Korzystając z portalu Jaslo4u.pl wyrażasz zgodę na użytkowanie mechanizmu plików cookie. Mechanizm ten ma na celu zapewnienie prawidłowego funkcjonowania portalu Jaslo4u.pl. Korzystając ze strony akceptujesz Politykę Prywatności portalu Jasło4u.pl
Jaslo4u.pl - Jasielski portal informacyjny
Jaslo4u.pl - Jasło dla Ciebie

Zmarł pomimo reanimacji

45

W Tarnowcu na poboczu drogi znaleziono dziś leżącego mężczyznę. Pomimo prowadzonej reanimacji mężczyzna zmarł.

Mężczyznę leżącego na poboczu drogi relacji Tarnowiec – Czeluśnica zauważył około godziny 6 rano przejeżdżający tamtędy ratownik medyczny. Kiedy podszedł do 58-letniego mieszkańca gminy Tarnowiec okazało się, że mężczyzna żyje. Wyczuwalny był u niego słaby puls. Kierowca niezwłocznie powiadomił o tym fakcie właściwe służby. Po kilku minutach na miejscu zjawili się policjanci z Komendy Powiatowej Policji w Jaśle pełniący służbę w rejonie. Wraz z ratownikiem medycznym przystąpili do reanimacji, którą prowadzili aż do przyjazdu karetki pogotowia.

Pomimo starań mężczyzny nie udało się uratować. Wszystko wskazuje na to, że do jego śmierci nie przyczyniły się osoby trzecie.

Ciało zostało zabezpieczone rzez prokuratora celem przeprowadzenia sekcji zwłok, która pozwoli wyjaśnić przyczynę zgonu mężczyzny.

red.

Napisany dnia: 23.06.2017, 11:15

Komentarze Czytelników:

Dodaj komentarz Widok:
-2
@ aa
dnia 26.06.2017, 11:32 · Zgłoś
o 9 policjant wzywał karetkę przez radio.
Odpowiedz
38
@ ŚWIADEK
dnia 23.06.2017, 21:23 · Zgłoś
Pan nie leżał w rowie, bo w miejscu w którym leżał NIE MA ROWU. Patrol policji będący w terenie pojawił się bardzo szybko, kilka minut później ambulans na sygnale i policja jasielska. Po 10 minutach człowiek został przykryty, co oznaczało zakończenie akcji ratunkowej. Wojtka B nie było. Co do reszty - tragedia rodziny nie powinna być przedmiotem durnych żartów. BO JUTRO MOŻE DOTKNĄĆ CIEBIE!
Odpowiedz
-15
@ Łódzki Łowca Skór
dnia 23.06.2017, 20:25 · Zgłoś
Nie reanimuje się jak jest wyczuwalny PULS "ratowniku" bo gościa można zabić co było w tym przypadku.
Odpowiedz
8
@ on
dnia 26.06.2017, 11:02 · Zgłoś
podczas podjęcia działań na miejscu ratowniczych i zgłaszania puls był praktycznie nie wyczuwalny i zanikł dlatego została podjęta resuscytacja. wiec jeśli ktoś nie był i nie widział niech nie komentuje - zbędnie ;)
Odpowiedz
-12
@ ciekawy
dnia 23.06.2017, 19:35 · Zgłoś
no dobrze,bo ja sie nie znam ale z tvp kojarze, ze jakby został zreanimowany, serce zaczeło działac, ale przestał działac mozg..i potem został wypisany z izby przyjec do domu...to jakby to wygladało takie zycie po reanimacji...a jak faktycznie duzo pił to moze po reanimacji piłby troche mniej
Odpowiedz
-3
@ Logika Gimbusa
dnia 23.06.2017, 20:31 · Zgłoś
Że jak ? Serce przestało bić a potem wypisany z izby przyjęć (trup) i potem mniej pił ?
Odpowiedz
22
@ maly szary czlowiek
dnia 23.06.2017, 19:17 · Zgłoś
zastanawia mnie ilu ludzi przejechalo wczesniej przez to miejsce zauwazajac tego Pana w rowie i nawet sie nie zatrzymalo a nawet smiano ze alkoholik zul itp dopiero ratownik medyczny zrobil to co nalezalo dla kazdego czlowieka wielki szacunek za to jestes wielkim czlowiekiem
Odpowiedz
8
@ Szatanizm w akcji
dnia 23.06.2017, 20:33 · Zgłoś
Każdy teraz się do roboty śpiesz i karierę robi to czasu nie ma to oczywiste. Świat "nowoczesny" i wszyscy realizują marzenia życiowe wyuczone z kolorowego pudełka HD. A że tam człowiek w rowie leży ...phi kogo to obchodzi noga na gaz bo trza norme wyrobić i kapuche zarobić.
Odpowiedz
4
@ ŚWIADEK
dnia 23.06.2017, 21:27 · Zgłoś
Zmarły leżał na jezdni w taki sposób, że nie można było przejechać i nie zauważyć
Odpowiedz
5
@ ŚWIADEK
dnia 23.06.2017, 21:28 · Zgłoś
tam akurat nie ma rowu
Odpowiedz
7
@ on
dnia 26.06.2017, 10:56 · Zgłoś
mężczyzna leżał w trawie na poboczu , ściąłem go na asfalt żeby działać.. to tak gwoli ścisłości
Odpowiedz
3
@ Kierowca
dnia 23.06.2017, 17:04 · Zgłoś
defibrylator, powinien być na każdym hydrancie
Odpowiedz
7
@ uhgy
dnia 23.06.2017, 18:47 · Zgłoś
Widać, że społeczeństwo nie wie w jakich sytuacjach stosuję się defibrylator.

