sami już niewydolni będziemy tak jak teraz dostawać nowe zadania i nasza niemożność wykonania zadań będzie uderzała w pacjentów.
Kolejna sprawa - skierowania do okulisty i dermatologa. Okulistycznie leczymy zapalenia spojówek i powtarzamy zalecone przez okulistę leki. Po co wypisywać skierowania do okulisty na dobranie okularów? Ja i tak nie mogę nic w tej dziedzinie zrobić. To jest i Wasz i nasz czas. Żeby pójść z dzieckiem po korektę szkieł będziecie musieli zarejestrować się wpierw do POZ po skierowanie. Kolejny dzień u lekarza w kolejce. Podobnie u dermatologa. Do dermatologa zawsze szło się bez skierowania. Była to najskuteczniejsza metoda wczesnego leczenia chorób wenerycznych. Teraz najpierw do mnie a później dalej.
Kolejna rzecz - pakiet onkologiczny. To już jest grubsza sprawa. W mojej praktyce mam w ciągu roku od 7-10 wykrytych pierwszorazowych zachorowań na nowotwór. Z tego 1-3 pacjentów to tacy, którzy nigdy nie byli wcześniej u lekarza i przychodzą w stanie zaawansowanym. Wielokrotnie tych kieruję od razu do szpitala bo są w złym stanie i wymagają natychmiastowego leczenia. Oni też zawsze byli przyjęci od razu, najczęściej na internę. Kilka pacjentek to pacjentki z nowotworami piersi i narządów rodnych. Tutaj swoją rolę jak dotąd widzę na wpajaniu pacjentkom konieczności wizyt u ginekologa i namawianiu na badanie piersi. System działa. Zostaje więc kilku pacjentów z pozostałymi nowotworami. Skupię się na nowotworach jelita grubego. Przez kilka lat funkcjonowało przesiewowe badanie kolonoskopowe i to dawało rezultaty. Za rządów ministra Arłukowicza to zostało zaniechane, albo mocno okrojone. Fakt, ze moi pacjenci nie mają do tych badań dostępu. Pozostaje planowana kolonoskopia. Większość placówek ma wykupione przez NFZ to badanie bez znieczulenia.
Bardzo bym chciała zobaczyć twarz ministra po wykonaniu tego badania bez znieczulenia.
Jeżeli rak jelita grubego daje jednoznaczne objawy to często jest już za późno na pełne wyleczenie. Jest to więc wyjątkowy wyścig z czasem. Jakie są wczesne objawy raka jelita grubego? Mogą być pojawiające się biegunki, mogą być zaparcia, może być krew w kale, mogą być pobolewania, może być utrata wagi. Dotąd dawałam skierowanie na kolonoskopię. U większości pacjentów były polipy, które lekarze od razu usuwali. Wszyscy Ci pacjenci to potencjalni chorzy na raka. Radość z wyleczenia i uniknięcia tragedii. Teraz spośród tych pacjentów mam wybrać lepszych i dać im zieloną książeczkę. Wszystkim nie mogę. Jeżeli nie dam komuś u kogo, w trakcie stania w jeszcze dłuższej kolejce, rozwinie się rak to pacjent będzie miał żal do mnie a nie do ministra, a ja będę musiała z tym żyć.
Dlaczego nie mogę dać wszystkim? Bo muszę mieć trafienia! Trafienia to jest określenie ministra na pacjenta z chorobą nowotworową. Wydam 30 książeczek Pacjent przejdzie diagnostykę i teraz oceni moją pracę urzędnik. Jeżeli będę miała 0-1 trafienia to zostanę skierowana na karne szkolenie a za wykonaną pracę mi nie zapłacą. Czyli badając w kierunku choroby nowotworowej 30 pacjentów nie znajdę u nikogo rozwiniętego raka to będę ukarana szkoleniem i finansowo. Teraz badam nawet stu ludzi, żeby wykryć u jednego raka. Moja sytuacja się poprawi jeżeli będę miała 2 trafienia dostanę wtedy 20 złotych i nie będę karana upokarzającym szkoleniem. Ta kwota rośnie i przy stosunku jedno trafienie na pięć sięga ponad 100 złotych. Cały czas cytuję umowę! Staniemy więc z pacjentem po przeciwległej stronie - on będzie się cieszył, że nie ma raka, ja będę miała poważny problem. Będę więc unikała zielonych książeczek jak ognia, albo wydam je wszystkim.
