W Jaśle lecą ptasie gniazda
„W Jaśle w parku przy ul Kołłątaja zrzucane są gniazda wron i gawronów. Razem z gniazdami na ziemię lecą ptasie jaja. Dzieje się to za aprobatą władz miasta.” – podaje dzisiejsza Gazeta Wyborcza Rzeszów.
Od pewnego czasu ptasie gniazda zrzucane są przez jasielskich strażaków i prawdopodobnie wynajętą firmę. Jednak od około dwóch tygodni wraz z gniazdami wyrzucane są ptasie jajka, które razem z patykami z gniazd są palone. Zrzucanie gniazd ma zniechęcić ptaki do osiedlania się w jasielskim parku, ponieważ został on pięknie odnowiony, a ptaki są bardzo uciążliwe.
„Poprosiliśmy o konsultację dr Mariana Stója i on stwierdził, że ptaki nie osiedlą się jeśli nie dopuścimy do założenia przez nich gniazd. Dlatego wystąpiliśmy do wojewody o zgodę na zrzucanie gniazd. Zgodę dostaliśmy i dlatego zrzucamy te gniazda” - mówi dla reporterki Gazety Wyborczej Maria Kurowska, burmistrz Jasła.
Pozwolenie na zrzucanie gniazd i płoszenie ptaków, jakie Jasło uzyskało miało jednak kilka uwarunkowań, które jak się okazuje nie są przestrzegane. Gniazda jak najbardziej mogą być usuwane jeśli nie ma w nich jaj lub młodych ptaków. Tak więc całą akcję można wznowić dopiero wtedy, kiedy młode się usamodzielnią, natomiast w okresie lęgowym ptaki trzeba pozostawić w spokoju.
„Rzeczywiście najskuteczniejszą metodą odstraszającą ptaki jest niedopuszczenie do założenia gniazd. Zalecałem systematyczną akcję, codzienne zrzucanie gniazd. Ale jeśli mimo tego ptaki złożyły jaja akcję trzeba przerwać” – stwierdza dla Gazety Wyborczej dr Stój.
Doktor Andrzej Kruszewicz ornitolog z warszawskiego ZOO uważa, że w Jaśle łamane jest prawo. Jeśli tak, to co dalej z systematycznie zrzucanymi gniazdami i kto poniesie konsekwencje całej akcji? Sprawą zajmie się teraz prawdopodobnie prokuratura.
jnn
Więcej: Gazeta Wyborcza Rzeszów z dnia 30 marca 2008