Dlaczego trzeba zadbać o ochronę danych w sklepie?
Wielkie marki przykładają ogromną wagę do tego, aby dane ich klientów zbierane na serwerach były bezpieczne. Szczególnie że są to dane bardzo wrażliwe, zawierające nie tylko imię i nazwisko wraz z adresem, ale często również numery PESEL, numery kont bankowych czy pełne dane z dowodu osobistego (pobierane przy zakupach ratalnych). Jeden z polskich dużych sklepów ze sprzętem elektronicznym jednak chyba zapomniał o tym obowiązku i padł ofiarą wycieku danych swoich klientów.
Szybka reakcja czy brak reakcji?
Wprowadzone w 2018 roku sławetne RODO, które przez prawników, polityków i internautów odmieniane było na wszystkie możliwe sposoby, w rzeczywistości niewiele zmieniało w ochronie danych osobowych. Zmieniła się za to świadomość konsumentów i klientów sklepów czy firm dotycząca ich danych, przetwarzania, przechowywania czy odsprzedawania podmiotom trzecim. A także kar dla firm związanych z nieprawidłowym przechowywaniem i ochroną takich danych. Dlatego gdy na początku roku jeden z największych polskich sklepów internetowych oferujących elektronikę padł ofiarą ataku, w wyniku którego utracił wrażliwe dane kupujących, odpowiednią reakcją byłoby szybkie powiadomienie klientów o sytuacji. Reakcja przyszła jednak dopiero po... miesiącu i dlatego sklep naraził się nie tylko na utratę wizerunku, ale również na pozwy cywilne i konsekwencje wynikające z RODO, jest to idealny moment na przeprowadzenie audytu RODO w swojej w firmie.
Grożące kary
A konsekwencje finansowe są naprawdę spore, bo przedsiębiorcy, który nie dochował obowiązku prawidłowego przechowywania danych i ich właściwego zabezpieczenia, grozi kara nawet do 4% obrotu z poprzedniego roku. Zważywszy na to, jakie obroty ma czołowy polski dostawca sprzętu elektronicznego, jest to kara liczona w sumach z sześcioma zerami. Ochrona danych osobowych klientów nałożona przez RODO nie powinna jednak wynikać tylko ze strachu firmy przed karą, ale być przede wszystkim podstawowym zabezpieczeniem dobra klienta, jakim są jego wrażliwe dane. Zwłaszcza że ich wyciek może grozić dalszymi włamaniami na konta bankowe czy oszustwami z wykorzystaniem sieci internetowej albo telekomunikacyjnej (e-maile, spam, SMS-y z fałszywymi linkami) służącymi wyłudzeniom pieniędzy.
Zabezpieczenia na przyszłość
Ważne jest również wyciąganie odpowiednich wniosków na przyszłość, gdy doszło już – z bezpośredniej lub pośredniej winy przedsiębiorcy – do naruszenia przepisów RODO. Pozwoli to uniknąć dotkliwych kar pieniężnych oraz pozwów cywilnych od klientów, które również mogą kończyć się drogimi ugodami w sądzie. Właściwym zabezpieczeniem jest z jednej strony dostosowanie systemów informatycznych do takiej ochrony poprzez zastosowanie odpowiednich zabezpieczeń i korzystanie z bezpiecznych serwerów. Jednak dane osobowe wypłynąć mogą też w formie papierowej albo na nośnikach danych. Dlatego firmy powinny wprowadzać dla swoich pracowników odpowiednie stopnie dostępu do wrażliwych danych i właściwie zabezpieczać pomieszczenia, gdzie jest przechowywana dokumentacja.
Materiał zewnętrzny
