Droga dziurawa? Powiat ją zamyka
Droga powiatowa relacji Tarnowiec-Czeluśnica będzie zamknięta. Jak twierdzi starosta jasielski intensywne opady deszczu, które wystąpiły od połowy maja przyczyniły się do znacznego pogorszenia stanu tej drogi.
Od kilku lat droga powiatowa relacji Czeluśnica-Tarnowiec jest w koszmarnym stanie. O gigantycznych dziurach w jezdni pisaliśmy już dwa lata temu. Szczególnie ten ostatni odcinek aż się prosi, żeby go wyremontować, bo zniszczenia w drodze są ogromne. Mimo to, do tej pory oprócz załatania ubytków w nawierzchni nic więcej nie zrobiono, a jest to jedna z najczęściej uczęszczanych dróg powiatowych w gminie Tarnowiec. Mieszkańcy tamtych okolic wielokrotnie apelowali, aby włodarze powiatu podjęli prace remontowe, bo po takich dziurach nie da się bezpiecznie ani przejść ani przejechać. Gmina nie może realizować inwestycji na drogach powiatowych, ale solidaryzuje się z mieszkańcami i od czterech lat zabiega o jej naprawę. Co więcej w 2018 r. opracowała dokumentację techniczną na wykonanie przebudowy drogi powiatowej relacji Czeluśnica-Tarnowiec.
Jak podkreśla starosta jasielski, na tej podstawie został złożony wniosek o dofinansowanie z Funduszu Dróg Samorządowych, z którego 7 czerwca zarząd powiatu zdecydował się wycofać. Powodem jest brak spełnienia warunków technicznych zgodnie z rozporządzeniem ministra transportu. Tymczasem zdecydowano, że należy zamknąć drogę na odcinku o długości około 1,2 km, bo jej tragiczny stan zagraża bezpieczeństwu zarówno pieszym, jak również kierowcom. Zdaniem starosty do tego przyczyniły się ulewy, które wystąpiły w maju br. - Z powodu wystąpienia w dniach 18-25 maja br. intensywnych opadów deszczu noszących znamiona klęsk żywiołowych, powiat jasielski zgłosił do Wydziału środowiska i Rolnictwa Podkarpackiego Urzędu Wojewódzkiego w Rzeszowie przedmiotowa drogę i ujął wyrządzone straty w Protokole szacowania strat spowodowanych przez klęski żywiołowe w infrastrukturze komunalnej, który obecnie jest przygotowywany przez tutejszy Powiatowy Zarząd Dróg – czytamy w piśmie starosty Adama Pawlusia, skierowanym do wójta gminy Tarnowiec. W związku z tym droga od przysiółka Grobla aż do drogi gminnej w Tarnowcu zostanie zamknięta. Wkrótce pojawią się tam znaki zakazu ruchu oraz droga bez przejazdu. - Najtrudniejszy odcinek jest na długości od 100 do 200 metrów na wzniesieniu. Chcemy pozyskać pieniądze zewnętrzne na przebudowę tej drogi. Liczymy, że uda się to zrobić ze środków na likwidację klęsk żywiołowych. Warto poczekać na kwotę 500 tys. zł na poprawę tego stanu drogi. W jednej chwili trudno wydatkować pieniądze na jedną drogę, kiedy można pieniądze pomnożyć i zrobić więcej. Łatanie dziur nie rozwiąże problemy. Potrzebne jest wykonanie odwodnienia, drenażu, a to są bardzo kosztowne – wyjaśnia wicestarosta Stanisław Pankiewicz.
id