Zdrowie na wagę złota
Nie każdy z piłkarzy urodził się w szczęśliwym czepku. Niektórzy z nich przebyli długą i żmudną drogę, aby znaleźć się w miejscu, w którym są obecnie. Tak właśnie jest w przypadku Zlatana Ibrahimovica.
Może kojarzyć jego nazwisko z powodu cech charakterystycznych, jak wzrost - 195 cm, miejsce urodzenia - Malmo a także klub, w którym gra obecnie - Manchester United. Pochodzenie bośniackie i chorwackie, z czym też bardziej nam kojarzy się jegop nazwisko, jednak to szwedzki piłkarz. Był reprezentantem Szwecji do tej pory w latach 2001 - 2016, a sam ten długi okres świadczy wiele o umiejętnościach tego zawodnika.
Jeśli chodzi o początku kariery - debiutował w szwedzkiej ekstraklasie w 1999 roku wraz z klubem Malmo FF. W 2001 roku przeszedł do Ajaxu Amsterdam za kwotę 10,8 mln euro i wraz z tym klubem zdobył dwukrotnie mistrzostwo Holandii, Puchar Holandii a także Superpuchar Holandii. Jednak nie zawsze życie tego piłkarza było takie kolorowe. Ma on także swoją drugą stronę, do której przyznaje się w swojej autobiografii. Zdarzało mu się łamać prawo: kradł rowery, otwierał kłódki, przekraczał prędkość, uciekał przed policją. Czy zatem obecnie to piłka nożna jest ogniwem, które dostarcza mu niezbędnej andrenaliny, od której, jak przyznaje, jest uzależniony?
Można oczywiście szukać uzasadnień dla tych wybryków. Jako syn rodziny emigrantów nie żył na zbyt wielkim poziomie, zdarzało się, że nie było wiele do jedzenia. Do tego mieszkanie w niebezpiecznej dzielnicy - stąd też powód, dla którego Zlatan opanował sztuki walki. Jako dziecko nie mógł również liczyć na wsparcie emocjonalne rodziców.
Z pewnością wiele razy obserwowałeś tego piłkarza na boisku. Czy zastanawiałeś się, jaki będzie wynik meczu? Z pewnością miałeś swoje typy, które się sprawdzały. Nic nie stoi na przeszkodzie, abyś podzielił się nimi z nami, a przy okazji zobaczył, że czeka na Ciebie specjalny www.kodbonusowy-pl.com. Przekonaj się, jak wiele emocji możemy Ci jeszcze dostarczyć w trakcie wspólnej zabawy.
W świetle tak ciężkiej drogi na szczyt, tym bardziej żal myśleć, że tak znakomity zawodnik mógłby skończyć swoją karierę. Głupia sytuacja - doznał bardzo poważnej kontuzji kolana w trakcie niegroźnej sytuacji, która miała miejsce w meczu Ligi Europy. Pierwsze rokowania nie były pomyślne. Jak udało nam się dowiedzieć już na pierwszych stronach wyszukiwarek przez pozycjonowanie stron groził mu koniec kariery!
Piłkarz pomyślnie przeszedł operację kolana, a jego niezachwiany charakter pomaga mu w tej walce. Planuje powrót na boisko na początku przyszłego roku.
Materiał zewnętrzny
