Zima może być groźna!
Brygadier Wacław Pasterczyk z KP PSP Jaśle przypomina o tym, aby regularnie czyścić przewody kominowe oraz piece. Radzi, by kupić czujnik tlenku węgla zwanego potocznie czadem, który rokrocznie stanowi zagrożenie dla naszego zdrowia lub życia zwłaszcza w okresie grzewczym.
Okres zimowy jest szczególnie niebezpieczny i pracowity dla strażaków. Każdego roku dochodzi do pożarów oraz zatruć tlenkiem węgla. Ile wyjazdów mieliście w ostatnim czasie do pożarów sadzy w kominie?
- Od 1 grudnia 2015 r. do chwili obecnej na terenie powiatu doszło do 22 pożarów, w tym 7 dotyczyło pożarów sadzy w kominie. W sezonie grzewczym niestety dużo osób zapomina o okresowym czyszczeniu przewodów kominowych. Przypomnę, że kominy palenisk,w których używany jest opał stały czyli węgiel, drewno powinny być czyszczone nie rzadziej niż raz na 3 miesiące, czyli 4 razy do roku. Specjalistyczne zakłady kominiarskie dają gwarancję, że ta czynność zostanie prawidłowo wykonana. Jeżeli nie wykonujemy tych czynności regularnie, wówczas dochodzi do pożarów sadzy w kominie. Są to niebezpieczne pożary, od tych kominów często zapalają się konstrukcje dachu. Na szczęście w tych 7 przypadkach nie doszło do spalenia się budynków. Szybka interwencja straży pożarnej spowodowała, że te pożary zostały ugaszone we wczesnej fazie. Żaden z tych domów nie spłonął, jednak zawsze istnieje takie ryzyko.
Na co należy zwracać uwagę podczas ogrzewania swoich domostw? Jakie błędy najczęściej popełniamy?
- Część tych pożarów było związanych z nieprawidłową eksploatacją urządzeń grzewczych. Pojawiają się takie sytuacje, gdzie w różnych okolicznościach nagromadzony opał w pobliżu pieca zapala się np. od iskry, która wydobędzie się z niego. Przypominamy o bezpieczeństwie w kotłowniach, żeby materiały opałowe znajdowały się w odległości minimum 1 metr od pieca. Należy zachować ostrożność i bezpieczeństwo, gdyż w tym okresie również dochodzi do pożarów w kotłowniach. Do dogrzewania swoich domów sięgamy także po urządzenia elektryczne tzw. słoneczka oraz urządzenia na gaz. Ważną rzeczą jest, aby te urządzenia były atestowane i znajdowały się w bezpiecznej odległości od materiałów palnych. Należy pamiętać, aby ich nigdy nie pozostawiać włączonych bez nadzoru osoby dorosłej, w budynku w którym znajdują się dzieci.
A co z cichym „zabójcą”? W jaki sposób człowiek przyczynia się do jego występowania?
- Najczęściej do tych sytuacji dochodzi w łazienkach, w których są używane piece wielofunkcyjne do ogrzewania wody. Na pewno człowiek przyczynia się do tych sytuacji, gdyż w tych pomieszczeniach często są zamknięte kratki wentylacyjne. Jest to jeden z warunków bezpiecznego używania tych urządzeń. Te piecyki czasami są naprawiane w sposób nieprawidłowy. Zdarza się, że ktoś próbuje usprawnić ten sprzęt. Drożność przewodów kominowych i wentylacyjnych ma tutaj znaczenie. Jak w każdej sytuacji, ludzka nieostrożność jest przyczyną czasem tragedii. W większości przypadków, do których jesteśmy wzywani niestety, nie używane są czujniki tlenku węgla. Prowadzimy akcję „NIE” dla czadu”. Informujemy mieszkańców o niebezpieczeństwie oraz jak zapobiec występowaniu tego bezwonnego gazu, kupując stosunkowo niedrogie urządzenie ostrzegające nas przed cichym „zabójcą” czyli tlenkiem węgla. Sadzę, że większość ludzi myśli, że skoro przez długi okres czasu nie dochodziło u nich do tych zdarzeń, to ich to nie dotyczy. Niestety, dotyczy to nas wszystkich, o czym przekonujemy się co roku jeżdżąc do nowych miejsc, w których są osoby podtrute czadem.
Z bryg. Wacławem Pasterczykiem z komendy straży pożarnej w Jaśle rozmawiała Ilona Dziedzic.
Ilona Dziedzic