Jeżeli nie wydam to minister wygrał, bo lekarze są źli i nie chcą pracować, jak wydam to nie wytrzymam finansowo (bo za tą diagnostykę zapłacę z puli POZ) i dołożę do pracy kolejne wypisywanie książeczek, sprawozdań. Wydłuży się więc kolejka pacjentów u mnie. Wąskie gardło w postaci zbyt małej ilości zakontraktowanych kolonoskopii pozostaje.
Tyle, ze teraz za to odpowiadam ja nie minister.
Kolejna sprawa to EWUŚ. Jak państwo wiecie musimy sprawdzać EWUŚ czyli czynne ubezpieczenie pacjenta. Dwa razy w tygodniu trafia się pacjent, który EWUŚ wyświetla w kolorze czerwonym – pacjent nieubezpieczony. W większości są to pacjenci, którzy mają ubezpieczenie i faktem, że świecą na czerwono są oburzeni. Teraz pacjent wypisuje oświadczenie, że jest ubezpieczony i my przyjmujemy takiego pacjenta nieodpłatnie. NFZ płaci za takiego pacjenta. Teraz NFZ przestaje płacić za pacjentów świecących na czerwono (w mojej praktyce 11%). Czyli jak pacjent świeci na czerwono i wypisze nam oświadczenie, to za jego leczenie i wizytę nie zapłaci nikt. Pieniądze zostają w funduszu. Kolejna oszczędność ministra.
Takich pułapek jest więcej a list i tak zrobił się długi. Jest to jednak nasza wspólna sprawa - pacjentów i lekarzy.
W tym roku mija 30 lat mojej pracy i zawsze byłam po stronie pacjenta, bo sama też jestem pacjentką i to z wiekiem coraz częściej i boleśniej. Ministrowie się zmieniają a ja od 30 lat o 8.00 wołam proszę (teraz parę minut później bo ładuje się komputer).
Tej pracy nie chcą wykonywać młodzi lekarze i jak nic się nie zmieni, to po pięciu latach nastąpi poważny kryzys w służbie zdrowia na poziomie POZ. Wtedy obecny minister będzie już miał inną posadę równie prestiżową i pozbawioną osobistej odpowiedzialności jak teraz, ale my zostaniemy na dole, pacjenci i lekarze.
Dlaczego inni podpisali? My nie podpisaliśmy, i jakie mamy kłopoty, a strach pomyśleć co nas czeka. Straszą nas przez telefon, jeżdżą do prywatnych domów. Ruszyły zmasowane kontrole. Nagonka bezpardonowa w mediach. Kłamstwa, półprawdy, wyrwane z kontekstu słowa. Ja się boję bardzo i nie dziwie się, że inni też się boją. Tylko zwarta grupa może się przeciwstawić.
Jeżeli my przegramy to tak naprawdę przegrają pacjenci.

Z poważaniem
Lekarz rodzinny z 30 letnim stażem w jednej placówce
Jeszcze raz proszę o rozesłanie tego listu swoim znajomym, bo jest to jedyna forma wyjaśnienia stanowiska lekarzy rodzinnych.
Odpowiedz
Dodaj komentarz
Piszesz jako:

Serwis Jaslo4u.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść powyższych komentarzy. Redakcja zastrzega sobie prawo usuwania i redagowania komentarzy niezwiązanych z tematem, zawierających wulgaryzmy, reklamy i obrażających osoby trzecie. Użytkownik ponosi odpowiedzialność za treść komentarzy zgodnie z Polskim Prawem i normami obyczajowymi. Pełne zasady komentowania dostępne na stronie: Regulamin komentarzy

Wiesz coś ciekawego? Poinformuj nas o tym!
Wiesz coś, o czym my nie wiemy?
Chcesz podzielić się z nami informacjami?
Napisz do Redakcji lub wypełnij poniższy formularz.
Treść (wymagana):
Kontakt (opcjonalnie):
Kontakt z redakcją:

Mailowo: [email protected]
Telefonicznie: 508 772 657