Buenos dias, Chunchi. Ekwador oczami dziecka
- Rok temu pracowałam w Ekwadorze z dziećmi i jednym z pomysłów na pracę z nimi był projekt fotograficzny. Dzieci miały do dyspozycji 3 aparaty. Robiły nimi zdjęcia, biegały po okolicy i fotografowały ciotki, wujków, mamy – opowiada Marzena Maksym, socjolog i podróżnik. Powstała z nich kolekcja ponad 400 zdjęć, z której na wystawę trafiło 21. Wystawa, najpierw zaprezentowana w Chunchi, wyruszyła w podróż po Polsce. Mogli ją zobaczyć mieszkańcy Warszawy, m.in. w Cafe Colombia oraz w Instytucie Cervantesa. Wraz z ideą wystawy w Jaśle zrodził się pomysł, aby polskie dzieci zrobiły zdjęcia, które następnie pojadą do ich ekwadorskich rówieśników. - Tytuł wystawy „Mój świat. Ekwador okiem dziecka” – dzieci z Ekwadoru przedstawiły nam swój świat, a teraz dzieci z Polski przedstawią swój. Jestem z Jasła i byłoby mi bardzo przykro, gdyby Jasło zostało pominięte – dodaje pani Marzena.
Wystawa została zorganizowana spontanicznie, z dnia na dzień, w Młodzieżowym Domu Kultury. Jak podkreśla Grażyna Leńczuk, dyrektor Młodzieżowego Domu Kultury jest to bardzo cenna inicjatywa. - Jest to edukacja poprzez zabawę i działania, które mogą dotyczyć także najmłodszych dzieci. Dzieci poprzez takie działania uczą się poznawać inny kraj, bardzo odległy od nas, bo leżący w Ameryce Południowej. Wystawa pokazuje życie codzienne dzieci, ludzi. Dzieci zauważyły różnice, ale też i duże podobieństwa – podkreśla dyrektor Leńczuk.
W spotkaniu z podróżniczką Marzeną Maksym uczestniczyli gimnazjaliści, przedszkolaki oraz wychowankowie Domu Dziecka w Wolicy i Specjalnego Ośrodka Szkolno-Wychowawczego w Jaśle. - Myślę, że fotografie, które powstaną dziś i jutro, i pojadą w świat, to taki krok, który dobrze wróży. Ja patrzę na to niezwykle optymistycznie. Cieszę się, że udało nam się zorganizować wystawę w tak krótkim czasie, która zgromadziła wielu zainteresowanych ludzi. Należy się cieszyć z tego, że MDK przyciąga ludzi z inicjatywą, z pasją – dodaje Grażyna Leńczuk
(kp)