Dramatyczna sytuacja na Podkarpaciu. Liczba pacjentów hospitalizowanych z powodu Covid porównywalna jak w momencie szczytowym drugiej fali
Wojewoda Ewa Leniart oraz Wojewódzki Inspektor Sanitarny w Rzeszowie Adam Sidor poinformowali o trudnej sytuacji związanej ze znacznym wzrostem zachorowań na Covid-19. Jeszcze w połowie lutego br. liczba pacjentów hospitalizowanych w podkarpackich szpitalach wynosiła 790 osób. Obecnie odnotowano ich 1245.
- Od czterech tygodni notujemy wzrost zachorowań. Było to zbieżne z tym, że zostały odwołane poszczególne zakazy, obostrzenia. Nieco ponad cztery tygodnie temu zachorowania tygodniowe wynosiły ponad 1000 nowych zakażeń. Pod koniec lutego tygodniowo zarejestrowaliśmy ich 4 tysiące – poinformował dr Adam Sidor, Wojewódzki Inspektor Sanitarny w Rzeszowie. - Z niepokojem patrzymy na kolejne dni, bo ten tydzień będzie w mojej ocenie decydujący – dodał.
Na Podkarpaciu jest 1772 łóżka dedykowane dla osób zakażonych Covid-19 wymagających hospitalizacji. - Mamy bezpieczny zapas łóżek. Niemniej jest to moment, który może zadecydować o tym jak będzie przebiegała trzecia fala w naszym regionie. Trudna sytuacja w pierwszej kolejności pojawiła się w szpitalu powiatowym w Sanoku, gdzie na 217 łóżek covidowych zajętych było 200. Wynika to z tego, że epidemia nie rozwija się identycznie we wszystkich powiatach. Szczególnie powiat sanocki był dotknięty tymi zachorowaniami, w pewnym momencie powiat dębicki, co skutkowało dużym obłożeniem łóżek szpitalnych. W tej chwili trudna sytuacja i największe zachorowania odnotowujemy na terenie powiatu rzeszowskiego oraz Rzeszowa – oznajmiła wojewoda Ewa Leniart.
Zaapelowała również do wszystkich mieszkańców o zachowywanie wymogów sanitarnych w trosce o własne bezpieczeństwo jak również osób najbliższych. Zwróciła się również do nauczycieli o skorzystanie z możliwości szczepień przeciw Covid-19. Okazuje się bowiem, że w skali kraju najmniej nauczycieli z Podkarpacia zadeklarowało chęć zaszczepienia się. - Rozwój epidemii w regionie i wykonywanie opieki w klasach 1-3 wiąże się ze wzrostem zagrożenia dla nauczycieli – podkreśliła. Inspektor Sidor uspokaja jednak, że sytuacja w szkołach jest stabilna. - Jeśli chodzi o sytuacje w szkołach ( klasy 1-3) i przedszkolach jest 47 obiektów na nauczaniu zdalnym. Jest to około nieco 2% wszystkich obiektów. Ta liczba od 18 stycznia nie zmienia się. Część szkół jest otwartych, część kierowana jest na nauczanie zdalne – wyjaśnił.
Czy Podkarpacie podzieli los województwa warmińsko-mazurskiego?
Dziennikarze obecni na konferencji pytali, czy istnieje duże prawdopodobieństwo, że na Podkarpaciu zostanie wprowadzony lockdown. Inspektor Sidor nie umiał odpowiedzieć jednoznacznie. Przede wszystkim odniósł się do tego, że patrząc na statystyki, Podkarpacie znajduje się w strefie czerwonej, choć 9 powiatów wpisałby jako strefę żółtą. - Ta sytuacja dlatego jest poważna, ponieważ teraz mamy taką liczbę osób hospitalizowanych z powodu Covid-19, jaką w momencie szczytowym drugiej fali – poskreśla wojewoda E. Leniart.
id
fot. Urząd Wojewódzki w Rzeszowie