Bezskuteczna trzecia próba odwołania przewodniczącego rady powiatu
Po raz kolejny w tej kadencji samorządu wniosek o odwołanie przewodniczącego Rady Powiatu w Jaśle Roberta Snocha złożyło ośmiu radnych z klubów PSPP oraz SDM. Przedstawiane argumenty za podjęciem takiej decyzji nie przekonały jednak większości w radzie i do zmian personalnych nie doszło.
fot. Robert Snoch, przewodniczący Rady Powiatu w Jaśle
Radni z klubów Porozumienie Samorządowe Ponad Podziałami i Samorząd Dla Mieszkańców po raz kolejny w tej kadencji wnioskowali o odwołanie obecnego przewodniczącego Rady Powiatu – Roberta Snocha. Podczas sesji wyliczali argumenty przemawiające za tym, że ta decyzja jest słuszna. Radna Ewa Wawro nie szczędziła słów pod jego adresem. Uważa bowiem, że przewodniczący dba o interesy tylko i wyłącznie grupy radnych z klubu Prawa i Sprawiedliwości. Zamiast łączyć – dzieli. Nie wsłuchuje się w głosy całej rady ani prośby związane z organizacją sesji. - Złożyłam wniosek w agendzie rady powiatu w sprawie debaty mówiącej o tym, co zrobić z jasielskim szpitalem. Jednocześnie zwróciła się do pana przewodniczącego z gorącą prośbą o to, aby debata odbyła się 28 marca o godzinie 16., bo dzięki temu w sesji mogły wziąć udział osoby zainteresowane – przypomniała radna E. Wawro. - Zwołał pan sesję, ale już nie zależało panu na tym, żeby cel został osiągnięty. Sesja odbyła się o godz. 9.00. Wnioskowaliśmy, aby zaprosić pracowników kierowników działów, zakładów, przewodniczących związków zawodowych. Prosiłam także, żeby zaprosić pracowników szpitala poprzez rozplakatowanie informacji na szpitalnych tablicach. Byłby to sygnał, że samorząd powiatowy jest żywo zainteresowany sytuacją szpitala i poszukiwaniem rozwiązań istniejących problemów, w szczególności płacowych. Zrobił pan to o co prosili wnioskodawcy? Nie. Jawnie i dobitnie przyznał się pan do tego, że dzieli radnych na lepszych i gorszych. Na swoich z klubu PiS, a tych pozostałych radnych, których zdanie już się w ogóle nie liczy – dodała.
„Do trzech razy sztuka”
Radny Jan Urban wspomniał o nieeleganckim, wręcz niegrzecznym zachowaniu wobec radnych Ewy Wawro czy Krzysztofa Buby. - Przyszedł taki czas, że czara goryczy się przelała. Nigdy nie dochodziło do sytuacji dołowania i polemizowania takiego nie w stylu naszego przewodniczącego, który nikt nie mówi, że nie jest pracowitym człowiekiem, bo nie było takiego zarzutu. Ale aż uszy piekły jak pan polemizował w niegrzeczny sposób z koleżanką radną Ewą Wawro – mówił na ostatniej sesji Rady Powiatu w Jaśle. - Tutaj jest służba w samorządzie powiatowym i my się nie czepiamy. Niekiedy człowiek nie zauważy, szczególnie w trybie hybrydowym, że radny zgłasza się do głosu, ale jak wytłumaczy to, że w owej słynnej sesji doktor, który leczył dzieci Krzyśka Buby pyta się „kim pan jest”? Radny Urban zaznaczył także, że gdyby wówczas wniosek o odwołanie przewodniczącego został przyjęty, nie byłoby mowy o trzecim podejściu. Cieszę się, że ta dyskusja jest prowadzona w spokojnym tonie, ale czy nie można tego było przeprowadzić, kiedy złożony był pierwszy wniosek? Mielibyśmy to za sobą. Doskonale wiecie, że wynik jest znany. Przecięło by się tę ranę i byłoby po frytkach – skwitował.