"Celem defibrylacji (wyładowania) jest wytłumienie chaotycznych impulsów elektrycznych przepływających przez serce, czyli próba naprawy nienormalnego rytmu serca. Dzięki temu uzyskuje się stabilizację prawidłowego rytmu serca, a tym samym przywracana jest prawidłowa praca serca jako pompy."
Odpowiedz
3
@ Magii
dnia 24.06.2017, 03:19 · Zgłoś
Nie bo ukradną!
Odpowiedz
-5
@ Bik
dnia 23.06.2017, 16:27 · Zgłoś
Ja tak sie zastanawiam gdzie hest policja i kto go potracil
Odpowiedz
2
@ ŚWIADEK
dnia 23.06.2017, 21:31 · Zgłoś
Wstępne oględziny wykluczyły potrącenie, nie ma żadnych obrażeń.
Odpowiedz
-22
@ OTO MOTO
dnia 23.06.2017, 12:22 · Zgłoś
Szkoda człowieka nic nie pisza ile lat miał.
Odpowiedz
28
@ Nosek
dnia 23.06.2017, 12:27 · Zgłoś
Piszą...
Odpowiedz
35
@ stary
dnia 23.06.2017, 12:32 · Zgłoś
ale nie wszyscy potrafią czytać.
Odpowiedz
8
@ kierowca
dnia 23.06.2017, 12:12 · Zgłoś
a może doszło do jakiegoś potrącenia?
Współczucia dla rodziny.. :(
Odpowiedz
-7
@ Dd
dnia 23.06.2017, 12:06 · Zgłoś
Ja sie tylko chcialam zapytac dlaczego tam byl Wojtek B pierwszy zawsze o
n jest przy takich tragediach
Odpowiedz
10
@ ala
dnia 23.06.2017, 21:04 · Zgłoś
Ponieważ Wojtek jest koronerem.
Odpowiedz
52
@ xxx
dnia 23.06.2017, 11:52 · Zgłoś
W każdej miejscowości powinien być w ogólnodostępnym miejscu chociaż jeden defibrylator. Albo chociaż w każdej OSP i przeszkolony do tego człowiek. W krajach zachodnich to norma, w Polsce jesteśmy jeszcze 100 lat za murzynami.
Odpowiedz
-34
@ gość
dnia 23.06.2017, 12:59 · Zgłoś
StraSZaki nie ogarnęli by tego. Oni wolą nożyce które wykorzystują tylko na wiejskich festynach.
Odpowiedz
16
@ savo
dnia 23.06.2017, 13:46 · Zgłoś
Przeszkoleni ratownicy są. W Tarnowcu w jednostce jest ich chyba 9. Ale problem nie leży w tym że są tylko czy wiedzą że w danej chwili i miejscu ich pomoc jest konieczna. Zresztą jak tak dalej pójdzie będzie ich co roku mniej.Dobra (tfu) zmiana zajumała kasę na szkolenia i państwowe egzaminy. Nawet nie ma kasy na recertyfikację. Taki ratownik co dwa lata musi przejść odopwiedni kurs sprawdzający zakończony egzaminem. Za tamtej koalicji z całego województwa zbierano ratowników widzi oni do Zakopanego gdzie po 3 dniach zdawali egzamin i wracali do jednostek. Teraz jeśli chcą mieć recertyfikację to nie tylko muszą poświęcić swój czas Ale i wykołować kasę na egzamin i kurs. No ale jest ''dobra zmiana'' to ratowników nie trzeba. Wystarczy że będą niedzielne komandosi od Antoniego za 500zł miesięcznie każdy za tzw.''pozostawanie w gotowości'' Ktoś w końcu musi bronić łaskawych panów w razie gdyby suwrrenowi zachciało się wysłać ich tam gdzie ich miejsce. Czyli na śmietnik historii.
Odpowiedz
20
@ Mieszkaniec
dnia 23.06.2017, 11:32 · Zgłoś
Tragedia :(
Odpowiedz
-25
@ Kop
dnia 23.06.2017, 11:50 · Zgłoś
Dlaczego pierwsze przyjechała policja a dopiero potem pogotowie?
I ciekawe jaki był czas przyjazdu karetki...
Odpowiedz
9
@ Ja
dnia 23.06.2017, 12:35 · Zgłoś
Dziżes! To ile on tam leżał?! 8.45 przejeżdżałem obok i ten pan miał już przykrytą twarz jakimś niebieskim workiem... Wyrazy współczucia dla rodziny.
Odpowiedz
0
@ Ykd
dnia 23.06.2017, 12:57 · Zgłoś
Był z Czelusnicy?
Odpowiedz
0
@ iloś
dnia 23.06.2017, 12:58 · Zgłoś
7,00 to samo
Odpowiedz
