Kmiecik kontra Lechowski, czyli awantura z filcokami w tle
Podczas spotkania w Zespole Szkół w Nowym Żmigrodzie, z ust Witolda Lechowskiego, radnego powiatu padły ostre słowa uderzające w osobę starosty jasielskiego Adama Kmiecika oraz w Zarząd Powiatu. Postępowanie byłego wicestarosty nie pozostało bez echa...
Zdaniem starosty, stosunki z Witoldem Lechowskim, który w poprzedniej kadencji pełnił funkcję wicestarosty, były utrzymywane na poziomie koleżeńskim. Nigdy wcześniej nie dochodziło, do tego typu ataków pod adresem Adama Kmiecika. - Zachowywaliśmy koleżeńskie stosunki. – powiedział starosta.
Witold Lechowski na spotkaniu w Nowym Żmigrodzie pod nieobecność starosty i zarządu, powiedział takie słowa: - To jest klika, która się dobrała do władzy. Chce zniszczyć Żmigród po prostu. Chce zlikwidować szkołę w Żmigrodzie, bo Kmiecikowi nie odpowiada to, że tu się wychował i mieszkał w tym bloku socjalnym, tutaj obok! Wstydzi się tego. Dzisiaj sobie kupił willę i udaje Pana, a nie pamięta tego, że chodził w kufajce i filcokach koło tego budynku. Chce zapomnieć o swojej przeszłości, ale my na to nie pozwolimy i będziemy tego bronić! - wykrzyczał do zgromadzonych w Zespole Szkół w Nowym Żmigrodzie radny, Witold Lechowski.
Co dalej?
Z informacji jakie uzyskaliśmy podczas rozmowy ze starostą Kmiecikiem, przygotowuje on pozew przeciwko Lechowskiemu. Drugi pozew w tej sprawie przygotowywany jest przez Zarząd Powiatu. - Radny Witold Lechowski poniesie konsekwencje za te słowa, którymi chciał dotknąć mnie i moją rodzinę. Tak jak powiedziałem, jest w przygotowaniu pozew i zostanie złożony. Również zarząd przygotowuje pozew w tej sprawie - informuje Kmiecik, starosta jasielski.
Filcoki i kufajka to żaden wstyd....
Wojciech Zając, radny powiatu z partii PiS nie uważa, żeby chodzenie w butach filcowych, czy kufajce było czymś ośmieszającym, wręcz przeciwnie. Były to czasy, kiedy tak się chodziło. - Nie uważam za dyskomfort, jeżeli ktoś pochodzi ze wsi. W wielu przypadkach to wiejskie pochodzenie należy oceniać jako zaszczyt. Nie rozumiem, jeżeli ktoś kwestionuje ze to jest jakieś pomówienie w celu ośmieszenia, takie były czasy. – komentuje Wojciech Zając, radny powiatu.
Starosta Kmiecik uważa, że ton wypowiedzi Witolda Lechowskiego są niewłaściwe i chamskie. Zaznacza, że szanuje ludzi, którzy pracują i to, że chodzą w różnych strojach. - Nie boje się fizycznej pracy. Mam przy domu róże, które okopuje i nie robię tego w krawacie i garniturze tylko w stroju roboczym. – wyjaśnia Adam Kmiecik.
Starosta uważa, że celem Witolda Lechowskiego była jego dyskredytacja w oczach innych ludzi. Pozew złożony przeciwko radnemu, będzie odpowiedzią na słowa, które padły pod adresem starosty na spotkaniu w Nowym Żmigrodzie.
Ilona Czarnecka
[email protected]