Czarni pokonali Nową Dębę 1:0. Mogło być więcej
Gamrat Czarni Jasło pokonał u siebie Stal Nową Dębę 1:0. Choć Czarni mogli strzelić więcej goli, liczy się zainkasowanie tak cennych trzech punktów. O losach zwycięstwa przesądziła bramka Tomasza Warzochy
W pierwsze odsłonie spotkania widać było optyczną przewagę Czarnych. Już w 5. minucie Tomasz Warzocha z 15 metrów mógł cieszyć się z prowadzenia, ale piłka po jego strzale trafiła w słupek. Kilkanaście minut później Mirosław Pokrywka też mógł zmienić wynik meczu. Piłka po strzale odbiła się od nogi zawodnika Stali i także trafiła w słupek. Szansę swoją miał również Piotr Chrząszcz. Pierwsza poważniejsza interwencja Sławomira Kwieka była dopiero w 36 minucie, Dwie minuty później goście wykonywali dopiero pierwszy rzut różny.
Po zmianie stron, w 52 min. Rafał Grzesiak trafił piłką w nogi bramkarza Stali. Gospodarze dopiero cieszyli się w 54 min., kiedy to po faulu na Robercie Szalonym, Warzocha z rzutu wolnego pięknym technicznie strzałem pokonał golkipera przyjezdnych. Czarni mieli jeszcze szansę zimnić wynik w 62. min. Szarża Szalonego, bramkarz odbił piłkę, futbolówkę przejął Dariusz Brągiel, mierzył do pustej bramki, ale piłkę wybił Andrzej Dudziak, czy w 68. min, kiedy to Warzocha, po ograniu obrońcy oraz bramkarza nie trafił do pustej bramki.
– Szkoda tej drugiej sytuacji, bo mogło być po meczu. Myślę, że kontrolowaliśmy przez cały mecz wynik, choć końcówkę znowu zagraliśmy nerwowo. Cały czas nadal walczymy o III ligę. Jedziemy teraz do Malawy, gramy u siebie z Wisłoką, tak, że jest sześć punktów do zdobycia i oby je zdobyć – powiedział po meczu strzelec jedynej bramki, Tomasz Warzocha.
- Widać, że powoli zaczynamy lepiej wyglądać, ale takim największym mankamentem jest to, że prowadzimy akcję, ale później za mało utrzymujemy się przy piłce. Wyróżniam całą drużynę, przede wszystkim za wolę walki i zaangażowanie na boisku. Mogliśmy znowu wygrać więcej, ale to wynik idzie w świat i nas w tym momencie interesowały trzy punkty – podkreśla Robert Hap, trener Czarnych Jasło.
Gamrat Czarni Jasło – Stal Nowa Dęba 1:0 (0:0)
1:0 Warzocha 54′-wolny
Żółte kartki: Maczuga – Milanowski, Dudziak.
Sędziowali: Kogut, Piestrak, Rozenbajgier (Przemyśl).
Widzów: 400.
Czarni: Kwiek – Munia, Bernacki, Maczuga, Kosiba – Grzesiak (Setlak), Pokrywka, Chrząszcz (Madejczyk), Brągiel (Kukowski) – Warzocha, Szalony (Złotek).
Stal: Kunat – Pastuła, Kotrych, Horodeński, Wolan, Milanowski (Pogoda), Dudziak, S. Serafin (Kościelny), Uznański (Diektiarenko), K. Serafin – Urbaniak (Rachwał).
mad
FOT. Marek Dybaś