65
@ JA
dnia 23.06.2017, 13:07 · Zgłoś
Przeczytaj dokładnie ze zrozumieniem pomyśl 2x i powtórz czynność kilka razy: "na miejscu zjawili się policjanci z Komendy Powiatowej Policji w Jaśle pełniący służbę w rejonie" - widocznie byli w okolicy - zespoły ZRM nie jeżdżą i nie patrolują okolicy. Oczywiście mogła być sytuacja że wezwałeś pogotowie do sraczki (jak robi to 70 % naszego roszczeniowego społeczeństwa) i po prostu nie było żadnego wolnego zespołu
Odpowiedz
3
@ Do ja
dnia 23.06.2017, 13:46 · Zgłoś
Znam sytuację, gdy karetka pogotowia została wezwana do ciężko chorego z objawami zawału, dogadano sie z dyspozytorem, że ktos tego chorego wiezie a karetka wyjedzie i w drodze przeniosa pacjenta do karetki. Gdy kierowca osobówki zajezdzał pod szpital, karetka dopiero wyjeżdżała. Mineło prawie 20 minut!!
Odpowiedz
19
@ Co za typ
dnia 23.06.2017, 15:24 · Zgłoś
Może dlatego tępy Janie że Policja ma 2 km do tego miejsca a Pogotowie 11
Odpowiedz
12
@ I
dnia 23.06.2017, 17:55 · Zgłoś
Nalezy karać wzywających bezpodstawnie karetkę. Np. do pacjentow, ktorzy po,przyjeździe stwierdzają: "nie mam samochodu dlatego wezwałam pogotowie". Czesto do kataru, albo bólu głowy.
Odpowiedz
23
@ Kkkl
dnia 23.06.2017, 18:56 · Zgłoś
Jestem pewiej, że mijało go wiele osób bo to bardzo ruchliwa droga, ale większość pewnie myślała "ee pijak, leży pewnie pijany i tyle, nie moja sprawa" dopiero ratownik sie zatrzymał. Znieczulica i tyle,l. Zawsze jesli ktos lezy na drodze, trzeba mu pomóc, nawet gdyby faktycznie był pijany, to nie znaczy że trzeba go ominąć szerokim łukiem, to też człowiek!! A osoby które go minely obojetnie niech maja świadomość, że gdyby zatelefonowały po karetke..mógłby żyć. W takiej sytuacji każda sekunda jest ważna.
Odpowiedz
2
@ ac
dnia 23.06.2017, 21:19 · Zgłoś
Wczoraj w Krosnie tir zablokowal karetke na sygnale moze i tu tak bylo idiotow nie brakuje
Odpowiedz
5
@ Różnie bywa
dnia 24.06.2017, 00:26 · Zgłoś
Na moim podwórku,późnym wieczorem ujrzałam leżącego pijanego mężczyznę-miał zmasakrowaną twarz,oka nie było widać.Obmyłam Jego twarz(myślę często,czy uratowali to oko)wezwałam pogotowie i usłyszałam taką reprymendę-jak się nie bałam,po co i wogóle od dyspozytorki/dosyć dawno/ale ratownicy byli w porządku,na noszach zabrali do szpitala.
Odpowiedz
0
@ miko
dnia 28.06.2017, 12:09 · Zgłoś
bo pogotowie nie wysyla lotnych patroli-czy aby ktos nie lezy i nie kona.a czas przyjazu karetki sobie policz--.mozesz latac za karetkami ze stoperem...
Odpowiedz
Dodaj komentarz
Piszesz jako:

Serwis Jaslo4u.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść powyższych komentarzy. Redakcja zastrzega sobie prawo usuwania i redagowania komentarzy niezwiązanych z tematem, zawierających wulgaryzmy, reklamy i obrażających osoby trzecie. Użytkownik ponosi odpowiedzialność za treść komentarzy zgodnie z Polskim Prawem i normami obyczajowymi. Pełne zasady komentowania dostępne na stronie: Regulamin komentarzy

Wiesz coś ciekawego? Poinformuj nas o tym!
Wiesz coś, o czym my nie wiemy?
Chcesz podzielić się z nami informacjami?
Napisz do Redakcji lub wypełnij poniższy formularz.
Treść (wymagana):
Kontakt (opcjonalnie):
Kontakt z redakcją:

Mailowo: [email protected]
Telefonicznie: 508 772 657