Z kolei radny Franciszek Miśkowicz miał żal do przewodniczącego Roberta Snocha, że pomimo trwającej pandemii nie podjął szybkich kroków do tego, aby sesje mogły odbywać się w sposób zdalny. Stało się to dopiero po tym, kiedy większość radnych zostało zakażonych koronawirusem. - Nie jest tajemnicą, że na sesji październikowej doszło do szerokiego zakażenia radnych na tej sali. Jednym z tych osób byłem ja i mam o to żal, że tak to się stało. Zdalne uczestniczenie w obradach sesji było możliwe dopiero po tej sesji, kiedy doszło do tego, że radni i pracownicy starostwa pozakażali się - mówił oburzony.
Przewodniczący rady Robert Snoch zabrał głos, chcąc odnieść się do wytyków radnych, którzy złożyli wniosek o jego odwołanie. - Kto mnie poznał wie, że jest osobą w miarę ugodową. Staram się to wszystko łagodzić. Nigdy nie chciałem wchodzić w żadne konflikty. Zawsze starałem się tak jak potrafię pracować. Jestem osobą ambitną, pracowitą. Taką mam przynajmniej opinię – podkreślał. Odniósł się także do kwestii organizowania sesji w czasie epidemii. - Odnośnie zarażania to jest urażanie mnie i moich kompetencji. Sesja odbywa się zawsze z wytycznymi sanepidu – oznajmił R. Snoch.
Radni klubu PiS bronią przewodniczącego rady
Jako pierwsza głos w obronie Roberta Snocha zabrała radna Irena Baciak. - Uważam, że pan przewodniczący Robert Snoch pełni swoją funkcję bardzo profesjonalnie. Sesje prowadzi sprawnie, rzetelnie. Nie rozumiem w ogóle tego wniosku, który grupa radnych sukcesywnie składa. Wszyscy są dopuszczani do głosu, każdy może się wypowiedzieć, a najwięcej wypowiadają się radni z waszych klubów. Nie można bezpodstawnie oskarżać człowieka bez jakiegoś dokumentu i poparcia, że zaraził grupę radnych. Nikt nie wie gdzie prywatnie przebywał i zaraził. Wszyscy narażamy się, kiedy przychodzimy na sesje, do kościoła czy do sklepu. Proszę się zastanowić nad tym jakie oskarżenia wysuwacie, bo nie jego rolą i zamierzeniem było przyjście na sesje, żeby kogokolwiek zarazić. Jest lekarzem, leczy i pomaga - skomentowała radna Baciak. Zaraz za nią pozytywną opinię przewodniczącemu wystawił Grzegorz Pers, członek zarządu powiatu, radny Mateusz Lechwar, starosta Adam Pawluś oraz wiceprzewodnicząca Anna Nigborowicz. - Nie popełnia błędów ten, co nic nie robi. Podjął się tej trudnej roli, gdyż radni nie raz mogą wyjść na papieroska czy na zewnątrz, a przewodniczący rady musi z pełną atencją musi uważać kto się zgłasza do głosu. Zgodnie ze statutem wypowiadamy się w jednej sprawie. Jedna wypowiedź trwa 10 minut, druga 5 minut w tej samej stronie. Czasem pan przewodniczący dawał się wygadać, niektórzy radni mówili nie po 10 minut, tylko po 30 minut i trudno zarzucić, że dyskryminuje opozycję a faworyzuje klub radnych PiS – zaznaczył G. Pers.
Starosta jasielski Adam Pawluś apelował w imieniu klubu PiS o poparcie Roberta Snocha jako przewodniczącego Rady Powiatu w Jaśle. Głosowanie nad odwołaniem przewodniczącego odbyło się w głosowaniu tajnym. 14 radnych było przeciwnych, 7 poparło wniosek.
Robert Snoch nie został odwołany z funkcji przewodniczącego Rady Powiatu w Jaśle.
id