Pseudokibice pobili zawodnika Czarnych Jasło. 17-latek trafił do szpitala
Dzisiaj, na ul. 3 Maja w Jaśle doszło do kuriozalnej sytuacji. Dwóch mężczyzn, prawdopodobnie pseudokibiców, dotkliwie pobiło zawodnika klubu JKS Czarni 1910 Jasło, który wracał do domu rowerem z meczu sparingowego swojej drużyny. Kiedy zakrwawiony 17-latek ocknął się, nie miał na sobie klubowego trykotu. Bandyci zerwali z niego koszulkę i oddali się w nieznanym kierunku.
fot. Archiwum prywatne
Do zdarzenia doszło w okolicach stadionu przy ul. Sportowej w Jaśle po godz. 13. Środkowy pomocnik Czarnych Jasło, który kilkadziesiąt minut wcześniej rozgrywał mecz sparingowy na stadionie przy ul. Śniadeckich, najzwyczajniej w świecie wracał do domu rowerem. Skupiony na rozmowie telefonicznej, nagle zauważył, że w jego kierunku biegnie dwóch łysych, półnagich mężczyzn. Bandyci zrzucili 17-latka z roweru, po czym zaczęli zrywać z niego klubową koszulkę Czarnych Jasło, których jest zawodnikiem. Chłopak na kilka chwil stracił świadomość. Kiedy się ocknął, zauważył na swojej twarzy krew. Nie miał na sobie również koszulki.
Z pomocą pospieszył mu przejeżdżający ul. 3 Maja kolega, który przejeżdżał w pobliżu oraz jego matka. Na miejsce wezwano policję i karetkę pogotowia ratunkowego. 17-latek trafił do szpitala z obrażeniami twarzy. Założono mu kilka szwów. Na szczęście, badanie tomografem nie potwierdziło poważniejszych obrażeń. Młody jaślanin czuje się już lepiej. Pomimo to, pozostał on w jasielskiej lecznicy na obserwacji.
Z relacji świadków wynika, że sprawcy napaści poruszali się dwoma samochodami o początkowych numerach rejestracyjnych RKR. Pojazdy mieli zatrzymać na zatoce przystankowej. Mając na względzie okoliczności zdarzenia, można przyjąć z dużą dozą prawdopodobieństwa, że były to osoby należące do grupy pseudokibiców zwaśnionej z fanami Czarnych Jasło. Dzisiaj, jasielska drużyna pokonała na własnym boisku w meczu testowym GKS Glinik Gorlice 3:1. Na ulicach miasta można było spotkać wzmożone patrole policji.
Warto przypomnieć, że w maju bieżącego roku, na osiedlu Gamrat, doszło do starcia pseudokibiców Stali Rzeszów i Karpat Krosno z kibicami Czarnych Jasło. Stadionowi chuligani chwalili się potem w mediach społecznościowych wizytą w Jaśle.
Komenda Powiatowa Policji w Jaśle prowadzi w sprawie dzisiejszego zajścia czynności, których celem będzie wyjaśnienie wszelkich okoliczności tego zdarzenia.
MD
Kibole czarnych działają tak samo ,nie ma soluwy tylko wszyscy na jednego ,bo na solo by nachytali w papuloka ;-)
o zamknięciu stadjonu dla kibicó
oglądać bedą za szyby
albo z gazet dowiedzą się jaki był wynik
innej rady nie ma
ten temat jest nagminny i ciągły
już niedługo i myśle że petycja odniesie skutek
w postaci zamknięcia trybun
bezpieczeństwo mieszkańcó to podstawa
takie mecze to mogą sobie rozgrywać ale w lesie z dala od ludzi
najlepiej bieszczdy
pozdrawiam mieszkańców jasła
Po co te stadiony i inwestycje ?
A na zachodzie jeżeli piłkarz odchodzi z drużyny
godnie sie żegna się z kibicami. Niestety u nas jest patologia zwlaszcza tu na wschodzie. Ilu miasto Jaslo ma dobrze wyszkolonych zawodników??? Odpowiem od razu 2. Jak na miasto ktore ma 30 tys mieszkancow to jest promil
Wiec w powiece krośnieńskim KRK jest wiele KLUBÓW SPORTOWYCH od których mógł dostać w dziub kibic CZARNYCH JASŁO. Nie zwalajcie winę na KARPATY. To jest przykre.
". Dzisiaj widziałem zachowanie tej hołoty na meczu z Glinikiem Gorlice. Chodziała gówniarzeria tam i z powrotem i waliła pięściami w budkę, w której siedzieli zawodnicy rezerwowi Glinika. Czysta prowokacja i żadnej reakcji sił porządkowych.
prezesa nie idą na marne. Ale co to za miasto ze 1/3 żyję z socjalu.
W dawnych czasach dla takich gowniarzy to by byla tzw.ścieżka
zdrowia a na drugi dzien by byli posłuszni. Pamietam jak ze stacji
Krosno Miasto kibice Stali Sanok szli w równym szeregu i zaden się nie wychylił.
Bo jak wyszedł po za szereg to odrazu do niego zwracał
często graliśmy na osiedlu w Krosnie pod blokami.
I jak to bywało panie z parteru sie "denerwowały".Pewnej soboty
kopiemy my małolaty "gałe" aod pani z parteru wychodzi
syn. Był to pilkarz Stali Mielec. Nie pamietam ani imienia ani
nazwiska ale powiedział nam jedno:
"Pamietajcie z skąd pochodzicie". Potem wyszedł na nasze
"boiskio"" i pokazal nam jak sie trenuje. Do dzis pamietam
ze mial wąsy i jego mama mieszkala na
Podchorążych 17 w Krośnie
chodzi i jaki morał z niej wynika
Jak bys mial takie wspomnienia
To moze nie pił byś "żubra" z biedasklepu. A ja mam.
I nie piję. Dlatego mam jak ty to nazwaleś wspomnienia.
Ale cos mam a ty nie masz nic.
Teraz już tylko można sobie wyobrazić co będzie się dzialo na meczach w tej lidze . Nieraz zobaczymy zezwierzęcenie miejscowych kibiców, bo wyzwiska i bluzgi i tzw. liście ostrzegawcze stały się standartem.
Tego nie ma w innych dyscyplinach, dlatego miasto powinno zaniechac jakichkolwiek inwestycji i dotacji związanych z piłką w mieście.
Niestety ku ich zmartwieniu są dowody w postaci nagrania z monitoringu miejskiego. Teraz tylko czekać na wyroki - a one za rozbój z uszczerbkiem na zdrowiu o charakterze chuligańskim małe na pewno nie będą ;)
Krosno ma rejestrację Rk.
2 na 1 . Ale wyczyn. Złapać i pozamykać pajaców.
Chcesz podzielić się z nami informacjami?
Napisz do Redakcji lub wypełnij poniższy formularz.
komentarza: 18