Pierwsze w kraju Muzeum Lizaka powstanie w Jaśle
Nieco więcej słodyczy do Jasła wniosą Katarzyna i Grzegorz Schabińscy, pomysłodawcy tego słodkiego przedsięwzięcia. W Muzeum Lizaka poznamy historię jego produkcji, smak i aromat. Dodatkowym atutem będzie możliwość własnoręcznego uformowania wyrobów z karmelu.
Prace nad powstaniem muzeum ruszyły pełną parą. Stara kaflarnia niebawem zamieni się w wyjątkowe miejsce przypominające o sześćdziesięcioletniej tradycji produkcji słodyczy. O to zadbają Katarzyna i Grzegorz Schabińscy, właściciele restauracji i hotelu w Jaśle. Muzeum Lizaka to odzew na duże zainteresowanie zakładem Gran-Pik Liwocz, którego małżeństwo jest współwłaścicielem.
- Moją pasją jest nie tylko restauracja, którą prowadzę razem z mężem, ale również produkcja lizaków i cukierków. Zawodowo spełniam się w zakładzie Gran-Pik Liwocz w Jaśle jako specjalista do spraw lizaków i karmelków – wyjaśnia Katarzyna Schabińska. - W końcu mąż przekonał mnie, że właśnie teraz nadszedł czas, aby realizować swoje marzenia. Zmobilizowały nas również liczne zapytania dotyczące możliwości zwiedzania zakładu. Nie możemy wprowadzać na teren fabryki osób postronnych, stąd pomysł na Muzeum Lizaka – dodaje.
W nim na zwiedzających czekać będzie wiele atrakcji począwszy od poznania całego procesu powstawania lizaka, po jego kosztowanie, a nawet własnoręczne jego uformowanie! Pojawią się również eksponaty maszyn stosowanych w karmelarstwie oraz elementy multimedialne. W tym wyjątkowo smakowitym miejscu będzie można nie tyle skosztować słodkich wyrobów, co poczuć zapach dzięki urządzeniom sensorycznym wytwarzającym aromaty.
Fot: Szkic Muzeum Lizaka autorstwa dr inż. Jadwigi Gancarz-Żebrackiej.
Pierwszym etapem prac jest dostosowanie parteru budynku. Według zapewnień Grzegorza Schabińskiego obiekt ma zostać otwarty dla zwiedzających już w czerwcu. Całe przedsięwzięcie to wiąże się koniecznością poniesienia dużych kosztów. Wstępne wyliczenia wskazują na pół miliona złotych. Państwo Schabińscy zgłosili się także do projektu „Polak potrafi”, dzięki któremu mogą uzyskać dofinansowanie w wysokości nawet do 100 tys.zł.
Postępy w tworzeniu muzeum mogą Państwo śledzić na Facebook’u <<tutaj>>.
- Chciałabym, aby to muzeum przybliżyło wieloletnią historię lizaka na Podkarpaciu – kwituje K. Schabińska.
Małżeństwo będzie potrzebowało rąk do pracy. Do muzeum przyjmą około 10 osób, w tym także ludzi z pasją, zdolnościami manualnymi i cukierników z zacięciem artystycznym.
Ilona Dziedzic