"Czy musi dojść do tragedii, żeby coś z tym straszydłem zrobić?"
W minioną sobotę przy ul. Rejtana w Jaśle doszło do niebezpiecznej sytuacji. W godzinach porannych ze stojącego od lat, nieskończonego budynku na drogę miejską spadły elementy rusztowania. - Czy musi dojść do tragedii, żeby coś z tym, straszydłem zrobić? - pyta zbulwersowany jaślanin.
W minioną sobotę 1 maja około godziny 8.00 strażacy zostali zadysponowani do zdarzenia przy ul. Rejtana w Jaśle. Po dojeździe na miejsce okazało się, że z pięciokondygnacyjnego budynku, którego budowę rozpoczęto kilka lat temu i do obecnej chwili jej nie zakończono, na drogę miejską oraz część parkingu spadły drewniane elementy rusztowania. Na szczęście nikt w tym czasie nie znajdował się w pobliżu. Na wypełnionym zazwyczaj parkingu znajdował się zaledwie jeden samochód.
Przy większych podmuchach wiatru istnieje zagrożenie, że może dojść do podobnej sytuacji, a w najgorszym wypadku ktoś mógłby zostać poszkodowany. Po sobotnim incydencie trudno nie doszukiwać się tego rodzaju refleksji. To co wydarzyło się 1 maja również bulwersuje mieszkańca Jasła, który podesłał do naszej redakcji zdjęcia. Widać na nich powalone na drodze rusztowanie.
Strażacy zabezpieczyli miejsce zdarzenia, posprzątali elementy rusztowania, które spadły z budynku. Ponadto za pomocą samochodu specjalnego z podnośnikiem usunęli rusztowanie, które zwisało z dachu budynku i zagrażało bezpieczeństwu.
id
fot. Czytelnik